do udzielajacych korepetycje

ile bierzecie za godzine? mam na mysli male miasteczko, jestem po studiach ale nie po tym kierunku. tzn pomagam dziewczynce czasami w lekcjach. a to matma a to angielski. czasami cos innego.

No nie wiem dawniej to się uczyło za zakwaterowanie i wyżywienie. Czasem w twórczość Żeromskiego pojawiał się motyw nauczycielki, która umarła na sraczkę, bo poświęciła życie , żeby uczyć wiejskie dzieci. Może za darmo powinnaś uczyć? PS. ja uczyłem chemii na poczatku studiów, brałem 30 zł za godzine

ja biore 15-20 zl

Ja już drugi rok udzielam korków chłopcu z 6 klasy: matematyka, przyroda, j.angielski, historia, czasem jakaś praca z plastyki i wg potrzeb. Biorę 20 złotych/ godzinę. Raz w tygodniu mam 2,5 godziny, czyli 50 złotych.

25 zl za 1godz wiec 50 zl za 2,5 godz :D a matmy tez uczysz?? :D

a nie 25

raz :)

Zalezy w jakim wieku dzieci chcesz uczyc. Podstawowka to wiadomo, 15-25zl max, gimnazjum juz troszke drozej, a liceum to do 40zl za godzine dochodzi :)

ula z ula widzę,że za to u ciebie znajomość matematyki na poziome uniwersyteckim. Powodzenia:D

gimnazjum. ale male miasteczko wiec wiadomo ceny sa nizsze niz w wiekszych.

niekoniecznie w malym miasteczku ceny musza byc nizsze niz w wiekszym udzielalam w dwoch i w tym wiekszym (ponad 300 tys mieszkancow) ceny korkow sa bardzo zroznicowane, ale srednia za godzine jest nizsza niz w tym mniejszym miescie ze wzgledu na konkurencje (duza liczba studentow)

- angielski, srednie miasto, duza konkurencja

jak troche znacie te rodzine? jak to bywa w malych miasteczkach znajomy znajomej itp

Ja polecam ci najlepiej skorzystać z kursu www.korepetytorpro.pl Bardzo wiele ciekawych informacji szkoleniowych.