Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzają mnie takie sytuacje

Czy też zdarzają się Wam takie sytuacje w pracy

Polecane posty

Gość wkurzają mnie takie sytuacje

Wkurza mnie, że jak wychodzę na miasto z pracy, to ludzie z którymi pracuję proszą mnie, żebym kupił im coś do jedzenia. Czy naprawdę tak ciężko jest wziąć coś ze sobą do pracy? Ja osobiście nigdy nie proszę nikogo, żeby mi kupił coś do jedzenia, a inni prawie ciągle :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość athnxngn
no i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To po jaki kut wychodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzają mnie takie sytuacje
No i to, że muszę chodzić do sklepów, do których w życiu bym nie zaszedł i kupować rzeczy, których w życiu bym nie kupił. Strasznie to krępujące. Czuję, że wszyscy się na mnie gapią, że kupuję jakieś dziwne rzeczy :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzają mnie takie sytuacje
Wychodzę, bo np. szef każe zanieść coś na pocztę itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
zdarzalo sie i wychodzilam z zalozenia, ze jesli mijam po drodze 100 spozywczych, korona mi z glowy nie spadnie jesli do jednego wejde🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do sex shopow chodzisz
czy jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzają mnie takie sytuacje
Nie, nie chodzę do sexshopów :-) Chodzę do normalnych sklepów spożywczych, ale kupuję jakieś kisielki, herbatki, bułeczki itp. , których sam w życiu bym nie kupił. A najgorsze jest to, że te sklepy nie są samoobsługowe i trzeba prosić panią, żeby coś podała :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teinna
jak byłam na stażu to przy okazji mnie prosili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teinna
a co dziwnego jest w herbacie bądź bułce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzają mnie takie sytuacje
Bo np. pani za ladą pyta się: "tą czy tą", a ja mówię "Nie wiem, bo to nie dla mnie" i co? Na głupka wychodzę :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzają mnie takie sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzają mnie takie sytuacje
Za szybko się wysłało. Mówię, że to nie dla mnie, bo uważam, że muszę się wytłumaczyć, że jestem taki niezdecydowany. Jak kupuję dla siebie to zawsze wiem co mam kupić. Idę do sklepu samoobsługowego, wkładam do koszyka co trzeba i wychodzę, a tu muszę się zastanawiać. :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyklej sobie kartke na czole
"NIE KUPUJE DLA SIEBIE" :D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzają mnie takie sytuacje
Poza tym nie chcę, żeby sobie pomyślała, że lubię jeść, to co akurat jestem zmuszony kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no sorki no....
ale głupol z Ciebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teinna
to powinni Ci mówić dokładnie, ja zawsze pisałam na kartce, co dla kogo i jakie, bo takie sytuacje rzeczywiście są niezręczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsfsdfsd
Wydziwiasz i tyle. Co sie boisz, ze baba w sklepie pomyśli, ze kupujesz głupie rzeczy? Ją to gowno obchodzi, sprzedaje to co tam ma i nie rozmyśla, co kto powinien kupić. Dla mnie to nic dziwnego, jak ja wychodzę, to sama pytam, czy komuś czegos nie potrzeba i inni tez tak robią Jak ktos ci nie sprecyzuje, jaką chce bułke czy sok, to sam wybierasz i już, ta osoba może tylko do siebie mieć pretensje, ze sie nieprecyzyjnie wyraziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no sorki no....
no w sumie - tak to wychodzi jak nasza "młodzież" wychowana tylko na gg i grach i necie wyrusza w dorosły świat. To nawet kupowanie w "zwykłym" sklepie urasta do rozmiarów tragedii!! Dzieciaki od kompów wara!! Życia się uczcie!! masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzają mnie takie sytuacje
Sklep, w którym stoi pani za ladą nie jest zwykły. Zwykły to samoobsługowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no sorki no..................
dla pokolenia 90 i młodszych być może tak.... niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×