jak zdobyć doświadczenie...nikt nie chce dać szansy

szukam pracy biurowej nie do końca korespondującej z moim wykształceniem (filologia obca). planuję podjąć studia na kierunku technik obsługi biura ale już zaczęłam szukać pracy na stanowisku administracyjno0biurowym (sekretarki, asystentki) ...i tu pojawia się problem- wszyscy chcą doświadczenie min. 1 rok :O jak je zdobyć skoro nikt nie chce dać nawet szansy :(? jestem osobą młodą, wykształconą, ambitną, odpowiedzialną, z miłą aparycją itd itp do tego praca asystentki nie wymaga znowu aż takich umiejętności. których nie można by szybko opanować... potrzebuję tylko szansy ale nikt nie chce mi jej dać...zaczynam się łamać...zaczynam myśleć o tym, żeby dać ogłoszenie że podejmę się wolontariatu na biurowym stanowisku (dla samego doświadczenia)...ale trzeba za coś żyć...

ja z kolei szukam pracy w ksiegowosci nie mam doswiadczenia i nigdzie mnie nie chca

nie chca!!! Ja mam doswiadczenie w handlu kilkuletnie!!!a nawet na kase nie mam szans-LUDU, co za czasy!!

Mam to samo. Szukam pracy...a tu doświadczenie..tu doświadczenie....a skąd mam je wziąć jak wszyscy chcą doświadczenie a nikt nie daje szansy żeby je zdobyć...to skąd mam to wziąć....z kosmosu a poza tym...do niektórych sklepów chcą wykształcenie średnie chociaż każdy by się nadał i to jest druga śmieszna rzecz bo czasami ludzie po studiach nie umieją znaleźć pracy Niby wyższe wykształcenie to lepsze płaca...taka prawda jak nie powiem co...jeden wielki fałsz....mama od znajomej z wyższą szkoła ile dostała...700 zł....i to ma być lepsze...ja na stażu miałam lepsze... Po prostu polska taki kraj że chcą wszystko za nic..co zrobić...ale zawsze jest szansa że się trochę poczeka i coś sie trafi...ja tak owszem miałam...np pracowałam przy pielęgnacji roślin..i wzieli mnie...niestety musieli zamknąć ale pracowałam.... i co z tego...mam doświadczenie jakieś...ale już bym musiała mieć szkołę jakaś związaną z roślinami zrobioną czy studia To że jesteś silna i szybko się uczysz czasami na gówno się godzi. Możesz nic nie robić i się opieeee..piiip...alać.......a cię wezmą bo masz papierek...co też jest żałosne...bo jak czasami widzisz taką laske w sklepie co nic nie umie a dostała bo ma papierek...i jeszcze krzywo się patrzy bo musi pracowac...to człowiek nie chce do takiego sklepu chodzić

Bo teraz nikogo nigdzie nie chca!!! Ja mam doswiadczenie w handlu kilkuletnie!!!a nawet na kase nie mam szans-LUDU, co za czasy!! jeśli pracodawca ma "3 chętnych na 1 miejsce" to nie traktuje poważnie pracowników. wszystko przez socjalistów którzy zniszczyli miejsca pracy biurokracją i podatkami na socjal dla nierobów

A wiecie co jest najsmieszniejsze , że wybierajac sie na rozmowe na staż trzeba wszystko dokladnie o firmie wiedziec najlepiej książkę przeczytac a nawet dwie! na stazu moje drogie owszem trzeba wiedziec ogolnie ale w trakcie uczysz sie i zapamietujesz wazne rzeczy dla tej firmy . Staz to opcja ktora polega na zdobywaniu doswiadczenia, nauce i trwa iles miesiecy i dowidzenia. Natomiast rozmowa w sprawie pracy polega na dokladnym przygotowaniu sie do rozmowy w raz z wiedzą na temat firmy. I To taka roznica o ktorej Ci zatrudniajacy na staz kompletnie zapomnieli bo mysla ze beda mieli taniego pracownika i beda nim pomiatac i bedzie wszystko robil tak dobrze ze one nawet palcem nie beda musialy kiwnac.