Kopenhaska od 30.11.2009 - tym razem zrzucimy dużo i na stałe!

Witam. Zakładam forum dla osób które chciałby się ze mną odchudzać o poniedziałku 30 listopada. Piszę wcześniej żebyśmy mogli się nastawić na ten poniedziałek. W niedzielę oczyścić organizm i w poniedziałek wystartować. Zachęcam. Ja na pewno będę pisać jak to u mnie przebiega. Codziennie.

Trzymam kciuki:) będę odwiedzać:) Ja jutro też przeprowadzam głodówkę.

Dziękuję :) Przyda mi się wsparcie. Może jednak ktoś przemyślał sobie wszystko i chce zacząć w poniedziałek dietę kopenhaską? Ona naprawdę nie jest zła tylko po niej trzeba dużo silnej woli by stopniowo zwiększać ilość jedzenia. Ja taka jestem że muszę zacząć jakoś drastycznie a potem jakoś leci. Zapraszam!!

http://pamietnik-odchudzania.bloog.pl/ mUSISZ TAM ZAJRZEĆ!!!!!!!!!!!

PUpu!czesc:) Ja cie chyba......!;) to ja sie z toba juz umowilam na tamtym forum co do diety kopenhadzkiej i co? Ty mi ucieklas!!!! Mam Cie i od poniedzialku jestem z Toba! Jak Ci juz raz wspominalam bylam na tej diecie bardzo daaaawno temu!Zalezy mi zeby do swiat zgubic 4 kg i mam nadzieje ,ze przy twojej wspolpracy to mi sie uda!:) Pozdrawiam!;)`)

A może nie kopenhaska a 10 dniową lepiej? Kopenhaska jest ciezka.. przeszlam 7 dni na niej, 2kg mniej... 1kg wrocilo w ciagu 3 dni (nie wiem moze to woda byla)....

a czemu od poniedzialku? jak chcesz schudnac to juz od teraz mniej jedz:> i nie glodz sie, zadne glupie diety kefirowe itp tylko naparwde ogranicz jedzonko, zero slodkiego w przynajmniej tylko raz w tygodniu jakis batonik:> inaczej bedziesz jak inne laski na forum, ciagle rozpoczynaja nowe diety ktore kompletnie nie daja rezultatow:> wilczy głod cie dobije

Kochane ale ja się odchudzam już od dawna dietą MŻ a kopenhaska jest mi potrzebna bo chcę trochę szybciej. Potrzebuję bo rodzina się zjeżdża. Ja tutaj nikogo o zdanie nie pytam i nie proszę o inne propozycje. Po prostu pytam kto ze mną od poniedziałku :) Podkowa fajowo że będziesz ze mną :) Damy radę i będzie fajnie :) Ja już kiedyś dawno temu robiłam kopenhaską i nie trzeba mi mówić że jest niezdrowa bo ja to doskonale wiem no ale trudno. Ja zdecydowałam i naprawdę nie potrzebuję już więcej dobrych rad :) Dziękuje za troskę ale wybrałam. A dziś np. na śniadanie pół jabłka i bułka fitness. Potem trochę migdałów a za chwile dwa kawałki pizzy domowej bardzo zdrowej z samymi zdrowymi rzeczami bez ketchupu i innych sosów. Zapraszam jak ktoś chętny to od poniedziałku jedziemy. Dlaczego od poniedziałku? Bo kopenhaską powinno się zacząć od poniedziałku :) Tak najłatwiej.

Może ktoś jeszcze?

Podkowa masz tu moją zmodyfikowaną dietę kopenhaską. Ja tak będę się odchudzać a Ty możesz klasyczni lub tak. Twój wybór :) PS. Ale mnie jadą na tamtym forum niemiłosiernie a ja nie wiem czemu i po co :P :) Chyba ludzi to po prostu podnieca jak się wyżywają na innych. DZIEŃ 1 i 8 Śniadanie: zielona herbata (ile chcemy), kromka ciemnego chleba Obiad: 2 jajka na twardo, gotowany szpinak lub brokuły, pomidory Kolacja: duży befsztyk, sałata lub kapusta pekińska z oliwą z pestek winogron, sokiem z cytryny i sosem sojowym DZIEŃ 2 i 9 Śniadanie: zielona herbata (ile chcemy), kromka ciemnego chleba Obiad: duży befsztyk, sałata lub kapusta pekińska z oliwą z pestek winogron, sokiem z cytryny i sosem sojowym Kolacja: 3 plastry fileta z indyka, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego lub kefiru DZIEŃ 3 i 10 Śniadanie: zielona herbata, grzanka z razowego pieczywa Obiad: gotowany szpinak lub brokuły, duży świeży owoc, pomidory Kolacja: 3 plastry fileta z indyka, 2 gotowane jajka, sałata lub kapusta pekińska z oliwą z pestek winogron, sokiem z cytryny i sosem sojowym DZIEŃ 4 i 11 Śniadanie: zielona herbata, 3 suchary Obiad: tarta marchewka (ile chcemy), jajko na twardo, twarożek naturalny 100g Kolacja: sałatka owocowa 200g, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego lub kefiru DZIEŃ 5 i 12 Śniadanie: duża tarta marchew z cytryną (ile chcemy) Obiad: duża chuda ryba, sałatka z pomidorków koktajlowych i zieleniny Kolacja: befsztyk, brokuły 200g, sałata lub kapusta pekińska z oliwą z pestek winogron, sokiem z cytryny i sosem sojowym DZIEŃ 6 i 13 Śniadanie: zielona herbata, 3 suchary Obiad: kurczak gotowany 200g, sałata lub kapusta pekińska z oliwą z pestek winogron, sokiem z cytryny i sosem sojowym Kolacja: 2 jajka na twardo, marchewka (surowa lub gotowana ile chcemy) DZIEŃ 7 Śniadanie: zielona herbata, 3 suchary Obiad: gotowana pierś z kurczaka z marchewką i groszkiem Kolacja: NIC

Podkowa żyjesz? Zamelduj mi się tutaj dzisiaj czy jesteś zwarta i gotowa zacząć jutro. Może ktoś się do nas przyłączy :)??? Będzie fajnie :D

Cześć wszystkim! Też planuję zacząć od jutra:) Właśnie kupiłam wszystkie składniki:)) ZWARTA I GOTOWA!!!!

Iwonkka22 super że dołączasz do nas :) Ja również już mam wszystkie składniki. Od 16:00 nic nie jadłam tylko trochę kawy się napiłam a teraz oczyszczam się zieloną herbatą. Tak ktoś na którymś forum mądrze powiedział ze musimy mniej gadać (w sensie nie mówić innym domownikom i znajomym że się odchudzamy) tylko więcej robić. Pamiętajcie że dobrze by było minimum 50 -100 brzuszków dziennie. Przy kopenhaskiej nie można zbyt intensywnie ćwiczyć bo można się "przekręcić", za mało kalorii. Np. aerobik odpada. Po kopenhaskiej owszem jak najbardziej ale teraz nie :) To taka rada cioci PUPU :) :P No to dziewczyny od jutra :D Powodzenia i czekam na jeszcze jakies posiłki :D

zastanawiam się tylko czy nie zacząć od wtorku..bo jutro mam bardzo ciężki dzień,wychodze z domu o 6 i wracam 17..i zastanawiam sie czy wytrzymam o samej kawie :/..zobaczymy..

Nie odkładaj bo nie zaczniesz w ogóle! Kopenhaska najlepiej od poniedziałku zacząć. Dasz radę babo! Bądź mężczyzną :P :) Damy radę!!!!

Witam. Zaczęłam już dietowanie. Na śniadanie zielona herbata i mała czerstwa grahamka. Nastawienie mam bardzo dobre bo zrzucam następne gramy z czego się bardzo cieszę. Niby się powinno ważyć co dwa tygodnie bo wiadomo wahania wagowe są spowodowane różnymi przyczynami ale chyba nie wytrzymam i będę codziennie wskakiwać na wagę :P Zobaczę jeszcze. Podkowa i Iwonka czekam na Wasze relacje wieczorem :)

Zapomniałam jak się robi ta fajną buźkę :(

Pupu-witaj i inne dzewczyny tez!:) Wiem jestem nie w porzadku,ale znalazlam te diete ijak wyczytalam,ze mam robic sobie te befsztyki!......nie dojrzalam chyba do niej:( Przepraszam cie pupu,ale tez zaczelam od dzisiaj dieta,lecz inna. Bedzie to wygladalo tak: 10.00--czarna kawa,2 trojkaciki serka topionego,duzy pomidor 12.00-2 jaja na twardo,duzy pomidor 14.00-jakis owoc(najlepiej jablko) 16.00-kubeczek twarozku wiejskiego,duzy pomidor 18.00-lampka czerwonego wina lub kubek czerwonego barszczu. Woda,zielona herbatka do woli! Tak przez 5 dni-to samo! W sobote i niedziele jesc w miare normalnie bez objadania sie! Znowu kolejne 5 dni-takie same. Sobata i niedz. i znowu kolejne 5 dni Ponoc spadek wagi gwarantowany i ja musze do samych swiat to na wlasnej skorze doswiadczyc . Jakos narazie bardziej mnie przekonala bo to tawsze 5 dni ,najwyzej jej nie powtorze o kolejne 5 dni;) Jeszcze raz Cie przepraszam,ale bede ci kibicowac i wspierac na duchu abys doszla do konca kop. Mam nadzieje,ze nie masz do mnie duzego zalu pupu?:) Szczerze pozrrawiam:)`Ö)

Tak na marginesie ..... Pupu-naucz powiedz mi jak sie robi te ludziki z jezyczkiem bo nie moge sama wykypowac!;) umie tylko: :);):(.anieraz przydalby sie jakis inny

No z języczkiem to się robi : P bez spacji między nimi :) Nie ma żalu ale pisz też tutaj i mnie mobilizuj bo w sumie podobne te diety są. Befsztyk to nic innego jak plaster wołowiny uduszony na wodzie z solą :) Więc ja nie wiem co w tym takiego skomplikowanego :D Ja chyba będę zamiast befsztyka jadła kurczaka bo lekkostrawny i tańszy :) Jak się czujesz dziś Podkowa? Jak nastawienie? Buźka

Super,ze sie nie gniewasz!!!!.:) Nastawienie jest bardzo dobre,nastrajalam sie do tego cala sobote i niedziele i teraz szykuje sie do godz.12.00-czyli jajeczko i pomidorek;) Czuje sie tez bardzo dobrze ,a ty Pupu!? Mam nadzieje,ze na innych dietach ,ale na wzajem bedziemy sie wspierac! No,a teraz mala proba::P:P

Pupu87 - oczywiste że chcesz schudnąć na stałe, ale co jak się skończy dieta co wtedy? Konieczna będzie zmiana nawyków żywieniowych na stałe. Jak wrócisz do odżywiania się z przed diety to efekt jojo murowany.

Ewelina a kto powiedział ze ja wrócę do swoich nawyków?? Ja zmieniam dietę na całe życie. Chcę na zawsze rzucić słodycze. Nie będzie to proste i niejedna wpadka przede mną ale będę próbować.

Podkowa pewnie ze będziemy się wspierać i damy radę. Ja się właśnie szykuję na mój ostatni posiłek czyli cycek z kury i pekińska :) Jak mnie będzie ssało to może se marchewkę ugotuję ale może nie będzie takiej potrzeby.

Witam z ranca!:);):) PUPU-jak,zyjesz!???mocno glodna? Ja czuje sie dobrze,ale nie moge doczekac sniadanka-10.00 Juz zlamalam zasade dietki i pewnie bede ja lamac do konca bo bez kawy po wstaniu to u mnie ani rusz!:P Mam nadzieje.ze ta jedna kawka i to zaznaczam Czarna !,na nic nie wplynie?! Jak myslicie?????:O Wczoraj nastawialam sie jeszcze optymistycznie,ze musze wytrzymac na tej diecie az do samych swiat,a w swieta jak to w swieta!,;) o tym bede myslala dopiero po diecie i jak przyjda te swieta:) Mam jednaj nadzieje,ze duzo nie nawale podczas swiat:O:P Przed moim sniadankiem ide troche na moj rowerek.Odezwe sie po nim,;)

Pupu!ja juz wiem:( napisz cos!;)

Pupu:Ö NO.......!!!!????:( Co jest?????przeciez mozna walczyc od nowa! Szukam cie!;) Ja nietety tez popelnilam maly grzeszek i walcze dalej!:) Pupu!-nie jestes sama:D

Podkowa skoro nie wyszło to już kopenhaskiej niej ciągnę... teraz to ja już mam w d... diety. Stwierdzam że to bez sensu. Lepiej codziennie ćwiczyć godzinę i jeść normalnie, nie objadać się. Może nowy rok przyniesie mi więcej siły. Puki co skupiam się na aktywności fizycznej.

Hallo,pupu.9 Mam nadzieje,ze jeszcze sie do mnie odezwiesz!!!???;D Ja tez zgrzeszylam i nieraz sie zalamalam,ale lubie goscic na forum i podzielic sie z innymi nie tylko w sprawach diet. No................powiedz sama,nie jest fajowoi mozna tez sie duzo nauczyc! Wiec odezwij sie i zagladaj tu