Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rohy

Czy to wstyd?

Polecane posty

Jak myslicie czy to straszny wstyd zemdleć w miejscu publicznym? Np na uczelni lub w autobusie? Jak inni to odbierają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapewne
wielki wstyd !! coś niepojętego wręcz... foux pas na całej linni. dlaczego Cię to interesuje ?? a ty, co czujesz jak jesteś świadkiem takiej sytuacji ?? przecież to bezsens, mam się wstydzić, bo zemdlałam w pracy ?? niby czego ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różni sa ludzie
jedni panikują inni sie śmieją. Ale mdleć przeciez nikt nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak inni reagują
? Są przerażeni bo nie wiedzą jak pomóc. Nie sądzę, aby ktokolwiek w takim momencie czuł sie zawstydzony. Jak widzisz jakikolwiek inny wypadek np samochodowy, to też uważasz, że to wstyd dla jego uczestnika? Albo kogoś z zawałem? Też powinien się wstydzić? Jakieś dziwne pytanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytam się, bo często zdarzają mi się takie stany przedomdleniowe(słabo, mroczki przed oczami). Na wykładach czesto robi mi się słabo, wtedy zazwyczaj wychodzę, ale bardzo boję się, że kiedyś nie zdązę i co wtedy. Jak rok temu zemdlałam w autobusie podczas objazdówki po Egipcie, to po odzyskaniu przytomności zauwazyłam, że część osób była wyraxnie rozbawiona tym co się stało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie myslalas o badaniach - moze to anemia, moze cos powazniejszego - to nie jest normalne skoro tak czesto Ci sie zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badania miałam robione, wszystkie dobre, anemii nie mam. U lekarza rodziennego miałam zmierzone cisnienie i wyszło, że mam bardzo niskie i myslę, że to może być przyczyna. Poleciła mi wtedy by kupić glucardiamid, takie tabletki do ssania z glukozą, ale to mi jakoś bardzo nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scarlet1976***
a ile masz latek rohy? Jak bylam nastolatką to często mi sie zdarzało w kosciele albo w tłumie ludzi,lekarka powiedziala ze to z okresem dojrzewania i ze nie ma się czego bać,to nie jest zaden obciach bo przeciez nie ma się wpływu na to dzieje się i juz.Jak bylam studenka to zasłablam na koncercie na stadionie, bylo duszno i sporo wiary i pewnie dlatego,ludzie reagowali roznie,czulam jak potykaja sie o moje nogi i komentują ze naje....... albo naćpana dopiero jakas kobieta pomogla mi się wtać i się jakos ogarnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pij więcej płynów. Noś przy sobie małą butelke wody, a jeszcze lepiej energiser, lub napój izotoniczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie wstyd
przeciez to nie Twoja wina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chopok
Scarlet - a na zdjęciu ze stadionu wyglądasz na supermena kto by pomyślał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaki tam wstyd? nie mozna tego przewidziec ani opanowac wiec nie masz sie czym przejmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lockerz
wstyd to się zesrać przy lasce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale konkretnie jakie badania powinnam jeszcze zrobić? I napiszcie jak przez Was odbierana byłaby taka sytuacja, że ktoś nagle słabnie lub mdleje? Jeśli zdarzyło by się to np uczelni, to jak zachowa się prowadzący? Czy zawsze wzywana jest karetka do tego typu przypadków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doscarlet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstyd??? A niby za co,dlaczego???? Przeze mnie na pewno nie było by to odebrane jako coś śmiesznego wręcz przeciwnie. Skoro ci się to przytrafia to może masz zbyt niskie ciśnienie?? powodów może byc masa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samej mi się zdarzyło tak na uczelni, zaraz po odejściu od tablicy- pani profesor od logiki obiecała, że już więcej mnie do ćwiczeń nie weźmie :) Wyjaśniłam czemu zemdlałam, jeden ze starszych studentów poszedł po ciśnieniomierz, zmierzył mi ciśnienie i dopiero po odczycie wezwali jednak karetkę bo dużo za wysokie było i martwili się, bo na twarz padłam. Właściwie, tyle się mówi o znieczulicy społecznej, mi samej trzy razy w krótkim odstępie czasu zdarzyło się zemdleć i zawsze miałam natychmiastową opiekę. A jeśli wykryjesz co się dzieje, możesz zgłosić na uczelni albo przynajmniej powiedz komuś z grupy o swoich problemach, bo zawsze bezpieczniej jeśli ktoś wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olsztynica
Na pierwszym roku studiów zemdlałam na wykładzie z historii filozofii. Momentalnie koło mnie pojawiły się ze trzy czy cztery osoby a sekundę później prowadzący z nami ten wykład. Powiem też, że akurat w moim przypadku to bez wezwania pogotowia się nie obyło, bo zemdlalam dwa razy prawie pod rząd. Ale generalnie jest tak, że prowadzący są przeszkoleni w zakresie udzielania pierwszej pomocy, więc ich obowiązkiem jest udzielenie Ci jej. Potem sobie żartowaliśmy że wykład o Bergsonie zrobił na mnie piorunujące wrażenie :) Na poważnie to się okazało, że wystepują u mnie omdlenia ortostatyczne wynikające z nagłych skoków ciśnienia. I też się tego wstydziłam, bo zazwyczaj udawało mi się wyjść z ćwiczeń czy wykładów jak mi się robiło slabo, wtedy nawet nie zdążyłam się na dobre podnieść i że tak powiem zlądowałam na podłogę z fotela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstyd to kraść... :) przecież to nie jest zamierzone - nie zaplanujesz, że zemdlejesz... co w tym wstydliwego? to raczej świadkowie takiego wydarzenia mogliby się wstydzić, że nie potrafią udzielić pierwszej pomocy!!! jeśli chodzi o mdlenie na fotelu... ja lubię mdleć na moim mięciutkim http://sklep.fatty.pl/p/pl/20/fatty+sofa+ekoskora.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olsztynica
Ten fotel z którego zjechałam też byl mięciutku, natomiast podłoga już nie bardzo :) Moi koledzy przerażeni tym co się stało, natomiast prowadzący oaza spokoju.Teraz też mam z tym panem zajęcia i już na początku powiedział, że jak się będę źle czuła to mam mówić, bo nawet jeżeli zemdleję, to przynajmniej mnie złapie. Także jeżeli ktoś się czuje źle, to zgłaszczać koledze, koleżance, nauczycielowi, wykładowcy, bo zawsze ktoś pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×