chcę mieć dziecko ale mam chorą tarczyce

własciwie chorobę autoimmunologiczną(Hashimoto) od której mam niedoczynność. teraz się boję je mieć, zeby nic mu sie nie stało, albo zebym nie poroniła. Najgorsze jest to,ze dopiero oswajam sie z tą chorobą i czytam duzo o niej i duzo zależy od mojej wiedzy a nie od lekarzy. Oni mają totalny zlew na wszystko, wyniki traktują po łebkach, nie każą badac się pod innym kontem. Jestem załamana bo myslałam,ze szybko ureguluję hormony i bedzie dzidzia a Tu nic z tegoo.

też mam chora tarczyce...niby chora bo jeden lekarz mówi ze ma niedoczynność inny ze mam 2 guzki jeszcze inny ze ich nie ma i ze nie ma tez niedoczynności..tak wiec wiem wszystko i nic...a dzidziusia tez bym chciała ale teraz jeszcze pani gin stwierdziła ze mam zespół policystycznych jajników :( tylko dziwne ze przez 2 lata tego nie dostrzegła

mam niedoczynnosc tarczycy i zdrowego synka bralam tabletki do konca 1 trym po ciazy tarczyca sie uregulowala

ale ja nie mam zwykłej niedoczynnosci.... to cholerstwo nie da sie wyregulowac niestesty... policystyczne jajniki czesto są w niedoczynnosci niestetu