ciagle mnie namawia

na seks bez gumki;/ powtarzałam mu 100 razy ze boje sie ciazy w ktora nie moge zajsc pod zadnym pozorem a ten swoje ze włozy na chwile na kilka sek. ze nigdy nie kochał sie bez gumy i ze chce zobaczyc jak to jest i ze nie zajde w ciaze bo napewno sie nie spusci;/ jak mu mowie ze plemniki moga byc w płynie ktory wydobywa sie z penisa w chwili podniecenia to ten ze umyje i mozna sie kochac pytałam ironicznie czy che zostac tatusiem mowi ze nie

to zacznij brac tabletki. musze przyznac ze bez gumki jest przyjemniej i dla kobiety i dla faceta . pozdrawiam

no i?

tabletki dopiero za miesiac bo teraz niemoge a on nie moze zrpzumiec ze trzeba poczekac;/ co za człowiek

a moze własnorecznie urwe mu jaja i nie będzie problemu . Dobra antykoncepcja nie ?

nie ulegaj mu

do buzi niechce bo za wczesnie wspołzyjemy od 2 mc dopiero

obciagne mu z połykiem w kosciele na ołtarzu .

:D

u mnie jest odwrotnie :D ja go ciągle namawiam żebyśmy ryzykowali :P bo jest ryzyko jest zabawa, a on taki sztywny :o skąd się tacy ludzie biorą :o

skad sie biora/?? pewnie z obawy przed wychowywaniem przez 18 lat ofiary wpadki rodzicow;/

marzę o tym, by założyć koszulkę do pępka, dosiąść bawołu i udać się na namiętną przejażdżkę, przytrzymując jedną ręką kowbojski kapleusz na głowie i nucąc przy tym piosenkę z westernu

up