Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dany1977

Straciłem kobietę mojego życia...

Polecane posty

Kilka lat po rozstaniu uświadomiłem sobie, jak dużo straciłem i że nie potrafię zbudować nic z nikim bo ciągle ją kocham... Była, jest i będzie kobietą mojego życia... Próby odbudowania szacunku, sympatii i wszystkiego tego czego oczekuje kobieta od faceta są jak walka z wiatrakami. Dlaczego czasami musi upłynąć tyle czasu, żeby uświadomić sobie pewne rzeczy... a może w końcu dorosłem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czuję się stary... wręcz przeciwnie, nie jedna się za mną ogląda, chyba nie jest z tym żle, problem w tym, że one mnie kompletnie nie interesują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuupppppp
Co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile ja kobiet straciłem
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj...chamie 🖐️ :D Lepiej zapomni, bo skończysz jak ja. Kafeteria na starość cię dopadnie :P albo i inne nałogi :D I wszystko przez tę jedną... Wysoka cena... Za wysoka jak dla mnie, ale cóż... Też byłem cham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziadek bez dowodu - ciężko zapomnieć, zbyt długo chyba próbowałem ułożyć coś od nowa... wiem, że nie tędy droga... No cóż może skończę tak jak Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuupppppp
Przeżywaliście kryzys w małżeństwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuuuupppppp - można tak powiedzieć... po 6 latach małżeństwa rozwód... czyli książkowy przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuuupppppp - ale życie dwojga dorosłych ludzi może mieć wzloty i upadki... Nie każdy związek jest ,,usłany różami" co nie znaczy, że Ci ludzie się nie kochają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego kwiatu jest
pół światu, lecz 3/4... gówno warte. Ale i tak nie ma co tragizować, coś w zastepstwie zawsze się znajdzie i w razie co można wymienić na nowszy model...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuupppppp
Wiem Danty, to wszystko zależy od sytuacji w życiu, moja mama chce rozstać się z ojcem z powodu jego trudnego charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tego kwiatu jest - dlatego napisałem, że chyba dorosłem do tego, żeby pokazać, że moje życie to nie chorągiewka na wietrze... a nowszy nie znaczy lepszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowszy nie jest lepszy
a przynajmniej nie zawsze jest lepszy, ale rzadziej odmawia...posłuszeństwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuuuuupppppp - ciężka sprawa... dorośli ludzie się rozstają wybierając samotność i spokój. Tylko co jest lepsze? Większość pisze, że tak lepiej, a przecież nie o to chodzi... Trzeba walczyć, starać się, a nie iść na łatwiznę. Nie chcę tu urazić Twoich rodziców, piszę o ogóle. Jeszcze 20 lat temu nie do pomyślenia było to co teraz staje się normalnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuppppppppp
Moi rodzice żyją obok siebie, nie rozmawiają ze sobą. Ile razy słyszałam ich kłótnie, bolało mnie to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowszy nie jest lepszy - chodzi o to, żeby kobieta chciała, a nie zmuszała się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuuuppppppppp - coś się wypaliło.. coś skończyło a teraz trzeba nauczyć się z tym żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Dany,czasem tak bywa,że nie można wejść do tej samej rzeki.I nie dlatego,że tak mówi przysłowie,tylko dlatego,że tej rzeki już nie ma.Wyschła,zmieniła bieg.No nie ma i już.Ale bądź mądrzejszy na przyszłość,nie pozwól by inna rzeka wyschła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuupppppp
Niedawno mi powiedziała, że chce przeprowadzić się do innego mieszkania, że ma dość życia z ojcem. Ma powody, ojciec nieraz ją zranił, zawsze uważał, że jest niewinny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amita - problem w tym, że nie potrzebuję innej kobiety... Nie kręci mnie nic, kompletnie nic co z innymi związane. Chcę jej i tylko jej i moja w tym głowa, żeby zmienić bieg rzeki, albo napełnić ją od nowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuupppppppp
Jestem pogodzona z tym, że oni nie będą ze sobą, tak będzie lepiej. Bycie w takim związku przez 20 kilka lat było męczące i nie do zniesienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuuuupppppp - dorośli ludzie podejmują dorosłe decyzje... Nic na siłę... Gdybym uważał, że jakaś kobieta potrafi ,,zastąpić" tą którą kocham, pewnie bym nawet nic tu nie napisał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To się odbija
na dzieciach, tak było ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuuuupppppppp - mam Córkę ma 9 lat i uwierz mi jest bardzo szczęśliwa jak widzi nas rozmawiających ze sobą... Mama nadzieję, że nigdy nie będzie uważała, że ten kawałek życia był nie do zniesienia... Ale jeśli Twoi rodzice uważają, że to męka to na siłę ich myślenia nie zmienisz... Lepiej się pogodzić z tym i mieć z oboma dobry kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się odbija - zgadza się, czasami tak bywa, choć nie wiem, nie byłem w takiej sytuacji, ale znam ludzi, którzy pomimo dorosłego wieku, myślenia itp nie potrafią przez to ułożyć życia... nawet nie próbują czasami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×