brak orgazmu

z tego co pamiętam to do orgazmu pochwowego potrzebna jest stymulacja punktu G, który jest "od strony" brzucha a nie pleców zatem, jeśli twój facet ma penisa wygiętego ku górze to stymulujące dla ciebie powinny być pozycje od przodu (czyli wariacje nt. misjonarza), a jeśli ma prostego lub wygiętego ku dołowi to pozycje a'la na pieska czy w tzw. ukłonie faraona (zobacz w google, jesli nie wiesz co to)

pierwsza opcja jest ok ale i tak nic nie daje nie wiem, chyba nic z tym zrobic sie nie da , niepozostaje mi nic innego jak tylko pogodzic sie z tym ze nigdy nie osiagne tego rodzaju orgazmu

nie musisz się z niczym godzić - przestań o tym myśleć przecież sam seks też daje ci satysfakcję, nie? a taka "burza orgazmowa" może pojawić się nie wiadomo kiedy

wiem o tym i dlatego kochajac sie z facetem nie czekam na orgazm a ciesze sie bliskoscia :) dzieki za pomoc

Nie musisz miec wcale pobudzanego punktu G, aby miec orgazm pochwowy, moj facet ma penisa wygietego w 'odwrotna strone', czyli w czasie seksu, np. w pozycji klasycznej, nie drazni mi tego punktu a orgazm mam. Cwicz mięsnie kegla, w czasie stosunku napinaj je. Ja nie mialam orgazmu pochwowego przez 5 lat!! Czułam się sfrustrowana, bo łechtaczkowy mialam tylko w pozycji na jeźdzca, w dodatku nigdy nie czułam się w pełni zaspokojona. Gdzieś wyczytałam, że pomaga ćwiczenie tych mięsni, to byl strzał w 10!! Teraz mam orgazmy pochwowe. Naprawde warto sporbować :) Acha, ważna rzecz, przynamniej dla mnie, my się pieścimi przed stosunkiem, palcami, ustami, ja musze być baaaardzo podniecona, wtedy nie mam zadnego problemu z dojściem. Kochać zaczyanmy się dopiero w momencie, kiedy jestem tak podniecona, ze wije się na łóżku, wtedy we mnie wchodzi i jest cudownie.

biala miesnie kegla cwicze , chodzi o to zeby faceta sciskac w srodku tak? robie to za kazdym razem , moj facet to uwielbia. co do pieszczot to tak jak pisalam :gra wstepna jest dluga ,moze nie za kazdym razem bo nie mamy warunkow czasami ale na to nie narzekam. postaram sie intensywniej cwiczyc miesnie kegla ,zobaczymy co wyjdzie.

Tak, dokladnie, sciskac faceta jak jest w środku. Ja mialam poprawe już po paru dniach ćwiczeń... Ale czy wasza gra wstępna Tobie odpowiada? Moj czasami jest zbyt czuly i delikatny i w ogole całe napięcie mi znika... hehehe... zartuje, ale czasami to by się nade mna rozczulal cała noc i zagłaskałby na śmierć. Dlatego ważne jest abyś mówiła mu co sparwia Ci przyjemność, ja uwielbiam jak mnie pieści oralnie, czasami mam tez ochote aby wlączył do tego swoje paluszki, a wiem, ze jemu to też sprawia frajde. Wtedy naparwde jestem gotowa. Mozecie też sprobowac w pozycjach kiedy on stymuluje też łechtaczke, czyli np. w pozycji klasycznej może się bardziej nad Toba pochylac. W ogole to wiem jak się czujesz, bo ja długo byłam w podobnej sytuacji.

Wiem o czym mowisz , piesci mnie delikatnie a ja wolalabym zeby robil to bardziej drapieznie , ale kiedy mowie Jemu zeby intensywniej to robil to na szczescie poprawia sie i jest super ,czyi tak ogolnie gra wstepna mi odpowiada z tym,że lubie jak do mnie mowi podczas seksu ale On za tym nie przepada poniewaz twierdzi ze nie wie co ma mowic :) internet troche szwankuje :/

Ja się denerwuje jak do mnie moj mówi :) Dekoncentruje się i macham mu rekoma aby się uciszył, bo nie moge sie skupić. Tutaj to juz chyba nie poradze :) Musicie po prostu probować. A masz w ogole orgazm w jakiejs pozycji?

przepraszam ale z moim internetem jest cos nie tak:/ orgazm łechtaczkowy mam praktycznie za kazdym razem , szybciej dochodze w pozycji na jezdzca , zreszta lubie dominowac :)

Na jeźdzca podobno wiele kobiet dochodzi :) Taka sympatyczna pozycja. Ja w tej dochodze i w 'klasycznej', kiedy nog nie mam wysoko zadartych, musze posprawdzać czy z nogami w gorze też mi wyjdzie i od tyłu ;) Ćwicz dużo, nie zadręczaj się i nie myśl o tym gorączkowo w czasie seksu. I sprobuj tak jak napisałam, w pozycji klasycznej, niech się nad Toba bardziej pochyli... Powodzenia :) i mega orgazmow :D

dostosuje sie do Twoich rad i mam nadzieje ze sie uda tak jak i Tobie :) wielkie dzieki i dobranoc

witam, pozwolicie ze dołącze do rozmowy wczorajszej otoż, ja mam podobny problem... moze i nawet wiekszy :( juz mnie to tak meczy ze musze z kims o tym pogadac moj brak orgazmu pochwowego sprawia ze nie czuje sie 100% kobieta i swiadomosc ze inne kobiety "go mają" doluje mnie ogromnie, poniewaz boje sie ze moj M. wolałby taka "prawdziwą" kobiete :( i wcale nie pociesza mnie fakt ze jestem w grupie tych 90%, bo kazdy mezczyzna wolałby miec kobiete z tej 10% grupy :( wy dziewczyny mozecie podczas kochania miec orgazm lechtaczkowy ja mam tak ze sie jak moj M.jest we mnie to juz moja lechtaczka nie moze byc pieszczona, wrecz przeciwnie!! nie jest to tyle co bol, ale nie przyjemne, zadnej przyjemnosci wtedy, albo kochanie albo pieszczenie lechtaczki nigdy razem :/

Do czuje się gorsza Pzede wszystkim zmnień swoje nastawienie. Twoj facet na pewno nie chciałby miec tej kobiety z 10%, ale chcialby abyś Ty miala orgazm.

Dziewczyny wy sie cieszcie tym, że macie orgazm a nie zamartwiajcie, że jeden macie a pochwowego już nie. Ja nie mam żadnego podczas seksu :( mój chłopak jest wspaniały w łóżku, wręcz staje na głowie żeby tylko mi było dobrze a ja kompletnie nic!! Jest mi dobrze ale orgazmu brak i tak już od ponad 2 lat :( z poprzednim facetem było dokładnie tak samo. Ja chyba jestem jakaś upośledzona pod tym względem :(

witam macie racje, trzeba sie cieszyc z tego ze "jakis"orgazm w ogole mamy, bo te ktore go wcale nie maja to musi byc okropne dlatego mi jest z tym tak zle ze nie mam pochwowego, poniewaz czuje sie gorsza, bo inne maja a ja nie :/ moj M.naogladal sie filmow jak tam kobiety szczytuja, naczytal sie w necie jak wiele z was przezywa ta rozkosz, a ja tego nie mam.... wiec w jego oczach nie jestem 100% kobietą boje sie ze kiedys zamarzy mu sie taki sex w ktorym kobieta wije sie z rozkoszy, ze z taka sex jest lepszy :(

Wcale nie jesteś gorsza. Jeżeli osiągasz orgazm łechtaczkowy to jest to już bardzo dużo. I w zupełności wystarczy.

A jesli nie osiąga się żadnego? Autorko, ciesz sie tym co masz, doceń to że potrafisz dojść wogóle do orgazmu a nie zamartwiaj się i nie czuj się gorsza od innych.

http://www.tinyurl.pl?T50CPiyn

spróbuj użyć jakichś naturalnych środków wspomagających osiągnięcie orgazmu http://dyskrecja.pl/sklep.php/k103-krople.html?

i nie mam 18 lat ale 33.. facetow tez troszke mialam, teraz mam meza, kazdy z bylych i maz tez mowili ze jestem JEDYNa co ograzmu pochwowego nie ma, ze inne mialy, a ja jedna nie.. zdolowalo mnie to na maxa, dwoch nawet ode mnie odeszlo przez ten orgazm a raczej jego brak mam tylko lechtaczkowy kurwa no szlag mnie trafia i jak slysze sasiadke sikse 17 latke co sie drze podcas sexu jakby ja kto ze skory obdzieral a ja mam 33 lata i gowno z ograzmu przy penetracji ;(

moja zona tez nie ma i nie robimy z tego jakiejs tragedii,a jestesmy ze soba 13lat. kochamy sie na zaboj.moze po urodzeniu dziecka cos sie zmieni?

proponuję przejść się do lekarza moze on coś wam poradzi, a taka wizyta na pewnoi nie zaszkodzi :)

"facetow tez troszke mialam, teraz mam meza, kazdy z bylych i maz tez mowili ze jestem JEDYNa co ograzmu pochwowego nie ma, ze inne mialy, a ja jedna nie.." u-da-wa-ły :) takie życie, niestety. czasami nie chce się sprawić drugiej osobie przykrości. nie wiem, co wam nie pasuje w łechtaczkowym... ja po jeźdźcu nie mam siły na żaden inny orgazm i najchętniej bym padła i tylko leżała jak kłoda. czuję się 100% kobietą. i 100% zaspokojona. pochwowy pewnie przyjdzie z czasem, jak nie, to nie będę narzekać.

czyli co? dochodzsz w pozycji na jezdzca do lechtaczkowego?

dziecko juz mam, i chyba cos sie po porodzie zaczyna tam zmieniac bo cos ostatnio podczass stosunku z mezem zaczelam odczuwac..ale tylko z boku na lyzeczke jak robil to szybko po wierzchu, ale zmienil ruchy i sie rozmylo ;( ale uczucie ciepla i pradow zaczelo sie robic. wiem moze nie wszystko stracone? a c do porownyania do bylych, no chyba tak, udawaly, bo cos nie moge uwiwerzyc ze moi byli mieli szczescie trafiac akurat za te 20-30 procent kobiet co orgazm pochwowy maja! a ja biedna ponoc w wiekszosci i jako jedyna nie mam ;(

i dodam ze dojde do orgazmu lechtaczkowego tylko podczas fantazyjek sexualnych, przez sama symulacje tez bym doszla ale orgazm bylby ktorki i slaby, musze sie wylaczyc i fantazje wlaczyc, maz wie o tym ;) kurcze no w piatek byl ten sex ze cos tam zaczelam czuc. Bede tak probowac moze si uda ;) ale boli to ze one mialy rzekomo a ja nie! czuje sie gorsza, mniej wartosciowa..a jak ci dwaj z przelosci przez to odeszli, bylo to troche lat temu ale wstyd czuje do dzis.

tak, dochodzę tylko wtedy, jak dopieszcza mnie ręką :)

ja tez dojde tylko jak sobie pomagam paluszkiem, ale to jest nawet wtedy tylko lechtaczkowy! ;(