Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...staram się być szczęśliwa..

Samotność i jej smak..

Polecane posty

Lekarz , właściwie nie popełnił jakiegoś kardynalnego błędu . Najperw zapisano Ci paroksetynę na stany lękowo - fobiczne i to było właściwe - duża dawka na początku, mniejsza może póżniej. Czułaś się coraz lepiej... ale to zanikające libido.... i póżniejsze problemy powstające na tym tle... Doprowadzilo to do niespodziewanych problemów w sferze seksualnej .... mimo , że czułaś się psychicznie coraz bardziej " pewnie " , chociaż przez to .. też ' niepewnie " , i pojawił się inny problem niż dotychczas . Mam pisać dalej , czy może jutro ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tu próbuję coś napisać ( myśląc o czym innym ) , a Wy w tym czasie... :D :D :D na razie koniec pisania , chociaż nie dotarłem nawet do ćwierćdystansu. :) :P :) Damo , Ty prześmiewco :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyssany-ok daruje na dzisiaj ,bo mnie juz spanie zmaga ,a nie moge sie doczekac odpowiedzi,ale jutro rano wstaje i widze referat :P ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrej nocy wszystkim damo- w takim razie wyuzdanychnych snow Tobie o najsmielszych erotycznych fantazjach:P wyssany-jestes jeszcze czy padles z wrazenia? ;) not ,sonia i reszta dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padme ...{kwiat] akurat się pomyliłaś jestem jakby połączeniem Anakina i Obiwan Kenobi , ......a ty jesteś Padme ,,,, 🌻 🌻 🌻 😍 , prawdziwą ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj , chyba będą wyuzdane .... po tym wątku " utraconego czasowo libido " :D ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już zaczynam śnić ..., może nie aż tak wyuzdanie, ale tak słodko , ... Padme .... tak mi serduszko zaczyna szybciej pikać....😍 😘 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och, wyssany, kochany jesteś, ale mnie tu nie wkręcaj za bardzo, dobra? Bo potem tylko płakała będę. Dobranoc. Marzeń pięknych! i oby się spełniły rad dwa! mówię Wam, czuje, że w końcu szczęście przyjdzie i już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:classic_cool: ale miałem sny......:P :P :D :) Czyli paro... zaczęło działać - na pewno zaczęłaś się inaczej czuć. Po jakimś czasie należało przejść na coś lżejszego - czyli niby nowocześniejszą sertralinę. Paro. ma najcięższe skutki odstawiania ze wszystkich SSRI, dlatego tak cierpiałaś przy odstawianiu , zwłaszcza , że stosowałaś moim zdaniem ,zbyt wysokie dawki. Przy sertralinie pisze, że skutki odstawiania są bardzo łagodne. Sertralina działa dużo słabiej na stężenie serotoniny, za to ma pobudzać w większych dawkach dopaminę (stan radości )jednocześnie obniżając noradrenalinę. Działa zbyt skomplikowanie i wydaje mi się , że nie przyniosło u Ciebie oczekiwanych skutków z różnych przyczyn : może oraganizm po długim przyjmowaniu zbyt wysokich dawek paro, sam teraz mniej wytwarza serot. ?, może sertralina zbyt mocno działa na noradrenalinę - obniża energię działania , powodując apatię i negatywne myślenie (czyli z powrotem neurotyczność ) Z badań amerykanów wynika , że paro. 3-4 razy lepiej wpływa na neurotyzm niż pozostałe leki ( jak oni to zmierzyli - sam nie wiem , bo wydaje się , że to niby nie jest mierzalne , ale jak po sobię widzę , to rzeczywiście te niuzasadnione lęki i obawy zaczynają znikać ) Właśnie i ci teraz robić ??? -czy pozostać na sertralinie , wspomagając się żywnością zwiększającą poziom serotoniny ??? oraz spożywając Omega 3, które ( jak wynika z najnowszych badań , uelastycznia ścianki neuronów , co powoduje dużo lepsze przewodnictwo impulsów nerwowych ( poprawia działanie wszystkich neuroprzekażników ) -czy przejść z powrotem na paro... ( max, jedna tabletka, póżniej pół ) , też stosując wspomaganie żywnością i omegą - czy przejść na coś pośredniego , czyli fluoksetenę, która ma działanie bardziej pobudzające niż paro. , ale podobno zaczyna działać dopiero po 3-4 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj wyssany :) ja tez mialam sny-pzrenioslam sie w czasy krolow.. fluoksetyna chyba kiedys probowalam brac ,ale jakos kojarzy mi sie ,ze to bardzo slaby lek... ale 3-4 tygodnie zanim zaczna byc widoczne skutki dzialania to dla mnie nie jest duzo w obliczu tego jak na dzialanie paroksetyny czekalam co najmniej pol roku! dziwne ,ze wtedy nie zwatpilam ,ale powiem szczerze-ten lek wybralam sobie ja sama,psychiatra mi go pzrepisal i wiedzialam ze on musi mi pomoc i czulam to,pomimio ,ze leki zaczynaja dzialac duzo wczesniej ,ja slepo wierzylam ,ze ten lek mi pomoze i czekalam na efekty duzo dluzej... mnie to kusi jednak ta paroksetyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz , jadłaś mało ryb i pewnie mało produktow z omegą - jak wszyscy w Polsce. Mamy takie niedobory tego , że nic dziwnego , że ten nasz układ nerwowy jest bardzo słaby. Amerykanie to przebadali i w niektórych ośrodkach zaczynają leczyć SAMĄ omegą na początek. W każdym razie musisz coś sama zdecydować, wspomagając się omegą , herbatą zieloną i żywnością z tryptofanem - rzadkim aminokwasem występującym w tylko w niektórym pożywieniu i stanowiącym główny składnik serotoniny, której najwidocznie masz i zawsze miałaś za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyssan5
Dzień dobry Padme.. :) 🌻 oj ciężko, cięzko.... jak na razie byłem na zakupach i w lesie , po wodę ze żródełka... 🌻 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×