Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pani domu na sto dwa

robicie w niedzielę porządki w domu?

Polecane posty

Gość pani domu na sto dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeważnie tak
w tygodniu pracuję i nie mam czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tayyylloorr
w niedziele ,to ledz do koscioła a nie porzadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewtg3r
Jak trzeba to robie i nie przejmuje sie tym,ze to niedziela.Bardzo czesto piore w niedziele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezzy co rozumiesz przez
porzadki bo generalnych nie robie ale myje naczynia, sciele lozko, czasem piore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhgghhgghg
tak wlasnie teraz bo wczesniej nie mam czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie wywaliłam
wszystko z szaf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani domu na sto dwa
w tygodniu pracuję cały dzień: od 7 do 14 w jednej firmie, od 15 do 21 w drugiej. co drugie weekend mam szkołę. akurat dzisiaj mam wolne, więc to wolne musiałam przeznaczyć na sprzątanie, bo w tygodniu nie mam czasu, mąż także. no i tak sobie na kolanach w łazience, ze szmatą w ręku i żółtych rękawicach sprzątam, a tu nagle dzwonek do drzwi: teściowa na obiad wpadła. jak mnie zobaczyło, to z oburzeniem stwierdziła, że jej się to w głowie nie mieści i wyszła. czy to aż taka zbrodnia k u r w a m a ć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście tak jak i w inne
dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tesciowa powinna Ciebie zaprosic na obiad a nie wpadac bez uprzedzenia:O codziennie pracujesz po 12 godz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teściowa to starsza kobieta, żyje w innym świecie, w innych przekonaniach, ale ty zdaje się dużo od nie nie odbiegasz skoro nam tu tak dobitnie tłumaczysz dlaczego właśnie w niedzielę sprzątasz. Ja sprzątam w niedzielę, bo nie ma dla mnie różnicy jaki to dzień tygodnia skoro akurat mam chęć i potrzebę sprzątać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani domu na sto dwa
nie tłumacze się, próbowałam opisać sytuację. w tygodniu nie mam czasu umyć lodówki w środku, nie mam czasu pościeli wyprasować, nie mam czasu zmienić tej pościeli, nie mam czasu zakupów zrobić i chcąc nie chcąc muszę robić to w niedzielę (wogóle jak wprowadzą całkowity zakaz handlu w niedzielę to umrzemy z głodu)... chcąc nie chcąc, aby mieć porządek względny w domu, to muszę zapierdzielać w niedzielę. teściowa o tym wie, a zwyzywała mnie tak, jakbym jej nie wiadomo co zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani domu na sto dwa
tłumaczę, bo marzę o tym, by w niedzielę, ten jeden dzień wolny w tygodniu, po prostu nic nie robić. odpocząć. ale nie da rady. z domu wyniosłam takie przyzwyczajenia, że wszystko co jest do zrobienia w domu robi się w dni powszednie, a w niedzielę się odpoczywa na maksa. śpi do południa, jakieś wycieczki itp.. nie chodzi mi o kościół, bo do kościoła nie chodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teściowa ma inne przekonania i musisz to zaakceptować co nie znaczy, że masz robić tak jak ona. Jeśli natomiast ona nie zaakceptuje z czasem, że ty robisz inaczej - trudno. Jednak nie ma sensu się tłumaczyć, że robię tak, bo mnie sytuacja zmusza, bo to nadal wygląda jakbyś jednak widziała w tym coś złego, co stawia cię w jednym szeregu z tesciową. Warto więc się określić - choćby przed samym sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani domu na sto dwa
kurczę, nie rozumiesz mnie... ja nie uważam, że robię coś złego sprzątając w niedzielę. ja po prostu chciałabym w niedzielę odpoczywać, a nie sprzątać. a że nie chcę mieszkać w syfie, no to jednak muszę wybrać sprzątanie, a nie odpoczynek. to mnie w k u r w i a, ale nie w sensie, że w niedzielę NIE WYPADA, tylko w niedzielę WOLAŁABYM odpocząć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani domu na sto dwa
a zadałam tutaj takie pytanie, bo poprostu chciałam wiedzieć, czy faktycznie "jestem jedyną zakałą, która niedzielę pomyliła z sobotą" (słowa mojej teściowej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala84.
Autorko, a kiedy Ty się uczysz?? Prowadzisz strasznie męczący tryb życia... Jak Ty sobie dajesz z tym wszystkim radę?? Podziwiam szczerze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani domu na sto dwa
w sumie to dużo się nie uczę w domu, dzięki Bogu mam zarąbistą pamięć i w zasadzie wystarcza mi to co usłyszę i zobaczę na zajęciach, dlatego nie opuszczam żadnych... w domu tylko sobie przed snem powtórzę co nieco i na czwórę zawsze zaliczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż swoje ŻONY
Moja Żona sprząta w dni powszednie 2 razy w niedzielę raz. Kurze ścierała kidyś codziennie, kupłem PRONTO (bo to antystatyczne) nic się nie zmieniło, więc założyłem w domu rekuperator który posiada filtry (można powiedzieć powietrze wpada do domu bez zanieczyszczeń) i teraz moja Żona ściera kurze raz dziennie. Więc pytam poco wydawać kilkanaście złotych na PRONTO, kilka tysięcy na rekuperator skoro Ona dalej lata pół dnia ze szmatą. MOŻE TO TRZEBA LECZYĆ ??? (znowu wydatek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że trzeba to leczyć! Ja całe życie tylko słyszę zrzędzenie mojej matki na to że trzeba posprzątać! A przecież dom jest do mieszkania a nie sprzątania!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×