Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość printera

ja dać sobie spokój z facetem

Polecane posty

Gość ..a..
choć byłam w podobnej sytuacji, mężatka, zakochana w innym, nie rozumiem twojego zachowania, tak jakby to czy do niego zadzwonisz, było jak bezwarunkowy odruch. Mi też było ciężko, bo moje małżeństwo się waliło i wtedy pojawił się on, taki czuły kochany, schlebiał mi, prawił komplementy, otaczał troską i opieką, moje sponiewierane serce od razu zareagowało na niego radością, odżyłam. Tylko że my nie mieliśmy przyszłości, nawet gdybym nie była mężatką po prostu nie byliśmy dla siebie. Może to moje niskie poczucie własnej wartości ale tak czułam ze nie jestem warta takiego księcia z bajki. Jeśli chcesz o nim zapomieć to po prostu zrób to, nie odzywaj się gdy on dzwoni zbywaj. Ale przedewszystkim poukładaj sobie to wszystko w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość printerka
strasznie boli mnie to, że jemu to wisi czy piszemy, czy nie.to ja głupia przezywam i co chcwile patrze na telefon czy napisał czy nie. Chyba łatwiej mi by było gdyby napisał, a tak to wiem że to co było . to było tylko z mojej strony, a dla niego to nic nie znaczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MężatkaPrawie30letnia
Printerka,u mnie jest to samo,teraz nie mam za bardzo czasu opisac mojej sytuacji,ale wieczorem napiszę co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia 06
no widzisz printerka , ja napisalam , ze chce zakończyć tę znajomośc , a on na to, że chce dalej utrzymywac ze mna kontakt i że ja mu nigdy nie przeszkadzam , tak sie zastanawiam o co mu chodziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość printerka
mężatka prawie 30letnia ---- > ja będziesz miała chwilkę napisz cos więcej o sobie, może razem będzie nam łatweij przez to przejść :) oliwka -----> Twója chociaż do ciebie cos pisze, a "mój" olewa mnie totalnie, zero kontaktu z jego strony, nie ma go na gg, pewnie jest z ta swoją nową znajomą, podobno poznał ją w sobotę i sie spotykają, kurwa jak mi ciężko ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gooooooooooooooosiaaaaaaaaaaaa
AUTORKO _--------------> mam podobnie :( moze zzechcialabys porozmawiac o tym na gg? moze wspolnie do czegos dojdziemy ?? wiekszosc osob nie bylo w takiej sytuacji iłatwo jest im sie wypowiadac... my jednak mamy duza szanse na zrozumienie siebie nawzajem .... co ty na to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia 06
printerka mój do mnie nie pisze jak narazie , a to były jego ostatnie słowa , to ja chce urwać z nim kontakt , bo to do niczego dobrego nie prowadzi , a ty tym bardziej powinnac odciąc sie od tego "twojeg" skoro piszesz ,ze ma kogoś , on nie jest tego wart , daj sobie z nim spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość printerka
gooosiaaa------> przepraszam ale wolę tutaj pisać, bo nie chcę żeby mój mąż się o tym dowiedział oliwka ------> dziś już mija drugi dzień bez żadnego kontaktu, myslałam że będzie łatwiej, ale niestety, nie jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia 06
dasz rade u mnie minęło 3 tygodnie , a jakis czas temu nie odzywalismy sie do siebie1,5 miesiąca i co w koncu .. on nawiązał kontakt , wiesz ja conajmniej juz 2 razy podchodziłam do zaknczenia tej znajomosci i zakazdym razem on nie dawał o sobie zapomniec , myśle , zeteraz dam radę .. ty też dasz radę , duzo siły i cierpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość printerka
wydaje mi się, że gdybym ja wiedziała, że jemu chociaż ciu ciu zależy byłoby mi łatwiej, a tak to jest mi cholernie ciężko i nie mogę sobie darować, że dałam się w to wszystko wplatać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość printerka
wytrzymałam :) juz dwa dni bez kontaktu, super tylko że on też zero reakcji, ale cóż zycie bywa brutalne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia 06
no i tak trzymaj ! ani waz się do niego odezwać ! szanuj sie dziewczyno , a jak ci sie z mężem układa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość printerka
bardzo sie od siebie oddaliliśmy, nie będę oszukiwała, że w mojej głowie od dłuższego czasu był tylko "ON",z mężem były non stop kłótnie, mi nie zależało, żyłam tylko "NIM"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia 06
tez tak miałam na początku jak pojawił sie "on" , ( on nie jest zupełnie taki obcy , ale nie chce tego na forum pisać), akurat zjawił się jak moje małżenstwo przezywało kryzys na skutek różnych problemów, oddalilismy sie trochę z męzem od siebie , ale któregoś dnia uświadomiłam sobie , ze musze zacząc walczyć o nasze małżenstwo , bo mamy male dziecko , a mój maz to dobry vczłowiek , który sie troche pogubił , nawet lepszy z charakteru i wyglądu od " niego", i tak jakos krok po kroku medzy nami lepiej , tylko jest jeden warunek - trzeba urwac te niezdrowe kontakty ! , zobaczysz jak tylko zakonczysz z nim to miedzy toba i męzem bedzie lepiej - pomysl o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratki435435
Olivia ale ty madra dziewczyna nieposzlas latwa droga do nowego fagasa. gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia 06
printerka ile ty masz lat? wygladasz mi na sympatyczna osóbke hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość printerka
26, a taka głupia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość printerka
a najgorsze jest to, że w sobote pewnie sie spotakmy u wspolnego zanjomego na imieninach, kurde ja musze iśc, bo co powiem mężowi, że nie chcę iśc bo "ON" będzie, strasznie boje sie tego spotkania, zupełnie nie wiem jak sie mam zachować prosze doradżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość identyczny problem
baw sie usmiechaj nawet na niego nie zerkaj, wiem jak to boli o jestem w tej samej sytuacji...pewnosc tego faceta ze nigdy nie znikne z jego życia jest wrecz obżydliwa- bynajmniej ja to sobie tak wmawiam, gratuluje Ci olivka ze dalas sobie z tym rade.. no coz ja chyba jestem zbyt krucha, za bardzo mi na nim zalezy i dupa!! szok po prostu jak o tym pomysle, czemu zamiast wziasc sie za siebie "uganiam" sie za nim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość printerka
mąż dowiedział się o całej sprawie i zarządał rozwodu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia 06
nie warto uganiac sie za takimi typkami , bo myslą, ze sa pępkami świata ! miejmy kobiety szacunek dla samej siebie printerka , nie jest tak zle hahah , ja mam 31 lat i tez dalam sie wciągnąc w jakieś gierki , naszczęcie w pore sie obudziłam , a na dodatek jeszcze mnie koleś delikatnie mówiąc okłamał i to przesadziło sprawe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia 06
cos ty printerka od kogo sie dowiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość printerka
to podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość printerka
oj kochani i znowu jestem w punkcie wyjścia pisaliśmy byłos super i znowu on zaczyna tą swoją cholerną gierkę ja chyba już nogdy nie zmądrzeję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość printerka
to znowu ja u mnie bez zmian, dalej sie narzucam, co więcej powiedziałam, że sie zakochałam, a on niestety nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia 06
uffff dziewczyno , ale desperatka z ciebie!ręce mi opadły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×