Popelnilem najwiekszy blad w zyciu. Jestem teraz zupelnie innym czlowiekiem.

ciekawa historia Nie nie przyznam to ja napisalem ale ten kto mnie odskarza o prowokacje nei wzial pod uwage ze kiedy wstalem bylem juz trzezwy i dokladnie wiem jak wygladala ze to byla tandetna tapeciara

jeżeli to nie jest podszyw, to nie kupuję tej historii autorowi radzę się zaczernić

taa, budzisz się rano, dochodzi do ciebie, że własnie zdradziłeś swoją ukochaną dziewczynę i zrujnowałeś 4 lata związku, patrzysz na laskę na kanapie i pierwsza mysl jaka ci przychodzi do glowy to "o kurwa ale sucha skóra!!!" no litosci!! :O

Moze dlatego tak zwrocilem na to uwage bo moja dziewczyna barzdo dbala o siebie i jej skora niemalze zawsze byla wyjatkowo gladka i to byla wlasnie u niej jedna z wielu rzeczy ktore lubilem najbardziej. Byla bardzo naturalna. A to ze mnie tamta chwilowo zauroczyla to chodzilo mi o caloksztalt, o stroj, szczegoly przestaly mi przeszkadzac

Owszem wiem ze to nie bylo wazne ale skoro juz mialem opisac tamta dziewczyne i porownac ja do swojej to porownalem moze wybralem taki szczegolik po prostu

lubicie dyskusje o niczym. powodzenia, bye

gubisz się w zeznaniach pisałeś, że od razu ją obudziłeś i kazałeś się wynosić. czyli nie miałeś zbyt wiele czasu na przyglądanie się jej..tym bardziej że podejrzewam, że byłes na niezlym kacu. ja nie wierze w tą historię, to tyle ode mnie pozdrawiam

Adrian, nie zrobiłeś nic złego pewnie, że byłoby lepiej, gdybyśmy nie mieli wolnej woli i byli tylko tym, kim chcemy być, ale to nie jest możliwe. wiele osób, którzy nie potrafią tego przyjąć w pokorze, uważają, że wszystko im wolno, skoro nie potrafią osiągnąć choć częściowego sukcesu, to straszna pycha nie wiem, czy to koniec między Tobą, a Twoją dziewczyną, ale to doświadczenie może Was uczynić silniejszymi jako paręm jeśli nad sobą popracujecie umiesz wymagać, żeby Cię kochano takim, jakim jesteś - i zdobyć ją jeszcze raz: chyba lepiej Ty, niż ktoś, kto nie wie, jakim kłopotem jest skok w bok

pod lewym nickiem Po prostu jak sie kochalem z moja dziewczyna lubilem czasami przejezdzac jej rekoma po lydkach, czulem te gladkosc to samo zrobilem z tamta i to zwrocilo moja uwage. Tak po prostu odruchowo poczulem jej szorstkie jak papier nogi A co do wstawiania rano chodzilo mi glownie o wlosy.. W klubie fryzure miala calkiem spoko ladnie ulozone wlosy (czym mnie przyciagnela) Ale jak wstala dopiero zobaczylem to siano na glowie. Owszem pierwsza mysla jest ze w ogole zdradzilem ale rowniez czlowiek sie przyglada uwaznie z kim to zrobil

pod lewym nickiem Bo moze napisalem to za bardzo skomplikowanie. Nie kazalem sie jej od razu z lozka wynosic ze wstalem i wytargalem ja stamtad jak jaskiniowiec za wlosy. Mysle ze kazdy by sie najpierw spytal co robi w jego lozku. Zadalem jej kilka pytan po czym powiedzialem zeby wyszla

asiuula O wlasnie! Boje sie ze jednak mimo ze zarzeka sie ze po mnie nie bedzie juz nikogo miala jednak moze spotkac na swjej drodze takiego palanta ktory sie nie ebdzie liczyl z jej uczuciami. Zdradzilem ja raz wiem jaki blad popelnilem i chce ja chronic. Moja dziewczyna duzo w zyciu przeszla nie darowalbym sobie jesli trafilaby teraz na jakiegos chama albo sadyste

"Moja dziewczyna duzo w zyciu przeszla nie darowalbym sobie jesli trafilaby teraz na jakiegos chama albo sadyste" Wiec musisz teraz zaczac dzialac.. jak to sie wyraze: dziewczyna mze trafic "w zle rece". I spotykajac ja kiedys na ulicy kiedy bedzie klocila sie z nowym chlopakiem kiedy bedzie ja wyzywal bedziesz sobie bardziej plul w brode ze nie walczysz o nia.. Mysle ze jestes osoba godna wybaczenia i mysle ze mozesz zafundowac jej zycie lepsze niz z kims innym by miala. Chyba nie chcesz zeby cierpiala. Zdradziles ja raz ok.. ale moze trafic na takiego kogos kto bedzie ja zdradzal ciagle

dziewczyny po przejściach mają podwyższone - az czasem do nierealnego poziomu - łatwo je spłoszyć, najważniejsza teraz jest rozmowa nie wiadomo na dziś, czy będziecie razem, czy nie, ale ważniejsze jest, żeby przegadać Waszą historię, żeby nie skończyło się kumulowaniem strachu (który, jak wiadomo ma wielkie oczy), który jest na przyszłość złym doradcą, ale żeby nadać temu słowami ludzki wymiar, uczynić to zrozumiałym - trochę, jakby zapalić swiatło w ciemnym pokoju: może okaże się, że to nie taki pałac, jak się myślało przed zdradą, ale i nie taka nora, jak się człowiek bał po poprpś ja o rozmowę (dając jej czas, ze może na początku odmówić) z zaznaczeniem, że wiesz, ze być może jest po wszystkim, ale czy rozstaniecie się, czy nie, chciałbys rozstać się po ludzkui że może kiedyś będzie potrzebować pomocy, to po starej przyjaźni może na Ciebie liczyć ale myślę, że wcale nie wszystko musi być skończone;) zresztą klasę poznaje sie po tym, co dzieje się po zdradzie, sam fakt zdrady chyba nie jest az tak groźny, skoro trwa poniżej 24 godzin i kończy wyrzuceniem się tej konkurentki

chciałam napisać, że maja podwyższony poziom poczucia bezpieczeństwa, ale straciłam wątek:)

te historie o zdradzie tylko teraz pisze to jako mężczyzna,zmień styl debilko bo na kilometr widać że to kolejna łzawa historia,która będzie się ciągnąć tygodniami przez forum.I te słynne kropeczki po każdym zdaniu,palec Ci przyrósł do tego klawisza????!!!!

zgadzam sie z jednym wpisem. Kobiety jednak sa troche niezrozumiale i mimo tego, ze mowia "nie chce Cie widziec", "nie chce Cie znac" tak naprade siedza i w domu i czekaja na jakas wiadomosc. Mysle, ze tylko szczera rozmowa moze do czegos doprowadzic. Mam nadzieje, ze dziewczyna sie spotka z Toba. Bo kazdy ma prawo do tego aby sie wytlumaczyc. Tak samo jak kazdy ma prawo do bycia szczelsiwym... Trzymam kciuki zycze powodzenia. Opis co stalo sie dalej K.

niezrozumiałe to mało powiedziane :)

zy autorze dzisiaj sie z nia nie spotkales? hmm.. ja proponuje psyknac lekko ten list swoimi perfumami i jutro jak najszybciej wysłac aby go mogła przeczytac!!! działaj działaj chlopie..jeju jak niektórzy sie tutaj czepiaja szczegółów,a czy to wazne w tym momencie ..kazdy zwraca uwage na col innego,autor akurat zwrócił na skore i włosy no i co z tego powodu jest jakis inny ?gorszy?chyba nie to jest główny problem tematu.. ale cóz jak ktos szuka dziury w calym to zawsze znajdzie.. powiem ci tak ze jak uda ci sie z nia pogodzic,odzyskac choc troche jej zaufanie to oswiadczaj sie i zaplanujcie slub oczywiscie jesli obydwoje juz wtedy bedziecie tego chciec..to was zblizy jeszcze bardziej..

wyluzuj facet masz mieszkanie, prace, łatwych suk wokół mnóstwo, dymaj, baw się, nie przejmuj się, minie jej i wróci do ciebie ;)

ehh co za koles ten wyzej..;/ super.. wiesz niektórzy faceci maja mózg i go uzywaja do myslenia a nie mysla tylko tym co maja w spodniach bo pewnego dnia i to sie konczy i co wtedy..te panienki "wydymane" w dup[ie cie beda miec i nawet nie bedziesz mial sie do kogo odezwac siedzac samotnie w tym swoim mieszkanku...

Czekamy na wieści jak tam sprawa wygląda..czy polepszyła sie sytuacja i jak idą starania..

Czy czas, który goi rany dobiegł końca pogodziliście się? napisz ciekawska bardzo jestem ciekawa. Choć odnoszę wrażenie, że skończyło się dobrze, bo przestałeś pisać o swoim problemie.

Witaj autorze. Nie będę pisać jaką głupotę zrobiłeś bo sam to wiesz. Chcę jednak zwrócić uwagę na coś innego. Bo wydaje mi się, że nie zdajesz sobie sprawy ile Cię pracy będzie czekać aby ponownie Ci zaufała. Prawda jest taka, że to jest misja bardzo trudna. Na swoim przykładzie wiem jak dalece trudna ... Nie wiem jaką ona ma osobowość ale wydaje mi się, że bardzo Cię kochała. Oddawała całą siebie dla Waszego związku. I kiedy nagle coś takiego ma miejsce wszystko się wali jak domek z kart. Ważne aby dotrzeć do samych podstaw, które sądzę jeszcze są. Najgorsze jest przesadzanie w drugą stronę. Pamiętam jak mój ex się starał, kupował kwiaty, był przy mnie nawet wtedy kiedy nie chciałam nikogo widzieć. Czułam się niemal osaczona jego miłością, chęcią naprawy. Był słodki... do bólu. Nagle wydzwaniał a nigdy nie dzwonił pierwszy. Bombardował mnie smsami z zapytaniem jak się czuję. To było...... Chore... wiem, że ją kochasz ale nie przesadź w drugą stronę bo przepadniesz. Jeśli jest między wami prawdziwa miłość- dacie radę.

Witam! Akurat przegladalem kafe kiedy sie ukazaly nowe odpowiedzi na moj temat. Widze ze jestescie bardzo ciekawi jak sprawa wyglada, bardzo milo z waszej strony :) A u mnie.... rewelacyjnie! Wiecie co? Dziewczyna sama napsiala do mnie ze chcialaby sie spotkac. Powiedziala ze zrobilem jej najgorsze swinstwo pod sloncem ale nie umie zyc beze mnie. Ona ma takie dobre serce.. Teraz wszytsko naprawiamy. Powiem wam, ze jej zachowanie nie jest takie samo jak na poczatku, ale to logiczne. Nie usmiecha sie tak czesto, wiecej milczy mniej mowi. A co do mnie to nie przesadzam nie wydzwaniam czetso, po prostu zachowuje sie tak samo jak kiedys, ale czesciej ja przytulam i mowie mile slowa. Staram sie nie przesadzac, poniewaz opcje przesaadzonej slodkosci tez bralem pod uwage. Leczymy ten zwiazek, tydzine temu odbylismy szczera rozmowe i powiedziala ze mi wybaczyla ale ze nigdy przenigdy nie zapomni. Albo takie drobnostki sie pojawily jak np to ze wczensiej gdy ogladalismy jakis film i sie pojawila babka w bikini to ona robila "uuuu" i tak slodko unosila brwi a teraz spuszcza glowe na dol i robi sie smutna. Oj czuje ze to dlugo potrwa, ale bede walczyl. A co do jej rodziny to traktuja mnie chlodno, rozmawiaja ze mna oczywiscie i jak sie pojawiam to nadal sie pytaja czy chce herbaty ale tak chlodno.. Na razie w naszym zwiazku jest tak zimno ale cos za cos, zasluzylem. Bede sie staral

Jeszcze raz dziekuje za porady i odpowiedzi. Na poczatku stracilem wiare ze moge jeszcze to naprawic ale pokazaliscie mi ze warto jednak walczyc. Bardzo mi pomogliscie :)

Tak tak najłatwiej pojsc na łatwizne i Kłamac zajebane skurczysyny!!!! NIC TYLKO BYC SKURWIELEM w zyciu nieuczyciwym gnojem..Do tych ktorzy pierdola jak potluczeni ze zle ze sie przyznał A zeby wam ktos zrobil takie swinstwo to byscie moze inaczej gadali pierdolce pseudointeligentni...Zal patrzec i czytac ze tacy ludzie zyja na tym swiecie;/...

To na błędach się uczymy.

Tylko debil nie doceni tego co ma, docenia se dopiero jak coś sie straci. Potem chcecie dziewczyny wartościowe a te wartościowe krzywdzicie. Wiec spadaj, ucz sie rozumu, nie masz rozumu nie zasługujesz nawet na szmatę. Nabierz oleju do głowy a potem szukaj dziewczyny a nie najpierw myślisz penisem a potem głową. To powinno być do ciebie nauczka na przyszłość i mam nadzieje ze na swoich błędach sie czegoś nauczyłeś, psycholog ci wskazany, rozkochujesz i ranisz?Twoja historia mówi o tym ze nie można ufać, facetom!wiec się nie usprawiedliwiaj.

Widzę, że wątek już wygasł. Mam nadzieję, że gość się pozbierał, a cała banda ludzi wylewająca na niego pomyje (choć gość cierpi i zdaje sobie sprawę z błędu), nie poszła w jego ślady...