Myjecie już okna na święta?

???

moje okna są tak duże, że potrafią już myć się same :D

ja myję okna raz w miesiącu, więc do świąt jeszcze umyję :)

pogoda na dworze zdecydowanie nie skłania do myślenia o bożym narodzeniu :P ja okna myje co 3-4 tygodnie, a na święta zawsze sobotę wcześniej. w tym roku pewnie umyje 19.12. na razie przymierzam się do porządków w szafach :)

nie, i nie mam zamiaru umyję na wiosnę, jak będzie szansa, żeby to zauważyć

ja umyłam w zeszły tydzień pogoda była piękna więc wykorzystałam ....jeśli nie przyjdzie mróz to na pewno jeszcze je przelecę i firanki na świeżo wypiorę a jakby co to same firanki

na rok, ale to wersja optymistyczna, raz na dwa lata to wersja realistyczna ;-) naprawdę myjecie okna co miesiąc ? wyrazy uznania, drogie panie, ja jestem wykończoan zawodową pracą biurową w godzinach 8-16, nie mam rodziny, którą musiałąbym sie zająć, porządki domowe ograniczam do minimum bo wyczajnie fizycznie nie znajduję na to sił !

Kądor same się myją mówisz? Hehe xd zainwestuje w większe okna :D

Nie rozumiem jak można myć okna raz na rok lub dwa ??? :O Ja myję przynajmniej raz na miesiąc. Dodam , że nie przy każdym myciu zmieniam firanki. Firanki zmieniam 2 może 3 razy w roku. Ale okna muszę myć dośc często bo bym świata nie widziała. U mnie jakoś deszcz zacina i mam zawsze uwalone :( Mam 4 osobową rodzinkę i pracę biurową. Mycie okien to relaks w oderwaniu się od komputera :)

a jaaaaa--myjesz okna czesto,raz mna m-c a firanki zmieniasz 2,3 x w roku.Albo podpuszczasz ,albo jestes troszke nie tego :-) jezeli ja myje okna to takze zmieniam firanki.Nie wyobrazam sobie aby po umyciu okien były te same,nawet na oko czyste firanki.

skoro myję okna raz na miesiąc to firanka jest przecież jeszcze czysta. Pisałam , że u mnie deszcz zacina i szyby się czesto brudzą . Stąd potrzeba mycia okien częściej niz wszyscy. I nie jestem nie tego :D Czasem myję okna co weekend. To zależy od pogody.

jak mieszkalam z rodzicami,w domku za miastem,to okna byly myte max,3 razy do roku,bo nie bylo takiej potrzeby. Teraz mieszkam centralnie w miescie,i niestety,od ulicy leci taki syf,ze co miesiac,poltora trzeba je przecierac,bo tak to faktycznie swiata nie widac... Teraz bede myc okna pewnie przed samymi swietami,to przy okazji zmienie firanki. Jak umyje teraz,to syzyfowa praca bedzie...

a jaaaaa-OK,ale zeby prac firanki tylko 2,3 x do roku to naparwd e smieszne:-) Niby taki czyscioszek z Ciebie,bo okna myjesz nawet co weeken a jednak brudaska :-)

Ja okna myję na bieżąco - bez względu na to, czy święta blisko czy też nie. I robie to po trochu - nie wszystkie na raz, tak mi wygodniej i pracę rozkładam na części.