Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lolllunia

Co robić

Polecane posty

Gość lolllunia
na pewno nie chce mnie krzywdzić , poczekam może jeszcze wszystko się ułoży ale zadra w sercu mi napewno zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanan123457
Na pewno zostanie. Nawet jeśli zdecyduje się byc z Tobą będzie Ci bardzo ciężko bo przecież zwątpił w waszą miłość. Ja bym nie mogła być z takim nawet jeśli kochała bym go ponad życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolllunia
poczekam ,głowa mnie już boli od myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Współczuję Ci
Ale czego On właściwie oczekuje ? Niby chce być z Tobą, ale nie wie czy jeszcze kocha. A jak nie wie czy kocha to Ty masz podejmować decyzje za Niego ? Musi być silne u Niego to uczucie do tamtej, skoro On Ci o tym powiedział...W przeciwnym razie sam by z tym walczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Współczuję Ci
A czy On przypadkiem już Cię w jakiś sposób nie zdradził? Czy ona mu się podoba czysto platonicznie, zna ją np. z pracy czy z ulicy i rozmawiaja jak znajomi ??? Bo jeżeli to drugie to jest w stanie o niej zapomnieć i w ogóle śmieszne, aby dla jakiejs obcej baby chcial rozwalac udany zwiazek, ale jeżeli to pierwsze to juz mogło sie posunąć za daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollunia
ma dosyć skąplikowaną osobowość i sam nie wie czego chce próbuje postawić sie na jego miejscu zrozumieć ale nie mogę bo na pewno bym nie miała wątpliwośći a może czas poszukać sobie kogoś kto będzie mnie kochał ,choć z drugiej strony boje się że taka sytuacja mogłaby się powtórzyć czemu faceci zdradzają albo chcą choć mój narazie mi napisał że nie spotyka się z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy keks
Słuchaj lollunia. On najzwyczajniej w świecie w czasie tej waszej przerwy pobawi się i jęśli wyjdzie mu z inną to nie wróci , a jesli nie, to wróci do Ciebie, ale czy Ty chcesz być poczekalnią dla jakiegoś dupka??Zachowaj godność nie dzwoń do niego nie daj się przyłapać na tym że czekasz bo tak strasznie Ci zależy. Miałam podobnie, potem on robił co chciał, bo przecież wiedział że kocham i wybaczę. Życzę wytrwałości i szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollunia
nie dzwonie do niego czasem gadamy tylko prze gg i spotykamy góra raz w tygodniu bo on nie ma czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollunia
byłybyście nadal z męszczyzną który ma wątpliwości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ta nowa osoba dla niego jest znajomą z pracy czy ulicy? (ktoś się o to pytał). Bo jeśli z ulicy to jest tylko zauroczony i penie po jakimś czasie mu przejdzie. Tobie mógł powiedzieć bo "naoprawde" chce być szczery i sam nie wie o co chodzi - jak to się stało. Moim zdaniem cały czas coś mocnego czuje do Ciebie. - a ta nowa osoba to zauroczenie i nie potrafi sobie "na razie" z tym poradzić. Spotyka to wiele osób w już stałych, długotrwałych związkach - węc tego nie demonizujcie szanowni komentatorzy. Ale my za mało wiemy o całej sytuacji. Oczywiście odpoczynek na kilka tygodni od siebie nie jest złym pomysłem - i wcale nie musi oznaczać że chłopak będzie "ganiał" za tamtą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tak mi powiedzial, zabolało strasznie, ale jakoś nam się żyło, powiem więcej - było cudownie mimo to. Powtarzał jak jest szczęśliwy, chciał się żenić, budować. pewnego dnia przyszedł zdołowany i powiedział, ze widział na mieście laskę w obcisłych spodniach i ma doła, bo nie wie co mu się dzieje. mówię:"stary, z takimi tekstami to do kumpla, a nie do partnerki życiowej". Ciągnie Cię do łatwych dup to spieprzaj, za tydzień będziesz beczał, że ze mną było Ci tak dobrze, a wzgardziłeś tym. Odpowiedział " właśnie o to chodzi." No ale poszedł. To było 3 tygodnie temu, nie mamy żadnego kontaktu, zarywa do innej, całkiem mi przeciwnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam, ze mój ex miał przeświadczenie, że zawsze kieruje się sercem, okazało się, że jednak fi*tem! i tego nie mógł przeboleć, temu tak się gryzł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Współczuję Ci
"pewnego dnia przyszedł zdołowany i powiedział, ze widział na mieście laskę w obcisłych spodniach i ma doła, bo nie wie co mu się dzieje." Można coś takiego powiedzieć drugiej kochanej osobie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinka2025
a kopłabym go w zadek niech se idzie do tamtej skoro mu się inna poodoba o ja juz mmu nie jestem potzrebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, zadaję sobie to pytanie każdego dnia... dlatego uważam, że jak facet dzieli się z drugą połową takimi przemyśleniami, to musi być już bardzo zdesperowany. Ja tu nie widzę powodzenia. Przede wszystkim autorko nie popełnij mojego błędu - nie pokazuj, że żyć bez niego nie możesz... moze jak przeczytasz tą historię to utożsamisz ją ze swoim chłopakiem, ja bynajmniej tak zrobiłam :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4290183

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapiczka71
co za osioł z tego gościa-zwalił całą odpowiedzialnośc i decyzję na ciebie.zasadz mu solidnego kopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollunia
Nawet ojciec mi mówi żebym się nie martwiła jak nie on to inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollunia
czuje sie okropnie i przez to mam ochotę na zakupy choć mam już duzo za dużo rzeczy głupie prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollunia
jest to znajoma z uczelni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollunia
nurtuje mnie też jeszcze to że jeśli on jednak nadal kocha mnie i chce być ze mną to czy "przyjąć" go po tym wszystkim życie jest bardzo trudne ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Współczuję Ci
Trudno stwierdzić, czy w tej sytuacji jest dobre wyjście. 1. Jeżeli postawisz mu ultimatum albo Ty, albo Ona - licz się, że wybierze ją i wtedy nie ma już powrotu, - jeżeli wybierze Ciebie - On będzie mógł dalej mysleć o tamtej i zastanawiać się "Co by było gdyby" 2. Jeżeli teraz odejdziesz bez ultimatum, sama od siebie - On może polecieć do tamtej a jak nie wyjdzie mu, będzie chciał wrócić a Ciebie będzie zapewniał, że tamta to pomyłka i tylko Ciebie kocha (Co wtedy zrobisz?) 3. Ty odchodzisz - On od razu leci do tamtej i układa sobie z nią życie 4. On zapomina o tamtej i dochodzi do jego głupiego łba, że to Ty jesteś najważniejsza i jedyna - szczęśliwe wymarzone zakończenie, tylko czy możliwe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollunia
z jednej strony chce abysmy byli razem a z drugiej zastanawiam sie nad sensem i nad tym czy wszyscy faceci tacy są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollunia
i ciągle się waha jest rozdary miedzy mną a nią choć jak twierdzi nie spotyka się z nią ja już nie mam siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×