Bolesne wzdęcia w ciąży

Przeczytałam już chyba pół internetu, rozmawiałam z lekarką i nic :( Staram się odżywiać normalnie, jem musli z mlekiem, nic wzdymającego, otręby, jabłka itp Ale od chyba 2 miesięcy codziennie, nieodzownie po południu nachodzą mnie straszne wzdęcia. Brzuch mam jak balon. Macica na razie sięga mi pępka, może troszkę wyżej i tu mam miękki brzuch. Ale od pasa w górę mam nieraz jak kamień. Boję się co będzie jak macica osiągnie większe rozmiary. Czy te wzdęcia nie zaszkodzą dziecku? Poza tym czasami to naprawdę boli :o Już sama nie wiem, co mam robić :( Biorę espumisan, ale raczej niewiele mi pomaga...

nikt nie ma podobnych przeżyć?

No niestety takie są uroki ciąży. Też się trochę nacierpiałam z tego powodu więc wiem co czujesz. Jedynie prawidłowa dieta może łagodzić te problemy, ale całkowicie ich nie wyeliminuje. Espumisan to dobry pomysł, ja brałam jeszcze no-spę do jogurtu dodawałam siemię lniane. Być może dzidziuś ułoży się inaczej i poczujesz ulgę ale specjalnie bym na to nie liczyła

Ja do jogurtu dodaję otręby, próbowałam siemię, ale chciało mi się wymiotować od tej konsystencji... No nic, ja to jakoś wycierpię, mam tylko nadzieję, że dzidziuś nic a nic nie czuje z tych wzdęć i bólów jelit i brzucha :o

Bez obaw, dzidziusiowi nic z tego powodu nie będzie. Nie kupuj siemienia mielonego tylko w ziarnkach. Działa tak samo, nie wchłaniasz takiej ilości tłuszczu jak z mielonego, no i nie zmienia konsystencji jogurtu. Pomóż sobie no-spą jeśli bardzo boli

a może masz wzdęcia bo nie możesz się porządnie wypróżnić? TO też się zdarza w ciąży. Wtedy spróbuj czopka glicerynowego. Kupka pójdzie to i wzdęcia miną :)

Z wypróżnianiem też mam problemy, ale właśnie za pomocą czopka udaje mi się codziennie zrobić jako taką kupę ;)