Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carrytwo

zimna jak kamien...

Polecane posty

Gość carrytwo

Nie wiem, jak do końca opisać swój problem. Ciężko nawiązuje mi się kontakty z ludźmi.Szczególnie z mężczyznami. A dlaczego? Bo jestem zimna jak kamień. Nie,nie w codziennych sytuacjach. W zwykłych relacjach jestem ciepła, otwarta,nie jestem nielubiana.Ale nie znoszę fizycznej bliskości. Gdy czuję,że chłopak, którego nawet bardzo lubię,albo wręcz podoba mi się chce mnie chociażby objąć ramieniem strasznie mnie to draźni,spinam się. Nie odwzajemniam takich gestów i modlę się w myślach,żeby zabrał rękę. W chwilach jakiegoś podniecenia potrafię go pocałować, ale gdy ta chwila mija nabieram obrzydzenia i odsuwam się sprawiając mu przykrość,bo on myśli,że to jego wina. To brzmi strasznie,ale nie lubię czułości. Nie znoszę głaskania po dłoni,włosach,całowania w nosek.Nie mogę się przemóc.Najdziwniejsze jest w tym wszystkim to,że wewnątrz jestem bardzo wrażliwa. Reaguję zawsze na krzywdę innych i lubię opiekować się ludźmi. Wolę dawać niż brać.Boje się,że przez to nigdy nie ułożę sobie życia.Poza tym rzadko wychodzę gdzieś do ludzi. Imprez też nie lubię. Nie jestem duszą towarzystwa,najlepiej mi w gronie osób,które już dobrze znam. I oby tych osób bylo jak najmniej...czy można znaleźć jakiś sposób na to,żeby sobie jakoś pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przerażające to i niepojęte, dla zwykłego człowieka, dla lekarza psychiatry to pikuś.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na kazde ludzkie dzialanie znajdzie sie wytlumaczenie :) Dzialasz w taki sposob, bo zapewne przezycia z przeszlosci tak Cie uksztaltowaly. Na pocieszenie moge dodac, ze czlowiek potrafi sie zmieniac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×