Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Carmelek

pod jednym dachem z teściową i nie tylko/

Polecane posty

Gość Carmelek

Hej, piszę ponieważ w najbliższym czasie czeka mnie przeprowadzka na wieś do domu mojego narzeczonego, w którym aktualnie mieszka jego matka i siostra, ale ma się tam również sprowadzić jego brat z żoną i dwujką dzieci:/ My też spodziewamy się synka (jestem w 7miesiącu ciąży) i pomimo tego że owy dom jest naprawdę duży to strasznie mnie to wszystko przeraża:// Zwłaszcza, że nie mamy jeszcze samochodu, a dojazd gdziekolwiek z malutkim dzieckiem na pewno nie będzie najłatwiejszy- do tego mój ukochany będzie praktycznie wracał do domu tylko na noc ze względu na długi dojazd do pracy (a więc będziemy go mieć tylko w weekendy) ....Czyli praktycznie cały czas będę musiała siedzieć z tą cofniętą w rozwoju rodzinką- a konkretnie do września (bo dopiero od września wracam do pracy)... I wcale nie żartuję pisząc o tej rodzinie ,,cofnięta w czasie"!! Moja przyszła teściowa miała 6 dzieci i uważa że rola kobiety ogranicza się do bycia żywym inkubatorem, a np. żona brata mojego narzeczonego jest kobietą, która NIC W ŻYCIU NIE ROBI- tzn. nie pracuje (i nigdy nie pracowała), nie zajmuje się dzieckiem (mały ma 4 lata i nie potrafi jeszcze logicznie mówić a do tego ma już zepsute wszystkie mleczaki) i pomimo tego że ani ją ani brata Maćka nie stać na kolejne dziecko zrobili je sobie:// a więc zapewne owa kobitka będzie chciała mnie też w wykorzystać jako niańkę dla swojego potomstwa aby mogła w spokoju leżeć na kanapie, obżerać się czekoladą i hodować celluitis:// Naprawdę sama myśl o tym wszystkim mnie przeraża i odbiera juz wszelką ochotę na cokolwiek (nawet macierzyństwo) :// A czy któraś z Was była kiedyś lub jest w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapewne teraz masz z męzem swoje mieszkanie? W tej sytuacji radziłabym Ci zostać tam gdzie obecnie mieszkacie.. Jesteś w ciąży, nie powinnaś sie denerwować a to juz się dzieje. Proponuje porozmawiaż z męzem, gdyz takie rozwiazanie nie jest najlepsze. Z tego co napisałaś, możesz być wykorzystywana w szczególności gdy nie będziesz miała przy sobie męża!! Wiem coś o tym z życia, gdyż moja mama przechodziła to samo w młodości.. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolutnie się nie zgadzaj
skoro teraz tam nie mieszkacie to po cholerę potem masz sie przeprowadzać ? po to by Tobie ktoś pomagał czy po to byś Ty pomagała tamtym babsztylom ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapamietaj na całe życie
szczęśliwe małżeństwo to takie Z DALA OD TEŚCIOWEJ wiem co mówię, im dalej od teściowej tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmelek
właśnie aktualnie wynajmujemy mieszkanie, a ten dom jest własnością mojego ukochanego. ?Jego brat nie ma praw do tego domu, ale z racji tego że ma drugie dziecko w drodze nie stać go na utrzymanie się samemu, a przecież brat brata nie wyrzuci:/ tylko że ja wiem,że jak się ten brat tam wprowadzi to się już nigdy nie wyprowadzi:// Samą teściową jeszcze zniosę ale w połączeniu z siostrą brata to już za siebie nie ręczę:/// Tylko jak tu odmówić własnemu bratu dachu nad głową zwłaszcza w takiej sytuacji:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmelek
Przeprowadzamy się bo mieszkanie które wynajmujemy jest malutkie, a ten dom jest ogromny i moje Kochanie by go chciał wreszcie wykończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmelek
a poza tym teściowa ma tylko rentę po swoim mężu i nie radzi sobie sama z utrzymaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radziłabym wynając coś większego, bo gwarantuję Ci, że kiedy męża nie będzie to te 'panie' będą robiły co chcą.. Fakt, rodziny się nie wyrzuca, ale czy warto się denerwować? Pojawią się uwagi, rozkazy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmelek
wiem wiem...tylko jak go przekonać :// skoro on wychodzi z założenia, że skoro mamy swoje to po co płacić komuś obcemu://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co cała rodzina
skoro to wasze to po co cała ta familja?? rozumiem mama... ale reszta????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotkaaa
..."Czyli praktycznie cały czas będę musiała siedzieć z tą cofniętą w rozwoju rodzinką...: a z cofniętego w rozwoju z tej rodziny masz męża i ci to nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×