Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiedząca co zrobic...

CO MAM ZROBIĆ Z PSEM? SCHRONISKA SĄ ZAPCHANE...

Polecane posty

Gość nie wiedząca co zrobic...

:( niewiem co zrobić ze swoim psem, mam go już 4 lata to jest duży pies mieszanie. Mam taką sytuacje,że wyjeżdzam za granice i nie mam go komu zostawić:( jak dzwonie do schronisk to mówią,że nie ma miejsc:( macie może jakieś porady dla mnie??? naprawde już nie wiem co robić? a nie wywale go przecież na ulice czy w pole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj jak najwięcej ogloszen
moze na allegro, w gazetach- moze ktos sie zlituje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedząca co zrobic...
fakt, może ktos kupi na Allegro, niektórzy przecież robią psi smalec na rózne dolegliwości korzonków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejna odpowiedzialna osoba, która bierze zwierzę, bez wyobraźni. Trzeba było przewidzieć co zamierzasz robić przez najbliższych 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zaproponowała
komuś żeby zajął się nim za kasę a potem jak już ci się ułoży za granicą to weź go do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A rodzice?znajomi,moze znajdziesz kogoś chętnego w najbliższym otoczeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możesz go w nocy
przywiązać do bramy schroniska jak go tam zastaną rano to będą zmuszeni go wziąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisz na dogomanii...www.dogomania.pl Swoja droga podziwiam, mialam wiele zwierzat i nie raz zmienialam plany albbo tak modyfikowalam zeby zwierzaka nie zostawic :( Nie przezylabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestańcie,nie znacie sytuacji tej osoby. Sama tez nie oddałabym psa,ale jednak w życiu są rózne sytuacje,wiecej tolerancji,kobieta czek an rady a nie potępienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsm
Czteroletni pies może zdechnąć z tęsknoty jak go oddasz do schroniska, nie mówiąc już że psy też tam usypiają. Nie wiem po co brałaś psa, szkoda zwierzaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze są inne wyjścia
oddać do schroniska to najgorsze, co można psu zrobic i nic jej nie usprawiedliwia, widać ze pusta jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pies to nie zabawka
zyciowe plany ??? a gdzie pani dama kameliowa miala swój pusty czerep jak brala psa do domu ????? może dziecko adoptuj i oddaj za 4 lata jak sie znudzi - przeciez to tylko bachor, a w rosji kupują na części zamienne, można interes rozkręcic hmmmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakakolwiek sytuacja by nie
byla to jestem zdania ze takie postepowanie mozna tylko i wylacznie potepic :O Inaczej tego ocenic nie mozna. awet po tym jak ta osoba pisze. W ogole bez uczuc. Ten pies i tak nie zaznal milosci w swoim zyciu, mimo wszystko napewno bedzie tesknic (psy kochaja bezinteresownie). Wiec chyba najbardziej milosiernie (o ile autorka zna to slowo) bedzie uspic go :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjeżdzałam na 2 dni
zostawiłam swoją suczke w hoteli psim . Cóz 50 zł. za dzień kocham ją choć po jej śmirci kolejnego psa nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedząca co zrobic...
na wyzwiska nie odpowiadam!!! Niestety nie da się przewidzieć tego co się bedzie robiło za 10 lat;/ Jeśli chodzi o allegro to próbowałam tym sposobem i nic z tego, anonse też i wybrałam ten sposób,żeby oddać psa w dobre ręce, niestety na rodzine nie ma co liczyć .. długa historia Też nie rozumiem jak można dziecko poruwnać do psa! nie oddaje go bez żalu, ale nie widzę innego wyjścia. No chyba,że macie jakieś pomysły? dlatego napisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcn xvc
jest ok - właśnie, że nie jest ok. tak się nie postępuje... a czemu niby do Niemiec nie można psa zabrać? bo co? na granicy jej z nim nie przepuszczą czy jaki chuje? dziewczyna po prostu chce się pozbyć psa, który jej się znudził... ot odpowiedzialność. skoro z taką łatwością przychodzi jej oddanie psa w obce ręce, to ciekawe jakie życie miał pies przez te 4 lata. pewnie nie za wesołe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcn xvc
sorry, miało być za granicę, nie do Niemiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashgfxbcvvzds
jak się nie ma mózgu, to się psa nie bierze!!! autorko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opluje
bez kitu co za idiotka... !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po co Ci był ten pies
Biedactwo.... sama wiem, bo ktoś mi podrzucił psa, być może też sobie wyjechał, miał szczęście, że trafił na takich ludzi jak my, którzy kochają zwierzęta! " Ty krowo tepa, przecież ten pies Cię kocha!! to że Ty go nie kochasz, ani żadnego grama uczucia do niego nie żywisz to widać gołym okiem, bo jakby było inaczej, to nawet by Ci do głowy nie wpadł ten durny pomysł, by go oddawać. idiotka... " - POPIERAM !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllowers
A gdzie mieszkasz w jakim miescie I czy ten pies lubi dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedząca co zrobic...
o pierwsze - nie widac tego zalu specjalnie... Po drugie: za dziecko i za psa bierze sie odpowiedzianosc. Powiedzialabym nawet, ze w przypadku psa odpowiedzialnosc bierze sie zawsze swiadomie, a w przypadku dziecka nie zawsze (bywaja wpadki). Cokolwiek wezmie sie pod opieke trzeba przewidziec wszystkie ewentualnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pierdolicieeee
piesek mojej zony tez mnie kocha chociaz jak wracam do domu zamykam go w łazience i żona wypuszcza go dpopiero nastepnego dnia rano jak do pracy pojde bo niewyobrazam sobie jak pies moze po mieszkaniu chodzic a fuuuuj, i tez pewnie powiecie ze jestem bez uczuc. Nie krytykujcie dziewczyna ma jakies plany moze zyciowe, moze zaczyna jakis etap w zyciu za granica gdzie czeka ja duzo wyzwan a ona sie bedzie siersciuchem przejmowac i martwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam świetny pomysł
Weź go ze sobą i nie gadaj, ze sie nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asale
A mnie ciekawi co zrobisz jak nikogo do opieki nad psem nie znajdziesz.. Nie wyjedziesz czy wyrzucisz go na ulicę?, sądzę że to drugie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdruikjhnfbgxxxxxxxxxxxxxx
ja tak samo, jak ktoś wyżej, mam psa już 17 lat. i nie wyobrażam sobie kim trzeba być, by po 4 latach oddać ot tak sobie psa, który przez te 4 lata tak Cie pokochał, że po takim Twoim "prezencie" najprawdopodobniej zdechnie z tęsknoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona nie ma mózgu
poruwnać ? a mi sie wydaje że porównać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedząca co zrobic...
majac pod opieka istoty zywe, po tym jak z pelna swiadomoscia wzielo sie ta odpowiedzialnosc na barki - wszelkie wlasne plany powinny zejsc na dalszy plan, jezeli nie ma mozliwosci zapewnienia tej uistocie nalezytej opieki. O tym sie mysli wczesniej, nie po 4 latach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllowers
ponawiam gdzie mieszkasz i czy pies lubi dzieci Jesli tak to moge go przygarnąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×