Popelnilem najwiekszy blad w zyciu. Jestem teraz zupelnie innym czlowiekiem.

99% kobiet w zyciu nie przyznaloby sie do tego i pozwolilo swoim męzom/chlopalkom zyc w przekonaniu, ze nigdy nie zostali zdradzeni, a to moim zdaniem jest jeszcze gorsze. Zawsze mi sie chce smiac jak faceci pisza o zaufaniu do swoich "skarbów" i ze na pewno nie zostali zdradzeni, kiedy prawie kazda kobieta ma taki wlasnie epizod za soba. i jak to sie czyta teraz? ;)

Ciesze sie ze do was napisalem, przywrociliscie mi nadzieje i teraz wie ze warto o nia walczy zdradzona kiedys.. Po twojej wypowiedzi to juz totalnie widze w tym sens i wiem ze warto. Powiedziala mi zebym sie jej juznie pokazywal na oczy bo chce zapomniec i nie chce cierpiec i ja zrezygnowalem stweirdzilem ze juz nei am szans a teraz jak przeczytalem co robil twoj facet to.. no jestem pelen wiary. Poz atym ona jest stwrzona do milosci. potrafi dac z siebie wszytsko Nie ejst skazana na zycie singla i wiem ze teraz sie bardzo meczy. Powiedziala mi kiedys ze jestem jej miloscia tylko jedyna i prawdziwa z epo nie juz nie bedzie miala nikogo i slowa dotrzymala wiem jak sie meczy. Poza tym czy mozliwe jest aby po jednym fakcie tak cale uczucie zgaslo? Ja slepo wierze ze cos tam jeszcze zostalo. W koncu bylismy ze soba 4 lata, 4 lata szczescia i idealnego zwiazku. Watpie zeby wszytsko pryslo byc moze cierpi ale kocha, ostatni raz tak mi powiedziala ze mimo wszytsko kocha tylko po prostu chce zapomniec. Nie chcialem wchodzic z butami w jej zycie po tym co zrobilem ale..moze warto

Skoro jestes jej jedyna miłoscia na całe zycie to nigdy nie zapomnij.., widzisz ona powiedizała odejc i ty dałes sobie spokoj! twój błąd.. ale mam nadzieje ze teraz juz zrozumiałes ze to nie na tym polega..czesto mówimy do kogos zeby nas zostawił,nie pisał,dał spokoj ale tak naprawde wcale tego nie chcemy ..poprostu sprawdzamy czy ta osoba odpusci czy mimo wszystko bedzie walczyc.. wiec jesli jeszzcze nie jest za pozno to do roboty!! a uwierz ze za kilka miesiecy lub lat przeczytamy tutaj notke ze sie udało,ze zawalczyles i to była najlepsza rzecz jaką mogles w zyciu zrobic! a kiedy to sie stało?i od tego czasu mieliscie jakis kontakt?

heh rozkaz! :) Dzieki wam, naprawde :) teraz chyba sie po raz pierwszy od tego czasu usmiechnalem Ale wiecie co? Nie kupie kwiatow...to takie banalne.

no nie a Ty jeszcze tutaj!! Jako doświadczony Facet mówie Ci WALCZ!! zdrada czasami umacnia!! mam nadzieję że w waszym przypadku tak włąsnie będzie!! stry przestań już gdybać i leć!! PAmiętaj!! nawet gdybyś miał walczyć rok to WALCZ!! do póki nie zrozumiesz że jej już nie zależy!

to moze skoro chcesz zrezygnowac z kwiatów to kup jakis jej ulubiony owoc,jakas jej ulubiona słodkosc albo poprostu cos co ona uwielbia.. zeby wiedizala ze nie zapomniałes co najbardziej lubi.. ze pamietasz.. a to bedzie znaczylo ze kochasz..

martyniukk Obiecuje ze jeszcze znajde ten temat i napisze wam jak poszlo :) A to sie stalo jakies 3 tyg temu tzn 3 tyg temu odeszla ode mnie wyprowadzila sie wiec calkiem neidawno mzoe jest jeszcze szansa.. A co do kontaktu nie mamy. Spotkalem ja raz na ulicy minalem ja ona przystanela na chwile i stala jak wryta patrzac na mnie. No wlasnie wyobraz sobie jak to wygladalo. Kochajace sie osoby ktore byly ze soba 4 lata tak nagle sie minely bez slowa na ulicy.. Bardzo ale to bardzo dziwne uczucie. Ludzie ktorych kiedys tyle laczylo tak teraz jak obcy

mam nadzieję że do takiego stanu rzeczy nie dojdzie! i będziecie nadal razem! Jestem osobą zdradzoną i powiem ci że czekałem 2 lata na jakikolwiek ruch z jej strony. Wiem że kobiety tez czekają ;) kup chociaż różę!! i spierdalaj w końcu bo cie w dupę kopnę ;)

Kocha rafaello :)

a daleko od ciebie teraz mieszka? znasz adres??dzis niedziela,jesli nie pracuje ani nie jest na zajeciach to byc moze spotkanie sie uda.. wazne zeby doszło do rozmowy,,a reszta to juz spontan.. niech wygraja uczucia!ale masz szanse ja trzymam kciuki strasznie mocno i wiesz mimo ze taki straszny błąd popełniłes to wierze ze ci sie uda!! i widze ze ja bardzo kochasz,az pozazdroscic..

3 tyg. spoko czyli czas na oczyszczenie się ze złych emocji minął!! działaj działaj działaj.

Przytul, ukołysz, kup kwiaty...to zawsze działa. Ło matko, co za pierdoły... Może i podziała w danej chwili. A co potem??? Czy ona bedzie umiała z tym żyć??? Co bedzie czuć za każdym razem gdy wyjdzie sama za próg domu???Poradzi sobie??? Ja się nie dziwię, że ona nie chce wrócić choć kocha.

to do sklepu i cąła reklamówka rafeallo...i kierunek : Twoja ukochana do odzyskania!!! a to uczucie na ulicy..nie chce myslec..tragedia.. ale skoro popatrzyła..ona cie chłopaie kocha i cierpi..3 tyg napewno nie zapomniała o tobie.. masz 100% szans!!

chłopie co ty piszesz haha ojej :D Tak jest! juz mnie nie ma pojade dzisiaj do niej, niedziela fajny dzien. Tylko no wlasnie co by tu zrobic. Zmienila numer telefonu a nie chce zbytnio do niej jechac bo teraz mieszka z rodzicami a oni jak mnie teraz zobacza to mnie tam chyba chomikiem poszczuja takze nie wiem teraz... Wiem mam jej maila. Myslisz ze to dobry pomysl napsiac jej maila? w sumie nie mam innego wyjscia. A wlansie jeszcze takie pytanie. Ile Twoja kobieta musiala sie starac zebys wybaczyl?

Oja dziewczyna ma dobry gust. tez kocham rafaello!! Mniam!!!

Jakby nie chciala tego rafaello to mzoesz mi dac :D zglaszam sie :P

kciuki zdradzają ;) też mam nadzieję że uczucie jeśli jest prawdziwe to da radę jej złym emocją :) nawet gdybyś miał stać cały dzień pod uczelnią czy jej domem to stój!! i nadal upierałbym się przy bordowej róży. List też jest zajebistym rozwiązaniem. nie pozwala odbiorcy bronić sie tak więc trafia bardzo głęboko!! ;)

A powiedz nam.. co z tamta dziewczyna z ktora sie przespales. jak bylo? czy znasz ja chociaz z widzenia?

jak widac wiekszosc sie zlapala, na przyszlosc radze popracowac nad stylem jezyka, bo grochola juz bardziej mesko pisze ;P

chlopie co ty piszesz O wlasnie list :) dobre rozwiazanie, dzieki z apodpowiedz :) poza tym mzoe zrobie cos szalonego Wiesz co kiedys zrobila na moje urodizny? Przygotowala bilboard z zyczeniami i przykleila go pzred moim domem w srodku nocy. powaznie. jakis tam kolega jej pomogl, przyniosl rusztowanie. To byla niesmaowita niespodzianka. :) Ok zabieram sie do pisania

To nie jest pod zadnym pozorem prowokazja ;] Jesli nie widziales/as jeszcze zmyslonych historii to sobie fakt poczytaj :/

Adrianie z tego co pisales (nie czytalam wsyztskiego) to tamten skok w bok byl po alkoholu i nie mial dla Ciebie zadnego znaczenia ale chce sie zapytac jak podobal Ci sie z nia seks? czy byla ladniejsza, lepsza od tej ktora kochasz?? czy byles bardziej podniecony niz podczas seksu z dziewczyna z ktora kochales sie przez kilka lat?? czy porownywales je do siebie? powiedz tak szczerze o swoich odczuciach jesli chodzi tylko o wyglad i doznania... bo ciekawi mnie to

Wiesz co napisz e-mail tylko niewiaodmo czy ona akurat go dzis odbierze,a moze jakis podstep niewiem moze ma rodzenstwo które byłoby ci w stanie pomoc?jakos wyciagnac ja na chwile z domu i wtedy ty bys ruszył do akcji albo jakas kolezanka wspolna??pomysl cos w ta strone bo wiesz e-mail jest fajnym pomysłem ale co jak go nie odbierze..bedziesz czekal i czekał..a tak poza tmy włansie ktos tu podpowiedzial o liscie...napisz jej piekny list miłosny o swoim uczuciu o tym co przezyliscie..jak za starych czasów bywało i wyslij jej go poczta,tylko nie pisz nadawcy bo tak to ktos z rodziny mógłby go przechwycic i moglaby go nie przecyztac..

moja Kobieta nie starała się :( gdyby zaczęła nie musiała by czekać Bóg wie ile. Zaczęła starać się dopiero po blisko 3 latach kiedy ja już zacząłem układać sobie życie od nowa. Ale to całkiem inna historia, nie chodziło o jednorazowy incydent. Co do rodziców, im w końcu minie! zobaczysz. Natomiast to co będzie dalej czy zacznie w niej to powracać to tylko zależy od Ciebie!! nawet jeśli tak będzie to nie poddawaj się, skrucha gra na emocjach ;) i po trupach do celu. wszystko co zrobisz ma mieć na celu jej ponowne zaufanie do Ciebie! Oczywiście mam nadzieje że doświadczenie nie pozwoli ci na ponowny skok w bok!!

kwacha15 Bylo znacznie gorzej niz z moja dziewczyna, wiadomo zupelnie inaczej jest jak wkladasz w seks takze uczucia poza tym, byla strasznie "klodowata" a seks z moja K to bajka. Powiem Ci ze ta dziewczyna zapamietala adres i raz przyszla otworzylem drzwi i powiedzialem ze zly adres ze jej nie znam. Powiedzialem "sorry pomylka klub ****** jest pare ulic dalej"

spis tematow doadaj nowy temar wlasnie nie. lezala jak kloda strasznie a moja dziewczyna za to calowala kazdy centymetr mojego ciala. Powiem Ci ze tamta byla starsznie zaniedbana. Co z tego ze miala fajne ciuchy i ladny makijaz (chociaz lekko przesadzony) skoro jej skora byla strasznie sucha a jej wlosy chociaz byly fajnie sciete i dlugie to strasznie zniszczone i wysuszone. Calowala tak srednio. moja dziewczyna majstrowala zawsze jezykiem na wszystskie strony. Poza tym tamta sie tylko polozyla.Bylem pijany myslalem tylko o tym zeby sie zaspokoic tylko i wylacznie. Moze sie teraz brzydko wyraze ale.. tamta dziewczyna byla takim workiem na sperme, przepraszam za wyrazenie ale.. taka prawda. Seks z kims kgo kochasz to jednak zupelnie cos innego wzajemne patrzenie sie sobie w oczy, te uczucia ahh.. Poz atym po kazdym stosunku z moja dziewczyna bylem wniebowziety

A co jeśli taki pomysł z powrotem jest nietrafiony? Moze dziewczyna podjęła już ostateczna decyzję, odcierpiała najgorsze trzy tygodnie i teraz będzie musiała na nowo przezywać to wszystko??? Pomyśleliście o niej?? Czy nie dość się nacierpiała, zeby na nowo rozdrapywać swoje rany?

chłopie co ty piszesz a w zyciu! juz na to nie pozwole..widzisz ludzie nei zdaja sobie sprawy ile moga stracic. A czytajac Twoja historie podziwiam Cie. 3 lata to bardzo dlugo. ja po takiej akcji juz bym byl totalnie obojetny. Skoro sie nie stara i zaczela dopiero po 3 latach t niech spada. Ma szczescie ze dales jej szanse. Skoro to zrobiles to musiales ja naprawde kochac ;)

Kune-gunda Moze byc tez tak ale skoro sie na ulicy zatrzymala zaczela sie patrzec tesknym wzrokiem i powiedziala ze nadal kocha to jest roznica. Mysle ze jakby go nienawidzila to by spuscila glowe i przeszla na druga strone ulicy ominela go z daleka zbey tylko nie widziec go a ona tego spojrzenia szukala

Jestem kobietą i wiem ze my mimo iz mija jakis czas to ciagle na ten kontakt czekamy i wcale nie chcemy zapomniec mimo ze wszytskim tak mówimy i same sobie to wmawiamy..wiele juz przezyłam w zyciu i wiem ze jestesmy w stanie zapomniec i wybaczyc najwieksze krzywdy jesli oczywiscie kochamy prawdziwa i szczera miłoscia.. bo kto wie czy za kilka lat nie bedzie nam cudownie,ze za kilkanascie lat na starosc bedziemy idealnym wzorem małzenstwa dla naszych dzieci..nikt nie wie co przyniesie zycie dlatego wszystkiego warto sprobowac i sie starac aby nigdy nie załowac.. raz sie zyje!