Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madulek

jestem rozdarta emocjonalnie nie wiem co zrobic

Polecane posty

Gość madulek
zgadzam sie ale jemu chodzilo o to ze wlasnie bede mogla na nim polegac ze zrobi wszystko zeby mi i dziecku bylo jak najlepiej. nie chodzilo o to ze w wieku 17lat chce mi zrobic dziecko tylko o to ze gdybysmy wtedy wpadli to on by mnie nie zostawil bo wie ze chce ze mna byc i ze bysmy sobie jakos poradzili.ost bylismy u mojej przyjaciolki ktora za tydz rodzi i widzialam jak patrzyl na te malenkie ciuszki na jej brzuch jak mowil o sobie ze wujek to i tamto.gadal do jej brzucha. a po wyjsciu byl taki amyslony nie obecny i co chwile pytal czy widzialam te sliczne skarpeteczki albo lozeczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyśka
Rozumiem Cię, bo też marzę o dziecku od dłuższego czasu, ale wiem, że to nie jest czas na to. Myślę, że przede wszystkim powinnaś zastanowić się nad tym czy jesteś gotowa emocjonalnie, czy to na pewno ten moment, czy jesteś na tyle stabilna, żeby wychować kogoś na dobrego człowieka? Druga kwestia to pieniądze. Czy Twój chłopak ma stałą pracę? czy na pewno nie grozi mu jej utrata? Czy będziecie mieli z czego się utrzymać? Czy nie lepiej wstrzymać się i coś odłożyć? Odpowiedz sobie przede wszystkim na pytanie, czy dasz radę zapewnić dziecku to, co byś chciała? No i kolejny problem, czy mieszkanie z teściami to dobre rozwiązanie... Teściowie, rodzice, jacy by nie byli cudowni mają tendencję wtykania nosa w nie swoje sprawy jak są za blisko. Będąc w ciąży nie będziesz mogła denerwować się uwagami mamusi, przy wychowaniu dziecka pewnie też będzie Cię stresować i pouczać, bo przecież ona, doświadczona już swoje odchowała. Może najpierw zacznijcie od czegoś swojego, bo gniazdko jest chyba priorytetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madulek
ma stala prace i wrecz wasciciele warsztatu dzwonia o niego i oferuja etaty.mysle tez o otwarciu swojego salonu a on warsztatu.na mieszkanie nas nie stac na razie bo do miasta nie chcemy isc a budowa domu to wiadomo.nie wydaje mi sie ze mieszkanie z tesciami byloby uciazliwe.ja jestem akurat taka osoba ktora chetnie slucha rad wiec to ze tesciowa mi cos podpowie nie bedzie mi przeszkadzac a na wtracanie sie to ona nie ma czasu ani ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyśka
To jeśli on ma stałą pracę, a mieszkanie z teściami Ci odpowiada, to wszystko wydaje się być na tak :) moim zdaniem, to jedno pytanie, które zadałam Ci w ostatnim poście pomoże Ci podjąć decyzję. Zastanów się sama, w duchu, bo żadne z nas tutaj nie zna tak naprawdę Twojej sytuacji, czy dasz radę zaoferować bobasowi wszystko co chciałabyś mu dać... jeśli tak, to decyzja podjęta :) Powodzenia Wam życzę cokolwiek byście postanowili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madulek
ale czasem boje sie zycia na gospodarstwie gdzie w dodatku jest hodowla psow a moj zawod ma niewiele z wsia wspolnego;/dziwne to troche wiem.sama sie w tym gubie.ale bardzo chce malucha kiedy bylismy u przyjaciolki myslalam ze mi z rozpaczy serducho peknie jak patrzylam na mojego faceta na brzuszek kolezanki i jego spojrzenia na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×