popisz ze mna , moze mnie uspokoisz ?

:) :(

Graj i zdobywaj nagrody! www.zaproszenialockerz.eu Zaproszenia na Lockerz w kilka sekund! POLECAM

Pierwej powiedz co się stało, a pomyślimy co można z tym zrobic?

Ok..to napisz.

a zdenrwowalam sie tylko tak delikatnie :) umowilam sie z chlopakiem dzis na spacer, oczywiscie sie zgodzil :) Chcialam zrobic mu niespodzianke i spedzic milo wieczor, mialam okazje zabrac go na kregle . Kiedys bardzo chial na nie isc, ale sa dosc drogie. Siostra miala jakies znizki , dala mi.Zadowolona, wyszykowalam sie , chialam ladnie wygladac :) A on dzwoni i mi mowi, ze jak szedl do mnie to wstapil do kolegi, i kolega ma do niego prosbe (hehe chodizlo o glupote-bynajmniej dla mnie to glupota -nie wiem, moze i sklamal) no ale w kazdym badz razie, powiedzal, zebym sie zbierala, i zeszla na dol, bo on ma tylko godzine czasu, bo tak sie umowil z kolega :) Powiedzilam mu, ze godzina to za malo, ze jest mi przykro bo musze plany odwolac, i jak chce to mozemy sobie przez ta godzine sobie pochodzic po osiedlu bo gtylko na to nam ona starczy '] obrazil sie i postanowil sie chyba nie odzywac, jescze z wielkim fochem mi napisal, "dzieki za spacer"

to ja bym focha strzelila:o

blachostka, ale sie zdenerwowalam, zawsze tak jest kiedy chce gdzies wyjsc, lub cos zrobic. jak nie mamy planow, zel, jak juz chce mu zrobic jakas niespodzianke to tez zle, bo w niedopowiednim czasie ;/ denerwojace , zawsze cos jest wazniejszego. Pewnie nie chcialo mu sie spacerowac z emna .

no nagadalam mu w smsie, odpisalam mu , to sie nie doezwal, teraz sie obrazil na amen, myslaby kto, jakby to byla moja wina ze nie poszlismy . Ciekawe czy jakby wiedzial, ze to nie ejst zwykly spoacer to czy rowniez mialby godzine . Wkurzylam sie i mu podizekowalam.

ila ze umawia sie ze mna a sie okazuje ze tylko godz mamy spedzic razem bo kolega jest wazniejszy:o kazalabym natychmiast mu odwolac to spotkanie bo ja mialabym plany i by mnie to nie interesowalo

zachowanie chłopaka rodem z przedszkola...

heh ojj gdyby sie tak jescze dalo , cos ty dla niego tamto bylowazniejsze ;] ja to jakis 3 planem ejstem dla niego ;/ nie wygram z tym co wazniejsze , pewnie myusla, z en ato ppojde, odbebni z emna glupi spacerek ... a potem mnie odpuli i pojdzie do kolegow. Mozliwe jest tez, ze zadnej sprawy nie bylo, tylko dostal propozycje od kolegi, np. jakies piwko, albo knajpa i sobie psozedl,a z emna tylko na godiznke, zebym nie zrzedzila ;] ojj jak sie dowiem, z etak bylo to w tedy to juz nie ma ze mna co dyskutowac. Z restza teraz tez nie mam sie zamiaru odzywac, napisalm mu co chcialam i starczy , nie moja wina , ja nie ebde szla na jego ugody bo jemu tak lepiej. W dupe misia !!

no tak, to nic ,ze ma ponad 20 lat ;] no i taka glupota, bo to nie sjet strasnzie pwoazne, ale takie male gesty daja mi do myslenia, a im czesciej tym gorzej dla nas oboje ... Jescze jest tak bezczelny, zeby sie obrazac i zganiac na mnie wine . No nie wiem, czy mam sie smiac czy plakac. Mogl chociaz to jakos inaczej zalatwic, nie wiem zadzwonic, i powiedziec, ze mnie przperasza, ale przelozymy to na jutro, bo am cos waznego, albo, ze zalatwi to szybko i sie spotkamy troszke pozniej, neiw iem nakos aldnie to rozegrac, a ten tak chamsko zebym sie pospieszyla i zeszla na dol bo on ma godizne i zrobimy syzbki spacer, no swietnie ;]

co to jest za umawianie sie z kumplami skoro predzej bylo sie umowionym z dziewczyna:o no prosze cie...to jakas patologia...nie na moje nerwy

no wlasnie , tak to sobie moze sobie traktowac kolegow, a nie swoja dziwczyne , ale coz myslal, ze pojde na ta godzine i sie odczepie ;] Bo mu wazna sprawa wypadla no strasznie wazna byla, ja chyba tez takie zaczne miec ;]

wchodzic na glowe;) wychowuj go...ile jestescie razem ze soba??

ale chetnei bym sobie tutaj z toba pogadala:P w kazdym badz razie trzymaj krotko i nie przejmuj sie

ci sie uspokoic;)

jestesmy razem ponad 4 lata :) starm sie nei dac wejsc na glowe, kiedys juz dalam, dostalam nauczke, teraz sie bronie rzed tym, ale jak widac, nie wszytskiego da sie pozbyc :) Czasem mi sie wydaje, ze dla niego taka mala klutnia , to jakby wolnosc :) ma spokoj bo ja sie nie dozywam, i moze sobie chodzic i roboc co chce. A dodam, ze nie trzymam go na niewiadomo jakie smyczy :) na niewidze tylko jak idzie z kolegami do knajpy, a powodem jest to, ze ile razy ja mu proponowalam takie wyjscie z emna to odmawia, bo podbno nie lubi :) no a im nie umie odmowic, z nimi pojdzie, a ze mna nie ;/ czuje sie w tedy bardzo zle ;/

taka strona to nie dla mnie ja jestem żądna seksu!!!!!