Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onaCośCzuje

ona biedna on bogaty

Polecane posty

Gość do Ok zaryzykuj ale
a co mieli by szanowac pasozyta ktory nie potrafi zarobic pieniedzy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale głupia baba
Lecisz na kase ! Dopiero teraz jak niby ten nowy taki fajny to twój chłopak jest "be " ? Wcześniej tego nie widziałaś ? Zapamiętaj każdy facet jest super jak chce tylko zaliczyc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaCośCzuje
to powiem dokladnie jak jest, z chlopakiem nie uklada sie od dawna.daje mu szanse co chwile ale bezskutecznie. nie szanuje swoich znajomych, rodzicow, jest leniwy strasznie, nawet do mnie ma dziwne odzywki.ogolnie to dobry chlopak ale nie planowalam nigdy z nim calego zycia. ten drugi jestz mojej miejscowosci, on juz od wakacji do mnie zagadywal, ale go splawiłam, niedawno znow sie odezwal i zaczelismy pisac,jakies przypadkowe spotkania na ulicy. on jest 5 lat starszy ode mnie, ma skonczona srednia szkole i w planach studia, zajmuje sie dzialalnoscia ojca.jest bardzo pracowity, pracuje fizycznie w tym wszystkim i zna sie na wielu innych rzeczach.wie ze ja chce zdac mature i isc na studia dzienne.moj chlopak ma czesto pretensje ze nie mam dla niego tyle czasu ile by chcial bo musze np. napisac jakas prace, albo nauczyc sie. a ten drugi znowu mnie motywuje, chce pomoc.czesto go zbywam ze nie mam czasu a on nie odpuszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaCośCzuje
ale ja nie powiedziałam ze z bardzo biednego domu tylko biedniejszego niz on. to nie jest tak ze ja zyje z zasilku a on ma miliony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaCośCzuje
to ze z moim chlopakie jest cos nie tak widzialam kilka miesiecy wczesniej.od polowy wakacji zaczelo sie tak. nie jestem pasozytem bo potrafie zapracowac na siebie, jestem zaradna, ale teraz musze sie uczyc i skonczyc szkole na ktora mnie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleo
jestes jak malpa nie puscisz sie jednej galezi dopoki nie chwycisz drugiej.. pieprzona egoistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale głupia baba
Jestes pasozytem . Zanim wejdziesz w ten czy inny związek powinnaś zakończyc związek z twoim chłopakiem . Mam nadzieję ,że nie będziesz żałowała . Sądzę ,że zostawisz go dla ... kasy nowego chłopaka . Gdyby nie ten nowy ten stary nadal byłby ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaCośCzuje
ja nie zaczela nic nowego. ja z nim tylko rozmawiam, lubie go i podoba mi sie jego zachowanie. nie od razu dowiedzialam sie ze ma cos swojego, nigdy nie interesowali mnie faceci z mojej okolicy i to czym sie zajmuja.wiem ze nie skacze z kwiatka na kwiatek. z reszta juz mu oznajmilam ze chloapak nie zostawie dla kogos kogo znam tak słabo i mimo wszystko on nie odpuscil.to nie jest ta ze zaraz lece na jego kase. zapytalam czy pieniadze sa w stanie bardzo poroznic i czy to mialo by szanse. nie powiedzialam ze z nim jestem i ze cos wiecej nas laczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo o nim wiesz
jak na takie " niby " małe zainteresowanie jego osobą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaCośCzuje
nie trudno sie czegos dowiedziec o kims ze swojej miejscowosci. po za tym duzo rozmawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LECISZ NA KASE
Nie zaprzeczaj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaCośCzuje
gdybym leciała to bym sie nie wahala czy ta znajomosc ma sens. ciagla bym ile wejdzie bez zastanowienia. kasa mi przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamtamtaramtam
Ja jestem w podobnej sytuacji, tylko oki miałam pracę to było ok, a jak ją straciłam i jestem w dodatku teraz na jego utrzymaniu to ma mnie za nic, w ogóle nie szanuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaCośCzuje
ten ktorego ja poznalam bardzo ciezko pracuje na to co ma. wie ze chce sie uczyc, studiowac i ze moi rodzice nie naleza do najbogatszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam taki przypadek
dziewczyna pochodziła z przecietnego domu, nie miała Bog wie czego i wyszła za maz za chlopaka z bogatego domu. po studiach poszla do pracy, niezle zarabiala. trafiła na wporzadku tesciow, tesc sam sie dorobil, wiedzial co to niedostatek, dziewczyna umiala docenic i pomoc w rozoju tego interesu. ona dostala kawalek ziemi od rodzicow, zarabiala, nikt jej nie wypominal ze przyszla na gotowe bo z tego co miala dokladala jak tylko mogla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×