Samotność i jej smak..

A gdy się to wymawia, czuć erotyzm w powietrzu ;)

Oooo tak.... Bardzo podniecające .. :P

No dobra, już starczy, najpierw Panna M. o całowaniu szyi a teraz 2 o podniecaniu. To za dużo jak na biednego osamotnionego ;)

Dobrze Rodzynku... Dam Ci już spokój :P

żartowałem oczywiście ;)

Dobrze, dobrze :D

Panie Bobrze ;)

:D

kurde jak zwykle jak mnie nie ma to sie temat rozwija ja czulam ostatnio motylki w brzuchu na pzrelomie pazdziernika i listopada ,wiec niedawno baaardzo,ale tylko chwile :(( :O:( a wczesniej...to z 5 lat temu ale widze humorki wam dzis jakos dopisuja ;) damo -chyba sie nie myle? jakos dzisiaj weselsza jestes niz zwykle..

Witam mogę czasem do Was na słówko? Miło tu i tak ...bezkolizyjnie;) Uważam ,że nie jestem samotna, lecz samodzielna, to zdecydowanie lepiej brzmi;) Teraz wszyscy zabiegani - jedni kupują inni gotują, a jeszcze inni...surfują. Stąd też moja tu obecność( trochę leniwa bywam:d ) Dobrych przedświątecznych klimatów życzę...

Można tak powiedzieć Panno M. ;) Jasne, że możesz . Dziękuję za życzenia i nawzajem :)

o jak nam milo,ze zauwazasz ze tu milo ;) oczywiscie ,ze mozesz sie u nas zaczepic:) damo,a czy cos sie moze wydarzylo?? ja to strasznie ciekawska jestem..;)

Dzięki czułam,że fajne z Was kumpelstwo - niegroźna nadwrażliwość, to mój życiowy "patent";)

Nic wielkiego.. Cieszę się tylko, że zaraz przerwa świąteczna i będę mogła wreszcie odpocząć.. :)

O, ruch się większy zrobił. Fajnie :)

Jak coś, to ja jestem :)

Jo tyż.

Widzę, że jak przyszedłem, to się wyludniło.

Zaglądam tak od czasu do czasu, bo ruch telefoniczny się zrobił;) Żeby jeszcze te życzenia miały moc spełnień,i to bezwzględnie:D

jeszcze bedzie pięknie... - A prosimy, zaglądaj jak najczęściej.

not.-masz tak samo jak ja :O-jak jestem to zazwyczaj nikogo nie ma ,a jak mnie nie ma to dyskusja wrze. dobrze ze chociaz wy jeszcze jestescie ze mna:tajemnicza i not.,bo sooonia randkuje pewnie w najlepsze,a czarowniczka nasza piekna poetka niewiadomo co robi..pewnie wiersze uklada ,aby nam pozniej czas umilac...

Przed świętami każdy zajęty... prawie każdy...

to ja walne teraz z grubej rury co by troszke przyszalec jeszcze w konczacym sie roku wszyscy tu cierpimy na samotnosc ,brak bliskiej osoby,czulosci,milosci...ale elementem tego jest tez seks(choc nie musi) ,a wy kiedy ostatnio go uprawialiscie? ja na poczatku kwietnia br. roku :O

Panno M. - tak, seks jest tego bardzo-elementem. Co tu kryć. Hmm, właściwie na początku maja. Ale to w sumie tylko takie pieszczoty były. No i nie spodziewałem się, że na dłuższy czas "to by było na tyle".

Zależy czy naprawdę czy cyber....

sex....hm... czy to coś miedzy five i seven?:D:D

jednak co facet to facet:P seks jest nieodzowna czescia i ju...ja tam dlugo moge bez seksu...ale w koncu raz na jakis czas by sie przydalo;) no to pieszczoty to ja wtedy co i motylki...ale rozpadlo sie zanim na dobre zaczelo sie krecic-a moze i lepiej,bo pozniej wieksze cierpienie..

Zależy czy naprawdę czy cyber....

sex....hm....czy to coś między five i seven?:d:D

Ja mówię o naprawdę. Cyber był później. Ale cyber to namiastka. Choć przyjemna.