wierzyc w milosc czy nie??

mialem juz 2 porazki w zyciu, 3 nie mam pewnosci czy to byla milosc, nie czulem tego, chcialbym wreszcie poznac kogos wartosciowego, z kim mozna dzielic dobre i zle chwile , kogos pracowitego i moze troche bardziej zorganizowanego niz ja, dla kogo moglbym sie satarc i chciec zyc.... czy mma na to jeszcze szanse??czy moge znalez prawdziwa milosc i byc z kims bez klamstwa i obludy??

Oczywiscie. Co to za zycie bez wiary i nadzieji :)

nie

Sama wiara to puste slowo jesli nie ma swojego finalu,

wierzyc i juz, ja sie tez sparzylam ale w koncu znalazlam to i ty znajdziesz

Wierzyć!! Miłość to to, co nakręca życie, świat :)

skoro istnieje to gdzie sie ukrywa??

mowie wierzyc i koniec, to przychodzi samo w chwili w jakiej sie nie bedziesz spodziewal skad wiesz co jutro przyniesie

wierzyć bo istnieje. Szkoda, ze zdarza się tylko raz w życiu... A uświadamiamy sobie o niej dopiero jak ja stracimy..

szukajcie a znajdziecie!!!!!!!!!

u mnie sie jeszcze nie zdarzyla :D ale co to za argumentacja" wierzyc i juz"..........?

z tego co piszesz to nie byles raczej zakochany szukaj rozgladaj sie i badz dla niej gentleman! bedzie dobrze

no problem jest w tym ze za kazdym razem jak szukalem trafialy mi sie pod pozorem milosci same klopoty, wiec przestalem szukac

Do Zaczarowanego ołówka - przeczytałam Twoją historię i podziwiam Cię. Trzymam kciuki by wszystko dobrze się skończyło. Ja mam 20 lat i nigdy nie byłam zakochana. Ale wierzę :)

bo milosc jest, zdarza sie wiec czemu w nia nie wierzyc i juz?

I bardzo tęsknię - chcę być z kimś. Ile masz lat Autorze?

zawsze angazowalem sie 100% i zawsze pswiecalem calkowicie i co z tego? to byla milosc jednostronna a w taka wierzyc mi sie nie chce

Kokilka dla ciebie jestem 5 lat za stary:D

jednostronna wiaze sie z cierpieniem, rozkochaj w sobie dziewczyne i bedziesz szczesliwy

Wcale nie pytałam w nadziei, że "będziesz dla mnie"... Chciałam tylko wiedzieć.

no ja bardzo chcialbym byc dla Ciebie ale nie udaloby sie nam za duza róznica ale jeszcz troche mi brakuje do 40stki:)

Tak rozkochaj:D jakie to proste.. faceci rozkochują listopad 2008 a potem nagle są ze swoimi byłymi.styczen luty 2009.. a potem znów wracają do tych co rozkochali.czerwiec 2009..I mija rok..I co? I komu serce krwawi? kobicie..:( Nie facetowi.., jak zwykle..

powaznie? mam kolezanke, ale to nie wypali... naprawde fajna... bylbys dla niej idealny??? sama nie wiem co pisze.... ma 29 lat i jest wolna jak ptak

wiesz co a skad ja wiem czy Ty prawde piszesz, faceci po 30stce to juz maja rodziny zazwyczaj, zony... moze szukasz kogos na boku? bardzo dojrzaly jestes, i na cafeterii o tej porze siedzisz??

moja ostatnia partnerka miala 24 i bylo oki, tylko ze ja naprawde chce byc z kim komu bedzie na mnie zalezalo. Niebieskie autko masz rzezczywiscie spore blizny na sercu tyle ze ja do tej grupy o której piszesz nie naleze...

zabijam nude, mialem rodzine ale juz dawno po, pisalem o porazkach, teraz jestem poza polska i nie mam do kogo sie odezwac wiec sioedze i pisze

to jest tylko chwilowe zauroczenie!!! nie wierz nigdy kobiecie!!! NIGDY!!

sory ze tak wyjechalam z grubej rury ale ona wlasnie ma za soba nieudany zwiazek w ktorym byla systematycznie wykorzystywana i oklamywana przez zonatego, wiec jest na takim etapie jak Ty-co to jest wogole miłość i czy istnieje spokojnej nocy zycze

ona tez poza polska i nie ma do kogo sie odezwac, ale ja tu nie chce robic za swatke, chociaz to fajna dziewczyna. Szkoda, moze sie kiedys spotkacie, wpadniecie na siebie czy cos? Ona mieszka w oxfordzie. musze leciec bo czut swit dzieci mnie budza