Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gdzies na miescie

dajecie pieniadze gdy podchodzą ze zdjeciem kalekiego dziecka

Polecane posty

Gość gdzies na miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawfsfs
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samo zdjęcie to dla mnie nie powód dla dania pieniędzy; daję tylko organizacjom, pozostałym osobom proponuję zazwyczaj kupno czegoś do jedzenia, większośc się godzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bo to nie jest metoda
ci zbiaracze czasto sa nawet nieswadomi tego,ze zbieraja na oszustow, podnajęci przez kogos, widzialam reportarz, stary chwyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie. bardziej ufam organizacjom niz jakiejs osobie z puszka i jakims zdjeciem. kazdy moglby tak chodzic i zbierac. a jak ktos chce pieniadze na "jedzenie" to oferuje jedzenie bo juz kilka razy mi sie zdarzylo ze jedzenia ta osoba nie chciala tylko pieniadze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale po co taki temat
po co taki temat? masz jakąś traumę???? ja pierdole już naprawdę niektórym padło na mózg, chyba na lewo sobie dorabiasz wykorzystując ludzką dobroć..... więc po to ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili321
ja tez nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfjjkfjf
Nie. Kiedyś jednej takiej pani powiedziałam że dam jej pieniądze i zrobię zbiórkę po znajomych jesli poznam to dziecko z fotografii na wózku inwalidzkim. Pani się zmyła z prędkością światła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Kiedys moja ciotka zaproponowala jak chodzili po mieszkaniu ze zrobi im cos do jedzenia poszla zrobila ta wziela to jedzenie i zaczela ciotke wyzywac od glupich k...itd itp ze ona chciala kase a nie zarcie...z reszta juz nie raz sie tak spotkalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czasami daje i pozostawiam to sumieniu tej osoby - czy faktycznie potrzebowala zeby przezyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie daję nigdy, nieważne kto z czym pochodzi. Raz wyskoczono na mnie z pretensjami jak zaproponowałam jedzenie zamiast pieniędzy. Innym razem byłam świadkiem, jak osoba która wcześniej łaskawie zgodziła się na jedzenie wyrzuciła je do kosza - sytuacja miała miejsce jak wjeżdżałam na poziom wyżej ruchomymi schodami i delikwentka myślała że nie zauważę. O podobnej sytuacji opowiadał mi znajomy. Widziałam też jak w sklepie przy dworcu żebrak wymienił monety na kilkaset złotych. Czytałam w internecie wywiad z kobietą, która za wyżebrane pieniądze wybudowała dom w Wieliczce. Sorry. Wiem, że są ludzie faktycznie potrzebujący, ale ja się juz wystarczająco napatrzyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swoją drogą śmieszą mnie osoby, które pokazują zdjęcia dzieci czy żebrają z psem i kartką "zbieram na jedzenie". To za tanie chwyty jak na mnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×