Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 34tydzień

skurcze od 26 tc, a przedwczesny poród,czy Któraś z Was tak miała?

Polecane posty

Gość 34tydzień

Bedąc ok 26 tc zaczęłam miewać niebolesne aczkolwiek częste skurcze dostałam luteine, w 28 tc trafiłam do szpitala, tan byłam na fenoterolu, obecnie jestem w 34 tc, wczoraj miałam wizyte u lekarza i okazło się,że dziecko napiera na szyjkę,która jednak jest długa i zamknięta, ponownie dostałam fenoterol do brania przez 2 tyg.Czy Któraś z Was miała podobną sytuację i skonczyło się to wcześniejszym porodem?Proszę Was o opinie, bo strasznie się boję,moja córeczka waży niecałe 2 kg i nie chciałabym jeszcze urodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2metylo
Ja tak miałam i wszystko było OK. To co Ci mogę doradzić to No-spa. Ja żarłam (inaczej tego nie mozna określić) Forte kilka razy dziennie i całe tony Magnezu. Zgodnie z zaleceniem lekarza. Szyjka sie ponoc skracała, brzuch cały czas bolał a jak przyszedł termin to nagle Maleństwo przestało sie spieszyć :) i musieli ją trochę pogonić. Nic się nie martw będzie dobrze tylko się nie denerwuj bo to najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam od 27 tygodnia bardzo ostre i czeste. Nospa jak pisala poprzedniczka, plus leżenie plackiem i poród odbył się o czasie :) Powodzenia:) aaa i zero nerwów!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ja doskonale
Przetrzymaj jeszcze 2 tygodnie i potem luuuz, dzieciątko gotowe do przyjścia na świat, a zobaczysz jak przyjdzie co do czego, to urodzisz po terminie ;) Wszystkego najlepszego dla ciebie i maleństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34tydzień
Dziękuję Wam kochane, też tak sądzę,że jak przyjdzie co do czego to jeszcze przenoszę:) Chodzi też o to, że dostałąm zalecenia,aby jak najwięcej leżeć,a ja niestyety nie mogę sobie na to pozwolić, bo studiuję dziennie a tam nikt nie patrzy na to,ze jestem w zagrożonej ciąży i niestety muszę byc na uczelni codziennie(!), do tego mam praktyki i już ledwo co wyrabiam:( Pozdrawiam Was i Wasze Aniołki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×