Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

DzieckoSzczęścia

Moj kochanek cieszy sie na seks i nie wie co go tak naprawde czeka

Polecane posty

Napisalam dzis do mojego "kochanka" Nie jestem zajeta ani on, po prostu nasz uklad jest taki homo niewiadomo. Zaproponowlam spotkanie. Oczywiscie z :-) na to przystal. Skubaniec cieszy sie bo mysli ze bedzie kolejny goracy seksik a tymczasem szykuje mu pewna niespodzianke. Ma dzis sie okreslic jak sobie to dluzej wyobraza. Nigdy dotad nie bylo takiej rozmowy ani podbnej takze napewno zwali go to z nog. A seksu nie bedzie bo mi sie okres zaczyna ;-) O 21 ide do niego, w pewnym sensie bede miala ubaw ale z drugiej strony sie denerwuje bo sama jeszcze takiej rozmowy z nikim nie prowadzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21typ
ale go wkurwisz^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtreerte
Pierdolisz kobieto. Jesteście kochankami tylko, tak ? - tak. Więc niby co tu dużo myśleć. Dla seksu się spotykacie przecież i nic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzieckoSzccęścia
byc moze go wkurwie ale zwisa mi to. Ja sie przywiazuje a facet sobie na mnie uzywa, faceci nawet nie maja pojecia jak to jest meczace dla kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TRUTUTU
ZOSTANIESZ SAMA, WIĘC PRZYGOTUJ SIĘ NA TO PSYCHICZNIE. STAWIAJĄC FACETA W SYTUACJI BEZ WYJŚCIA ON UCIEKNIE A TY ZOSTANIESZ SAMA, ALE LEPIEJ PRĘDZEJ NIŻ ZA PÓŹNO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtreerte
Przecież jest tylko kochankiem, więc co ty chcesz od niego ? Nie jesteście razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza znajomosc nie zaczela sie od seksu, wrecz przeciwnie dlugo sie spotykalismy bez tego i bylo cudownie, przyjamniej dla mnie. Dopiero po czasie stracilismy niewiadomo dlaczego kontakt i wszystko sie popierdolilo wiec owszem, jest co wyjasniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak chcesz mieć dalej ten sex
to lepiej sobie odpuść - ja kiedyś wypaliłam z takim tekstem przy moim "sex-buddy" i tylko nieprzyjemna sytuacja się zrobiła. Przez dwa tygodnie nie było seksu, bo było mi głupio, że naruszyłam nasz "układ"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TRUTUTU
NIE MNIEJ JEDNAK TRZEBA ZDAWAĆ SOBIE SPRAWĘ Z TEGO, ŻE TAKI UKŁAD JEST CHORY, BO JEDNA STRONA ZAWSZE I TAK SIĘ ZAAWNGAŻUJE I Z REGUŁY JEST TO KOBIETA. LUDZIE TWÓRZCIE POWAŻNE ZWIĄZKI A NIE CIESZCIE SIĘ NAMIASTKAMI SZCZĘŚCIA BĄDŹ JEGO SZCZĄTKAMI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem przygotowana na to, ze mnie odtraci. Ale wole to niz taki uklad ktory mnie powoli zabija. Nie rozumiem tego, zawsze sie mowi ze kobiety powinny wylewac w takich sytuacjach kawe lawe i zadac od faceta zeby sie okreslil, ja tak chce zrobic to po mnie jedziecie ze sie bidulka czepiam. A jak bym dalej w tym tkwila to by była jazda ze pozwalam sie szmacic wiec jak w koncu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtreerte
trtutu - ty z komórki piszesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TRUTUTU
WYJAŚNIJ TĄ SYTUACJĘ I MIEJ NA TYLE SIŁ BY NIE DAĆ SIĘ ZNÓW WCIĄGNĄĆ W TĄ RELACJĘ. TO JEST BARDZO TRUDNE, ZOBACZYSZ SAMA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak chcesz mieć dalej ten sex
Jeśli ci naprawdę zależy to musisz to wyjaśnić, myślałam, że to taki układ sex bez zobowiązań. Jeśłi to nie taki układ, to raczej pogadaj z nim, choć on raczej się zdziwi, bo przecież dla niego jest dobrze tak jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtreerte
się szmacić ? - przecież do tanga trzeba dwojga. On cię nie wykorzystywał i nie brał siłą prawda ? Sama mu dawałaś, więc o co ci chodzi ? Jak zwykle księżniczka jest pokrzywdzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce miec z nim seksu wiecej bez zobowiazan, Zrezygnuje z tego i przynajmniej w koncu odetchne bo bede wiedziala na czym stoje, zapomne. A tak na marginesie sytuacja wcale nie jest taka jasna jak wam sie wydaje ale nie chce tutaj przynudzac i sie rozwodzic nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanek nie kochanek
a co się sspodziewasz? Oświadczyn czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, nie słuchaj tych głupot, i masz rację skoro, mówisz, że miałaś podstawy do myślenia, że może byc z tego coś więcej to z jakiej racji Ty masz się tak męczyć? Heloooł ? Pogadaj z nim, zreszta, pociesze Cię, ja byłam w takim zwiazku tylko to było z góry ustawione tylko na sex. I wiesz co ? Lepiej to skończ, potem, możesz poczuć się wykorzystaną szmatą - wiem po własnym doświadczeniu. Buziaki. P.S. Napisz jak Ci poszło ok ?:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciesz nie napisalam ze czuje sie pokrzywdzona, chodzilo o to ze tutaj zawsze sie jedzie po takich laskach ktore sypiaja z facetem bez zobowiazan bedac zaangazowane, nie raz taki topik czytalam. A jak chcesz cos z tym zrobic to tez po tobie jada, i tak zle i tak niedobrze ale to chyba normalka tu na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niczego sie nie spodziewam, a juz napewno nie oswiadczyn. Po prostu chce raz na zawsze to wyjasnic. A co mam zrobic, nie odzywac sie wiecej do niego jak on stale do mnie pisze? poza tym przyjaznilismy sie, nie chce w ten sposob z nim postapic tylko mu powiedziec, dlaczego musimy to zakonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzymam kciuki
napisz jak poszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtreerte
No dobra, zakończysz więc to. Wszystko więc jasne. W takim razie po cholerę tak się na kafeterii produkować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ma dzis sie okreslic jak sobie to dluzej wyobraza." Przychodzi baba do lekarza... - Panie doktorze... mam kochanka, chce mieć męża. Prosze mi coś przepisać. - Proszę pójść i zapytać go, jak to sobie wyobraża. Wyleczy go Pani natychmiast. - Ale, Panie doktorze... to JA jestem chora! - Otóż to, otóż to.... To tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty po cholere to czytasz! Jak Cie tak wkurza czy nudzi ten temat to wypad z mego topiku, moge tu pisac o czym zechce po to jest to forum. Nie rozumiem takich ludzi. Everly dziekuje za cieple slowa, pozwala wierzyc ze sa tu rowniesz normalni ludzie ;-) Napewno napisze jak bylo ale podejrzewam ze dopiero jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dobrze, że chcesz wyjaśnić sytuację. szkoda tylko, że zgodziłaś się na seks gdy nie wiedziałaś, na czym stoicie. To właściwie każe mu sądzić, że Tobie to odpowiadało. Może czuć się oszukany i w obecnej chwili wcale nie widzieć potrzeby zmiany tego. Próbować możesz, oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo wtedy odpowiadalo poniewaz sama nie bylam pewna czego tak naprawde chce, teraz przestalo mi to odpowiadac, po prostu przywiazalam sie do niego i nie moge zniesc mysli, ze dla niego moze to byc tylko seks. Wiesz nie wszystko mozna przewidziec w zyciu, tak to juz jest. A co do jego rozczarowania, mysle ze on to przezyje ;-) Ty akurat nie ale niektorzy to sie tutaj wpieniaja jakbym to zamierzala go co najmniej kwasem oblac czy cos takiego. O rany, bidulek bedzie musial sie liczyc z moimi uczuciami i skonczy sie beztroskie bzykanie, tylko go pozalowac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przegrałaś w momencie jak przyjęłaś taki układ. Jeśli nie zwabiłaś wcześniej czymś innym niż własną fizycznością to teraz niczym innym go przy sobie nie zatrzymasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciesz pisalam, ze spotykalismy sie przez kilka miesiecy zupelnie bez seksu i w ogole tych spraw. A poza tym skad chcesz wiedziec? mam znajoma ktora jest juz dluzszy czas z facetem z ktorym miala przez pol roku uklad opierajacy sie glownie na tym. W koncu postawila mu ultimatum i teraz sa para, calkiem udana. Dopiero niedawno dowiedzialam sie jak to sie zaczelo i w zyciu bym nie pomyslala ze tak. To nie jest tak ze my sie umowilismy na taki uklad. On tez nigdy mi nie powiedzial ze nie chce sie ze mna wiazac. Po prostu tak wyszlo po czasie, troche w tym tez mojej winy bo tez nigdy nie dalam mu do zrozumienia ze to moze byc cos powazniejszego, raczej przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie twierdze, że znajomość może się urwać, ale ważne są fundamenty na jakich się taka znajomość opiera. Jeśli głównie na seksie to kruche one są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×