Samotność i jej smak..

jestem , soonia , pewne sprawy będziesz musiała wyjaśnić ...., tak naprawdę do końca

panno M :D :) :D psychoterapia motywująca - dobra rzecz , ale ja mam ambitniejsze plany dotyczące Ciebie :)

panno M jesteś ?

wyssany-zabrzmialo ciekawie ;) ale teraz ..niech mnie ktos przytuli-prosze,tak mi zle :(

jestem ,jestem ..ale"jakoby mnie nie bylo"

wyssany5 nie podrywaj samotnych panien w necie tylko wyjdź na imprezę i się zabaw

już Cię tulę - jesteś moim przypadkiem i jakby moją młodszą siostrą - cieplutko , cieplutko :) :) :)

no i znow siostra ,kolezanka ,ale zero pzadania..:O

nie podrywam , myślę o kimś :) stale i od niedawna :)

jak Cię mam pożądać , skoro mam ponad 40 :P :P :P , a Ty jesteś ...

kużwa nie te znaki . :( :( :(

:-(

no nie mowie ze akurat ty,ale nie ty ,nie ten i nie tamten..:(chyba cos ze mna nie tak.:( czy znacie przypadki ze mezczyzna lezy z kobieta w jednym lozku i nie probuje przelamac bariery bliskosci...?biorac pod uwage ze w czysta przyjazn damsko-meska nie wierze...

Tak sie zastanawiam... Czy to tak dużo chcieć być czyimś oczkiem w głowie? Utkwic tej drugiej osobie tak głeboko w sercu,że nie wyobraża sobie dnia bez naszej obecności? Hmm brzmi to tandetnie..wiem wiem . Może idealna miłość nie istnieje? W końcu życie to nie bajka ani nie film.. Chyba żyje złudzeniami, że znajde osobe która równo mocno jak ja będzie sie starać..myśleć, angażować..

czemu smutasz soniu?

Bo ta choroba wyssała z Ciebie tą naturalną spontaniczność i "przytłumia " Cię . soonia - niestety

Niby jaka znów choroba

soonia - ty jestaś zdrowa jak rybka , nawet więcej niż zdrowa :D:) :D

W takim razie nie rozumiem.

ale panna M rozumie ( to było do niej )

to do mnie sie tyczylo? no tak -wszystko co zlego to u mnie...:( ale w zasadzie na co ja choruje??bo juz si pogubilam

no, teraz mi się zbierze . Panno M - na to na co ja chorowałem , i z czego wydaje mi się ,że wyszedłem :)

no to faktycznie ci sie zebralo :P dobrze pamietam-dystymia?

Cześć wszystkim Widzę, że jakieś przytulanie tu się odbywało. Ja też chcę, ja też!* (* - Przytulenie damskie jest wielce pożądane. Męskie niekoniecznie :P)

tak właśnie , z większymi objawami fobi ( nieuzasadnione lęki ) , powstałe w dzieciństwie ( mało czułośc ze strony rodzicówi ) i być może troszkę " w spadku po ... "

Not ratuj :)

"ratuj" Ale że co? Ale że jak? Ale o so chodzi? ;)

Przytul wszystkich jak najprędzej , nieważne z jakiej przyczyny .

Dobrze dobrze, przytulam wszystkich.

tylko , że wszyscy uciekli :D :D :D hop , hop - tam pada śnieg , wracajcie