Marcel

Kiedy on przestanie użalać się nad sobą.

Gdy pułkownik go bzyknie :P

Smutek żal złość niechęć Kto uleczy jego duszę, napełni nadzieją, wiarą w ludzi. Miłość jest najważniejsza, bez niej człowiek nie widzi sensu życia. Pozwólmy się kochać, nie bójmy się uczucia, nie uciekajmy przed nimi.

dla Marcela wazny jest sex a nie milosc co z tego ze dziewczyna go kocha skoro puscila sie z kims innym to on jej nie wybaczy a teraz sam sie puszcza dziwka meska

latwiej zrozumiec ;(

Takiego mężczyznę to tylko szukać ze świecą. Mądry przystojny dobrze wychowany.

Potrzebna jest mu normalna dziewczyna. Zabrałabym go w góry, taką długą wędrówkę, żeby przemyślał swoje życie, poukładał sobie.

Ma wartości o sadystycznej mocy, jest niebezpieczny. Dla siebie i dziewczyny. Lepiej żeby się puszczał i większej szkody nie robił.

Nic o nas bez nas... tego się nie spodziewałem, czyżby fan-club? Pogarda, wychwalanie, czuję się zażenowany... niewart jestem tego zainteresowania, to jednak prada, że uszy pieką jak ktoś Cię obgaduje :)

Miałem, ale znajomy mnie zaczepił na ventrillo. A jak wspomniałem uszy zadziałały i z ciekawości... Eh pierwszy stopień do piekła... cóż jak już coś robić trzeba robić to dobrze... jak trafie do piekła to mam nadzieje, że zostanę chociał jakimś supervisorem choćby małego kotła :P

i malego kotla trzeba sobie zasluzyc ;)

Lesno, Zainponowała mi Twoja troska i opiekuńczość, jest to skarb w dzisiejszych czasach, powiedziałbym nawet taki już niespotykany. Z łatwością przychodzi nam krytyka innych, choć sami nie jesteśmy święci, ja wiem że już teraz nie zasługuję na zbyt wiele od życia, więc się nie oszukuje. Choć zapewne wielu uważa mnie za człowieka sukcesu zwłaszcza w tym wieku, choć nic niesamowitego jeszcze nie zrobiłem. Powiem jedno wolałbym być biedy i trędowady, ale w zamian czuć coś w piersi...

Chyba już wystarczająco duż zła popełniłem w życiu. Po pierwsze nie potrafiłem wybaczyć, po drugie zamęczam siebie i innych, ale poza tym jestem aniołem:)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4281810 ?

Tak a czemu?

Marcel, to tak jak Ja

upewniam sie, bo nie pasowal mi do "ale poza tym jestem aniołem"

Jestem tu nowy, to był mój pierwszy post w życiu. Postanowiłem zastrzec sobie mój nick, bo chyba będę tu częściej zaglądał.

ah tak mnie pozytywne wibracje ponisły, przepraszam, postanawiam się poprawić... powiedział diabeł...

a pierwsza litera Twojego imienia to K?

Marcel to męska prostytutka, ale za to jakiej jakości :)

To jest bardzo fajna strona... śmieszne jest to że chyba jej podstawą stworzenia była idea: strona o kobiecych problemach dla kobiet. A tu prosze większość facetów, nigdy nie przestanie mnie to zadziwiać. A na męskich stronach kobiet ze świecą można szukać :) Faceci to jednak dziwne stwory, sam jestem tego najlepszym przykładem...

piszesz?

Chyba tendencyjne a nie dziwne...

Nie moje imę nie jest zupełnie powiązane z mailem, bądź nickiem. Jeśli chcesz wiedzieć wystarczy zapytać. Tomek. Nie musze skrywać się za wirtualną rzeczywistością i nie wstydzę się swojej osoby, może własnych czynów tak...

Może masz rację nie jestem bywalcem takich stron, nie mam na to czasu...

przypominasz mi kogos, dlatego zapytalam ale Ty to nie ten ktos

Oj Marcel przyznaj się, że chodzi Ci tylko o to, żeby znalazła tu się jakaś babka opętania manią zbawiania mężczyzn skrzywdzonych przez los (czyt. fanek Dra House'a)