Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ala ma koty dwa

surówka z białej kapusty-gorzka

Polecane posty

Gość ala ma koty dwa

to moja ulubiona surówka,ale jadam ją tylko w knajpach,bo mi nie wychodzi,ostatnio się zawzięłam i postanowiłam znowu spróbować-nie była zła,ale czuć było goryczkę posoliłam wszystkie składniki surówki i stały tak z godzinę,sałatka zrobiła się wilgotna,ale nie było wody do odlania-no,chyba,że wyciskalabym przez gazę-to wtedy bym coś wydusiła tak mi przyszło do głowy-jak robię bigos z kapusty mieszanej,to białą należy sparzyć wrzątkiem-może na surówkę też należy przelać wrzątkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna kapusta juz nie ma
takiego smaku jak młoda kapusta, czy też wczesno-póżna. Możesz zastapić kapusta włoską lub pekinską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spróbuj po szatkowaniu ją posolić i "wycisnąć" tzn kilka minut mocno pougniatać -wtedy puści sok i odstawić na kilkanaście minut, potem odcisnąć nadmiar soku i połaczyć z pozostałymi składnikami a co do parzenia, to też dobry pomysł podam Ci przespis na super(jak dla mnie) surówkę z białej siekasz kapustę, solisz i kilka minut ją ugniatasz łapkami:-) do garnuszka wlewasz 1/2 szk oleju, 1/2 szk octu 6% (ten w sklepach jest 10%, więc trzeba go rozcieńczyć wodą) i 1/2 szk cukru, wszystko doprowadzasz do wrzenia(trzeba mieszać żeby cukier się ładnie rozpuścił) i tą wrzącą miksturą zalewasz kapustę, całość trzeba przemieszać i do lodówki taka surówka może stać w pudełku w lodówce bardzo długo(choć u mnie znika błyskawicznie) ta kapusta stanowi bazę do surówek, bierzesz tyle ile Ci potrzeba, tarkujesz do tego marchewkę, dodajesz koperek, cebulkę, pietruszkę, musztardę, czy odrobinę majonezu-jednym słowem to co lubisz i gotowe spróbuj co Ci szkodzi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala ma koty dwa
dziękuję pięknie za odpowiedzi :-) co do tego,że jesienna kapusta,to co innego-ale w knajpach smakuje mi zawsze-niezależnie od pory roku... ulotna chwila-na pewno spróbuję,czasami do pulpetów z kapustą kupuję i nigdy nie wiem,co zrobić z resztą główki trzymam w lodówce do czasu,az się nadaje do wyrzucenia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulotna - ja też dziękuje
nie znałam takiego sposobu.Zapiszę to dla potomnych:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma za co Kobietki:-) a jak Wam się będzie chciało, to dajcie znać czy smakowało:-D (qurde nie czuje, że rymujer:-D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala ma koty dwa
ulotna chwila-a kiedy można tą zalaną kapustę użyć? właśnie przed chwilą ją spreparowałam (zastanawiam się tylko,czy dobrze ocet rozcieńczyłam,zatrudniłam syna do liczenia,bo mi jakies bzdury wychodziły :-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo widzę, że surówka się robi:-) najlepiej jak się "przegryzie" w lodówce z potrzeby chwili można ją zjeść po kilku godzinach, ale jak dla mnie pełnię smaku nabiera na drugi dzień a co do octu, to jak w niej posmakujesz to sama złapiesz odpowiednią proporcję-chodzi o to, żeby nie była za ostra, tak więc z tą proporcją octu nie trzeba az tak sztywno trzymać się przepisu aha jeszcze jedno-a jak kapuchy jest więcej, to proporcje się podwaja(ale to chyba oczywiste :-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ulotnej
Ale czy taka kapusta ma jakieś wartości odzywce, po takiej obróbce? Tzn po zlaniu wrzątkiem? Traci witamine C napewno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej zastanowiłby mnie ocet, niż to parzenie.... do wielu dań używa się parzonej kapusty, wydaje mi się, że samo parzenie nie pozbawia jej wartości odżywczych (ale oczywiście mogę się mylić), a ocet spirytusowy można zastąpić sokiem z cytryny, lub octem winnym jabłkowym, pewnie zmieni to nieco smak surówki, no, ale.... zasmażana kapusta też raczej nie jest bombą witaminową, a jednak ludzie ją jedzą -kwestia upodobań i tyle pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssweeeejka
zrobiłam i super wyszła, smakuje podobnie do colesława z kfc! dzięki za przepis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam mgliste wrażenie,że sama kapusta nie jest aż tak cenna z powodu zawartości wit.C.C to dopiero kiszona,idę googoglać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swejkaa....cieszę się, że smakuje! amita...kiszonej to ja mam całą beczkę:-) a ile w niej soku....to dopiero jest bomba witaminowa sie zasiedziałam....;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podnoszę stary wątek. Mam podobny dylemat surówkowo kapuściany. W knajpach/barach surówka z białej kapusty ZAWSZE mi smakuje, niezależnie od pory roku. Jak oni ją robią?... Parzona ma jakiś taki mało kapuściany smak, surowa przesolona i posolona jest za twarda. Tak bym chciała umieć zrobić taką surówkę... Niby takie proste, ale tylko pozornie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak samo wole w knajpie
Jak w temacie. Ale przez lata nauczylam sie w domu podobna robic. Poszatkowana kapuste ze starta marchewka doprawiam: sol, sok z cytryny, cukier, pieprz i odrobina oleju. Ciezko mi podac proporcje, bo zalezy ile kapusty. Wszystko wygniesc reka. I gotowe. Mozna dodac smietany i koperku. Tez bardzo dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnier
do surówki należy dodać startą na drobnych oczkach marchew- jedną, fajnie smakuje również z poszatkowaną nacią pietruszki. Ja do rozdrobnionych warzyw wlewam sos winegret (w proporcjach 3:1 oliwa do octu winnego, zmieszanego ze szczypta pieprzu czarnego lub kolorowego i z nieco większą ilością soli i cukru) później po wymieszaniu doprawiam ją jeszcze octem spirytusowym i cukrem, także w małych ilościach. Najlepiej stopniowo dodawać octu z cukrem, i próbować jak smakuje, ale z doświadczenia wiem, że nie należy bać się tego octu, ponieważ po tym stopniowym doprawianiu uzyskuję soczystą, fajną surówkę z kapusty, dokładnie taką jaka serwowana była w knajpce w której kiedyś pracowałam. Pycha. Oczywiście zdrowiej byłoby zastąpić ocet sokiem z cytryny, ale mi osobiście smak tak doprawionej kapusty nie odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnier
Dodam jeszcze, że najlepiej smakuje kapusta, która zdąży przegryźć się z pozostałymi składnikami, wówczas puści sok i stanie się miękka a marchew zabarwi ją delikatnie, co rezprezentatywniej wygląda na talerzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ummm. ale pyszne surowki :) dobrego smaku surowce z kapusty nadaje rozniez cebula - w nieduzej ilosci i bardzo, bardzo cienko pokrojona. najlepiej czerwona, bo jest troche slodkawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ... masz
Dziewczyny, jaki ocet??? Ja ocet, to używam do prania i mycia sprzętów,, albo do marynat, ale nie do kapusty. Odciskam tylko w zimą, albo nawet nie jeśli ma dobry smak. Kapusta, to lekarstwo dla wielu osób, które nawet o tym nie wiedzą. Co pozostanie z jej wartości poprzez dodanie omg .... połowy szklanki octu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ocet jablkowy chyba moze byc ... albo winny. byle z umiarem ;) spirytusowy to faktycznie dziwnie sie slyszy w uzyciu spozywczym ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonym do góry
no masz....używasz octu do marynat , a negujesz dodawanie go do kapusty, ryb w occie pewnie też nie jadasz bo to trucizna co? wódka i tytoń też są szkodliwe palisz? pijesz :P ? wszystko jest dla ludzi więc się tak nie gorączkuj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ... masz
Nie mam czym się gorączkować, a jedynie uswiadomić sens przyprawiania octem. O maynatach pisałam wyżej, ale nie o "marynowanej kapuście", bo zanim sie zdąży przegryźć będzie poddana marynacie. Czytaj na przyszłość ze zrozumieniem, zanim będziesz się odgryzać. Zresztą, chciałam zwrócić uwagę, żeby wyszło komuś na dobre, a nie ....bokiem.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khymkhymkhym
http://vitalia.pl/index.php/mid/3/fid/2/diety/dieta/article_id/510/offsetk/0 No faktycznie teraz jest spory wybor octow i ten spirytusowy... swoja droga jego zapach mnie odrzuca, wiec w sposob naturalny go odstawilam i glownie stosuje jablkowy, czasem sama robie. A kapusta jest naprawde niedocenionym zrodlem calej masy witamin (C rowniez amito ;) ) i mineralow - duzo cenniejsza po tym wzgledem jest kapusta wloska ale ja nie lubie jej dosc specyficznego smaku. No i kapuste powinno sie blanszowac, czyli wlasnie conajmniej przelac wrzatkiem, zeby pozbyc sie jakichstam olejkow, ktore nie sa zbyt mile dla osob chorujacych na tarczyce. Reszte wiedzy zdobedziecie w necie. No i dzieki za fajne sposoby na salatki - chyba sie znowu skusze, bo juz chwile nie jadlam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnier
W tle tej całej chemii, którą - chcąc czy nie chcąc jemy, ocet spirytusowy, popularnie używany szczególnie przez mężczyzn do nadawania wyraźnego smaku m.in. galaretom nie odgrywa chyba szczególnej roli. Choć niezbitą prawdą jest że w zestawieniu z całą gamą innych rodzajów octu, spirytusowy wypada tragicznie. Jednak każdy ocet zawiera w sobie kwas, dlatego nie należy przesadzać, w tym momencie pół szklanki na raz- jak ktoś wcześniej napisał- nawet najzdrowszego octu jabłkowego ( bo winny lub balsamiczny mają mniej dobroci w sobie) będzie niezdrowe. Dlatego ja dodaję do surówek octu spirytusowego nieco ponad poziom dna nakrętki, świadoma, że nie jest to najzdrowszy wybór, ale dlatego że a dla nie niezastąpiony smak w surówce z białej kap.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnier
A co do tego sparzenia kapusty- czytałam w wielu przepisach że tak powinno się robić, ale właściwie po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×