szczepiłam sie co roku na grypę- czy teraz jak sie nie zaszczepie moja wlasna od

odpornosc bedzie za slaba zeby sie obronic? bo tak ostatnio slyszalam, ze po kilkurocznym regularnym szczepieniu 1 rok bez szczepionki spowoduje ze ciagle organizm bedzie chorowal

ja tak samo sie obawiam, szczepilam sie juz od kilku lat i nie chcialam w tym roku a wsumie to zrobilam bo sie boje ze bez tego chora bede czesto. a przeciez nie moge i w sumie nie chce sie do konca zycia szczepic

bo szczepionki to głupota,daja wiecej szkody niz pozytku.i tyle w temacie

ja tez sie szczepie od paru lat, takie lekkie infekcje łapałam, ale typowej grypy nie. nie wiem czy to zasluga szczepionki bo byc moze i bez niej bym nie zachorowala. autorko tematu, moze w przyszlym roku sie nie szczep, moze akurat bedzie ok

Ja sie nigdy nie szczepilam, a chora nie bylam od wielu lat. 3 krotne zaszczepienbie sie na grype w ciagu paru lat zwieksza ryzyko Alzheimera o 1/3, ale szczepcie sie dalej...

:P

też mam ten dylemat. cholera jasna z tą grypą

ten cytat otworzy Wam oczy: Przyszłość medycyny Współczesna medycyna i medycyna przyszłości nie będzie polegała na tabletkach, zastrzykach, operacjach chirurgicznych, lecz na stymulacji(środkami zarówno fizycznymi jak i psychologicznymi), wręcz zmuszaniu Układu immunologicznego do obrony i walki z infekcją chorobotwórczą” poprzez spełnianie 4.warunków determinujących zdrowie: 1)odżywianie, 2)wysiłek fizyczny,3) higiena,4) pozytywne nastawienie psychiczne; krótko mówiąc, dzięki higienie w pełnym tego słowa znaczeniu). Będzie to najsensowniejszy, zarazem najtańszy sposób na zdrowie i życie. W przeciwnym wypadku ludzkość ulegnie zagładzie biologicznej. Notabene, co roku pojawia się nowy zmutowany wirus, wi ęc co roku szczepionki są niedoskonałe, bo brak czasu na atest!!!!! Najwłaściwszym rozwiązaniem będzie zdrowy tryb życia, a wskazówki znajdziecie w internecie pod hasłem: "Vademecum zdrowia- jak żyć żeby żyć"

czyli wracamy do ...metod prosto z jaskini! o Alzh. nie słyszałam, gadanie, też się kilka razy szczepiłam

maria 13 czyli wracamy do ...metod prosto z jaskini! o Alzh. nie słyszałam, gadanie, też się kilka razy szczepiłam ==================================================== Powyższe, to jest, za przeproszeniem, rozumowanie jaskiniowca. Moja droga, jeśli nie wyćwiczysz Układu Immunologicznego zdrowym trybem życia, to żadne szczepionki nie pomogą, nawet głupi katar Cię uśmierci, a co dopiero grypa świńska!!!!!!!!!!!!!!!!!

Powiem tak. Szczepiłam się chyba przez 7 czy 8 lat z rzędu, na grypę wówczas nie chorowałam, ale lżejsze infekcje łapałam czasem. W zeszłym roku nie zaszczepiłam się i ilość infekcji typu zapalenie gardła jakby się u mnie zwiększyła, ale może to być skutkiem tego, że zaczęłam pracę w przedszkolu. Natomiast grypy, mimo rezygnacji ze szczepionki, również nie złapałam. W tym roku też się nie szczepię.

no wlasnie zobacze jak w tym roku bedzie, i pomysle za rok, mam slaba odpornosc i dlatego sie obawiam