NIE MAM NA NIEGO WPłYWU..!

Witam.. Mam taki oto problem.. Mój facet chyba już w ogóle nie liczy się z moim zdaniem..! :O wie, jaki mam stosunek do jego kolegów, że ich nienawidzę, że jarają cały czas trawę, a ja nie chcę żeby mój M był wciąż taki sam, a miał z tym problem ..! w domu go nie zamknę przecież, bo będzie to miało zupełnie odwrotny skutek..! mówię mu co o tym myślę, płaczę, krzyczę, wyzywam, a on swoje..! bardzo Go kocham, ale już nie mogę tak dłużej.. a z drugiej strony nie umiem go zostawić KOCHAM go jak nigdy jeszcze nikogo.. jestem załamana.. zawsze, jak mówi, że wychodzi to trzęsę się, że znowu będzie z nimi przebywał i palił to gówno.. jestem bezradna.

Twój facet ma rację, bo męskość wymaga żeby regularnie pokazywać partnerce że ma się ją w dupie. Według mnie powinien od czasu do czasu zostawić jeszcze obsikaną klapę od muszli, zostawić kłaki w zlewie i upaćkane lustro. Mam nadzieję , że beka Ci przy posiłku i drapie się po jajkach Twoją kosmetyczką... jestes zołza i tyle powiem.

uzaleznienia i współuzależnienia, poczytaj na ten temat.nie masz szans

to co ja mam zrobic ?:((((

Srać i drobić

Daruj sobie człowieku . Nieszczególnie mnie to rusza.

Ola co Ty sie tak spinasz, okres masz czy co?

Jest tu ktoś bardziej ogarnięty...?

:O

"mówię mu co o tym myślę, płaczę, krzyczę, wyzywam, a on swoje..! " tzn. co? łazi i pali?

Ja nie wiem, co robi! bo on nie powie, bo wie jak to na mnie działa..! mówi, że nie, ale ja podejrzewam co innego :O i ciągle to samo

jak ma zamglone,szklace i jest lagodniejszy,gadatliwy i nagle bardziej wyrozumialy i oczywiscie zadowolony bardziej niz zwykle,ma sucho w ustach,apetyt przede wszystkim na slodycze i produkty mleczne-jogurty ,kefiry..,lub jak przesadzil to spi,to pali jak nic

No ja patrzę i mu mówię, że masz taki oczy zjarane a on, że nie i tak w kółko to jest okropne!!!!!!!!!!!!!!!

kup testy na czolo,reaguja na pot

pieprzysz, ziolo czuc z kilometra, szczegolnie od upalonej osoby:o

to zalezy gdzie palil i co palil

i jak palil

to go kopnij w dupe albo co. gadanie nic nie da :(

albo zrob tak ja radzi One.

a jemu sie pewnie marzy laska co z nim zakurzy...(jego laska)

moja przyjaciółka właśnie z dlatego zakończyła swój 3,5 letni związek z facetem... trawka to jego drugie imię :O

Ja z nim paliłam kilka razy nawet z pół roku temu, bo myślałam, ze wtedy może nie będę tak na to reagować..! nie ma uja ! ja dalej swoje.. nie wiem co zrobię.

albo z nim zerwij, bo jak na razie matkujesz mu a faceci tego nie znosza a poza tym kobieta jak zaczyna matkowac traci u faceta na atrakcyjnosci

i sie wogole z toba nie liczy to chyba lubi grac ci na nerwach, zastanow sie czy wogole cos dla niego znaczysz, rozumiem gdyby chcial z toba o tym porozmawiac i to ograniczyl, a on co? lze ci prosto w trarz z maslanymi oczkami dostalby ode mnie kopa w dupe i tyle