Nie mam na to siły!!!

Dwa miesiące temu rozstaliśmy się... Do dzisiaj jest mi strasznie ciężko. Siedzę tylko na GG i sprawdzam jakie ma opisy, czy kogoś nie ma, czy jest na NK. Nie mogę normalnie żyć, ciągle się zastanawiam czy jestem jeszcze na liście jego kontaktów, czy czasem mnie już nie ma :(

spotkasz mnie i sie odkochasz. Jestem ksiąze pólnocy .

bardzo Ci współczuję

nie warto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wiem, że nie warto, ale jakoś nie mam siły na wywalenie go z listy. Ciągle tylko czekam jak wejdzie na gg i czy czegos nie napisze w opisie :O

Próbuje sobie jakoś wypełnić czas, ale stale o tym myślę... Tyle razy próbowałam go usunąć, ale z powrotem go zapisywałam :O

I co Ci to da? Smutna nie myśl o Nim! Wiem, że tak ciezko,ale wiem co przechodzisz. Niestety u mnie tez bylo rozstanie, bardzo nieprzyjemne do tego. Kocham nadal, ale bez sensu było by siedzieć i rozpaczać. Nie odzywam sie. On pisze mi jakies smsy, ale ja to olewam. Naprawde pomaga jesli sie nie mysli. Uda Ci sie na pewno! Nie ma co czekac, az sie odezwie. Z jakiegos powodu sie rozstaliscie . Tyle czasu od tego juz minelo. Odpusc sobie . Powtórze sie BO NIE WARTO!

Sama nie wiem dlaczego się rozstaliśmy, nawet o tym nie rozmawialiśmy. Nie spełniałam jego oczekiwań... Praca nie ta, studia do bani, źle sie ubierasz, źle wysławiasz itd. bez końca. Ja do niego zadzwoniłam i powiedziałam, że jest nie fair, że mnie nie szanuje, że mnie obraża a on nic. Spytałam czego on chce a on, że nie wie, więc ja powiedziałam, że mam dość i się rozłączyłam... Tyle...

I super zrobilas! BRAWO! Ten facet to pajac! Wez sie dziewczyno w garsc ! Nic nie stracilas!!

Ja milczę bo mi było źle z tym jak mnie traktował, ale mimo wszystko nie potrafię go nienawidzieć i jak durna czekam na coś czego już nie będzie :O

6 lat się znamy, ciężko...

Tak się starałam, dogadzałam a teraz on milczy... Tyle spraw zostało nie wyjaśnionych... Po prostu nie mam na tyle sił aby go wywalić z gg, czy ktoś ma podobne doświadczenia?

Smutna my tez sie rozstalismy. Jest mi ciezko, bo nie powiem. Ale daje sobie rade, troche poplakalam,nawet bardzo! Ale zycie nie jest takie zle, w tym samym czasie moja babcia trafiła do szpitala, przeszla smierc kliniczną.. Mialam głowe zajętą tylko Nią!! A on w tym samym czasie wyzywał mnie przez smsy.. Plakalam, ale wiedzialam ze moje zycie nie moze tak wygladac!! Nie moge dawac sobą tak pomiatac.. Bo to trwalo bardzo bardzo dlugo, za dlugo. Teraz probuje sie usmiechac. Moja babcia wraca do Nas i tylko tym zyje. To mi daje nadzieje na lepsze jutro i dodaje usmiechu!!

My się nawet nie pokłóciliśmy. Myślę, że on nie wiedział jak to zakończyć i czekał na mnie a miesiąc przed gadał o ślubie i takich duperelach :O Ja jakoś nie potrafię się cieszyć, bo nic mnie nie cieszy. On sprawił, że straciłam poczucie własnej wartości... Nie wiem po co ja go mam na tej liście, bo wiem, że to dumny i zadufany w sobie indywidualista i się nie odezwie :O

No to autorko! Nie wiem na co Ty czekasz?? Wez skasuj pajaca i tyle!! Po co robisz sobie niepotrzebny problem?? Skasuj i nigdy juz nie zapisuj, jak bedzie chcial to napisze na gg!! Napisze smsa czy zadzwoni!! Skasuj w tej chwili naprawde!! Po mozesz tylko sobie w ten sposób!!

może...jakbym mu czesciej robiła loda to by nie odszedł???

Ale ja nie mam silnej woli :O Siedzę i patrzę i rozmyślam... A dlaczego go teraz nie ma, co robi itp. Żałosne to i ja jestem żałosna :O

Do autora postu powyżej... W sprawach seksu akurat się zgadzaliśmy i się nie podszywaj :O Idiota!!!

jak by wrócil...to nawet mogłby mnie zapinac w kakowe oczko!

to był podszyw 17:25 [zgłoś do usunięcia] Smutna...... Do autora postu powyżej... W sprawach seksu akurat się zgadzaliśmy i się nie podszywaj Idiota!!!

Tak, jestes zalosna i to bardzo!! Wiesz o tym sama!! Co Ty robisz dziewczyno?? Skasuj i po problemie!! Ulzy Ci zobaczysz!! Nie dzisiaj, ale za jakis czas!! Jak mozna samemu sie tak katowac??

A może odszedł, bo mam rozklepaną cipkę?