Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agatka812

co o tym myślicie ?

Polecane posty

bratowa ( żona brata mojego męża) urodziła drugie dziecko i był chrzest jako chrzestnych wybrała koleżankę i swojego brata, gdy chrzciła 2 lata temu pierwsze dziecko też wybrała sobie koleżankę i drugiego swojego brata u mnie jest chrzestną dziecka które ma 5 lat miałam nadzieję, że poprosi mnie na chrzestną a tu nie, jest mi trochę przykro z tego powodu jak są jakieś święta to bardzo chętnie się wpraszają i przyjeżdżają (tak na krzywy ryj) a nas zapraszają tylko na urodziny dzieci żeby przynieść jakiś drogi prezent i wiecznie widać, że są niezadowoleni a sami przynoszą byle co co o tym w ogóle myślicie? według mnie to z tym chrztem w ogóle bardzo nieładnie postąpiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chopok
jaka to , kutwa , bratowa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na cgrzestych wibiera się
takich ludzi, którzy są zaopiekować się dzieckiem w razie smierci rodziców, ale też wierzących w Boga, by pomagać wychowywać dzieci w wierze chrześciańskiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego nieladnie postapila? :O ja bym tez wybrala braci jako chrzestnych, a nie ich zony :O moze nie wybrala Ciebie jako chrzestnej, bo nie chciala, zebyscie (jako rodzina, bo Twoj maz jest juz chrzestnym dla jednego dziecka) yli obarcznia az dwoma takimi obowiazkami, bo bycie chrzestnym, to nie tylko kupownie prezentow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a bo ty pewno z kociej wiary
jesteś, albo jakaś ateistka - popieram bratową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porządną ale chyba od
słowa pożądanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy dużą rodzinę, ale uważałam, że ona jest nam z mężem najbliższa dlatego wolałam wybrać ją a koleżanek czy kuzynek nawet nie miałam na myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są osoby, które uważają,że rodzina to tylko więzy krwi a rodzina męża to już nie. Dla mnie to dość dziwne,ale sama na chrzestnych swoich dzieci wybrałabym przyjaciółki niż kuzynów z którymi widzę się raz na rok...A le ta Twoja bratowa to niezbyt taktowna osoba. Ogranicz z nią kontakty, szkoda Twoich nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam szczerze, że teraz z perspektywy czasu żałuje, że ją wybrałam na chrzestną nie dlatego, że ona mnie nie wybrała, ale widzę, że jest straszną materialistką, nietowarzyską, zaprosiła nas do siebie tylko kilka razy a sama wiecznie się do nas wprasza, wtedy mam jej dość, wiecznie widzę jej niezadowolenie z prezentów jakie przynoszę jej dzieciom, bo choć są nie najtańsze to jednak nie firmowe, bo mnie na takie nie stać ona sama przyniesie byle co choć kasy ma sporo i myślę, że to jest największy problem w tym, że my nie mamy kasy a ona szuka ludzi z kasą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phi phi phi
No już na prawdę nie masz innych problemów, małomiasteczkowe to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do agatka
tez mam w rodzinie taka ciotke co zaprasza na urodziny dzieci a potem obgaduje kto jaki prezent przyniosl i ze ten za tani a ten wogole slaby...ja juz do niej wogole nie chodze, a jej bachory to rozpuszczone gowniarze co tylko maja w glowie kase i drogie ciuchy, raz moj wojek kupil im jakies sportowe buty to go wysmial ten gowniarz, ze w takich to mozna na pole isc a nie sie ludziom pokazac..nei ma to jak kultura..jak ja nie znosze takich ludzi..a ty zerwij kontakty z twa twoja bratowa..z rodzina dobrze wychodiz sie tylko na zdjeciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie świętą rację z tym zdjęciem powiem wam, że jak moje dziecko było w szpitalu 2 tyg. to nawet do niego nie zajżała a pracuje w tym mieście i mieszka kilka km dalej dlatego żałuję, że została chrzestną ja bym tak nie potrafiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sraczka oana stefana
a po co utrzymywac z nia kontkat? tyle ci przykrosci sprawila to jej nie zapraszaj do siebie, piszesz, ze sie wprasza ale na sile ci do domu nie wjedzie przeciez..ja tez nie znosze materialow jak ta twoja bratowa i mowie takim ludziom prosto w oczy co o nich mysle i nie utrzymuje znimi kontaktow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×