Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Furioso ala Pollaca

Czy mój współlokator ma prawo do pretensji, że raz na trzy dni, kiedy przychodzi

Polecane posty

Gość Furioso ala Pollaca

do mnie mój partner i zostaje u mnie na noc, że uprawiając wspólnie w moim pokoju doniczkowe pomidory, robimy to w kompletnej ciszy. On twierdzi, że uprawa pomidorów w ciszy bardzo go irytuje, bo tak naprawdę, to on nie wie, czy my rzeczywiście uprawiamy pomidory, czy może jednak jakieś inne warzywo. Czy był ktoś w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w podobnej sytuacji nie
bylam nigdy. Bo my uprawiamy cukinie juz od lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja uprawiam marychę ale nikomu to nie przeszkadza durna pało :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co on taki tych warzyw ciekawy? :O Niech też się za jakąś uprawę weźmie, a nie podsłuchuje. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Furioso ala Pollaca
Każdy człowiek ma prawo do uprawy czegokolwiek. Tolerancja wymaga zaakceptowania takiej sytuacji. Ma również do tego, żeby uprawa przebiegała w kompletnej ciszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×