Zatrucie ciazowe..Czy ktos przechodzil???

tego bo uznała, ze to nie jest groźne od zwykła opuchlizna a ze białko w moczu no cóż różnie to bywa. Ciąża zakończyła się w 35 tyg. Dziecko przestało się rozwijać w 30. Urodziło się martwe z wagą 900 gram :(:(

Za szybko enter wcisnelam.. Wiec chodzi o to,ze wczoraj mialam wizyte u lekarza.Lekarka powiedziala mi,ze mam bialko w moczu i zaczela podpytywac czy puchnie mi buzia i rece. Nie powiedziala dokladnie o co chodzi..ale sama zaczelam szperac po necie i serce podeszlo mi do gardla jak przeczytalam o zatruciu ciazowym.Dlonie mam opuchniete rano-zwlaszcza prawa,ale dzieje sie tak odkad pracowalam na sprzataniu,wiec sadzilam,ze to norma,ale teraz to juz nie wiem.. Moze ktoras to przechodzila??

Dodam,ze mieszkam w Irlandii i opiekuje sie mna zwykly lekarz internista.Do gina chodze dodatkowo,na szczescie w czwartek mam wizyte...