Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ja_dziewczyna

on woli znajomych niz mnie....

Polecane posty

Może ktos podpowie mi co myśleć? Mój facet z którym się od niedawna spotykam, wczoraj oświadzczył mi że jutrzejszych andrzejek nie spędzamy razem bo.... on umówił sie ze swoimi znajomymi, i ponoć juz wczesniej mi o tym mówił... Kurcze przykro mi się zrobiło... mało tego dzisiaj pisał mi smsy jakby nic sie nie stało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet to piglet
A to przepraszam, spedza je ze znajomymi ale BEZ CIEBIE?! Nie rozumie kompletnie. Pewnie jest tam jakas laska do ktorej staruje :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet to piglet
A ja dalej nie rozumiem, jaki jest u niego problem ze nie moze ciebie wziac ze soba? Wstydzi sie czy jak? A moze faktycznie smoli cholewki do innej panny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co w takim razie, przestac sie odzywac, obrazić???? nie chce sie dziecinnie zachowywać ale chyba nauczke powinien dostac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet to piglet
A nie możesz spytać sie go wprost co stoi na przeszkodzie zebys ty z nim tam nie szla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie tak spytaj go wprost
dlaczego nie możesz iść z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejna zdziwiona? Myślałaś że będzie wiecznie za tobą łaził jak kociak z serduszkami w oczach i miłym słowem. Minęło trochę czasu "emocje opadły" a on chce wrócić do tego co lubił bo przecież po poznaniu ciebie świat się nie wywrócił do góry nogami i odtąd ma żyć w towarzyskim celibacie gdzie tylko Ty i Ty. Tak to już jest, chcemy wszystkiego, z niczego nie rezygnować a wyłącznie druga osoba się nie nasycimy bo znowu nam będzie tęskno do tego co było. Teraz ma i za przeproszeniem "dupę", i kumpli więc jest ustawiony jak trza. A ty? Albo szukaj kogoś kto w twoim towarzystwie znajdzie więcej radości albo przyzwyczaj się do bycia "nie jedyną".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie tak spytaj go wprost
Mellygion co Ty wygadujesz? jak to emocje opadły, PO MIESIĄCU? ja z moim chłopakiem jestem 2 lata i jakoś nam emocje nie opadły, bo na wszystkie wyjścia chodzimy razem-ja znam jego znajomych, on zna moich. oczywiście chodzimy też osobno, ja z koleżankami, on z kolegami, no i nie zawsze jest tak że oboje możemy/mamy ochotę wyjść, wtedy jedno idzie a drugie nie. ale zeby wprost powiedzieć: nie idziesz ze mną,idę ze swoimi znajomymi?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet to piglet
No oby tylko z kumplami je spedzal :P Ja bym rozegrala to tak: Najpierw, słodkim glosikiem: "Misiek, dlaczego nie mozemy spedzic tych andrzejek razem? Taki magiczny dzien, fajnie by bylo spedzic go we wspolnym gronie" [chlopak sie wykreca ze byl umowiony bla bla] ja:"Misiu, to uwazasz ze to jest w porzadku gdy jedna osoba dobrze sie bawi, a druga siedzi sama w domu? To jest bardzo egoistyczne podejscie. Pojdzy tam razem, hm?" [dalej idzie w zaparte] ja, juz powaznie:"A moze jest jeszcze cos o czym mi nie mowisz? Kazdy normalny facet nie spedza tego dnia z dala od swojej dziewczyny (o ile nie ma innych obiektywnych przeszkod ofc) a jesli ty chcesz isc tam beze mnie, to daje mi powazne podejrzenia? Jest tak ktos, kto ci sie podoba?" [chlopak zaprzecza i zapiera sie] ja:"To tym bardziej powinnismy isc razem. Lepszego dowodu na twoja prawdomownosc w tym przapdku nie bedzie, misiu. " itp. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie każdy jest jak twój chłopak. Uwzględnić też trzeba wiek i zainteresowanie życiem towarzyskim. Jednemu pól roku, innemu miesiąc ale w końcu prawie dla każdego "mija ten pierwszy szok" i stara się wrócić do poprzedniego życia. Miło jest jak "wciąga" do niego swoją dziewczynę, aczkolwiek (tak jak tu mamy) bywa że są dwa światy - kurka na grzędzie do podszczypywania i salony 24h na dobę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie robilam i nie mam zamiaru robic problemow z osobnych wyjsc ze zwoimi znajomymi, bo ja tez wole czasem sama spotkac sie z kolezankami, czy znajomymi, mam swoje sprawy i nie nalegam na spedzanie ze soba kazdego wieczoru! Ale kurcze mowi mi o tym dwa dni przed i na dodatek ja go o to zapytalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tupu typu
no pewnie, zawwsze lepiej sobie powkrecac rozne teorie. On bedzie imprezowal, a ty snula w tym czasie rozne scenariusze na kafe. Zamiast postawic sprawe jasno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrobił bardzo nieladnie
bo powinien tobie zaproponować wspólne wyjście, ale ... moze dlatego, że się niedawno poznaliście / Możesz w czasie rozmowy powiedzieć mu, że myslałaś o wspólnych Andrzejkach, ale jak postanowil, że pojdzie sam to w takim razie ty rownież sama spędzisz ten wieczór ze znajomymi ... Dobrze by bylo gdybyś rzeczywiście spędziła ten wieczór ze znajomymi, a jak nie to broń boże nie siedź w domu, przecież zawsze możesz iść z koleżanka do kina czy .... (oczywiście wyłącz swoją komórkę, bo przecież bedziesz sie wspaniale bawić bez niego ;) niech się chłopak gryzie ! ) Po Andrzejkach nie umawiaj się z nim od razu, może za tydzień ... W żadnym wypadku nie rób mu wyrzutów z tego powodu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×