Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sylwia1299

ukaralam 2 letneigo syna i teraz zaluje

Polecane posty

Gość sylwia1299

chodzi o to ze moj syn byl dzisiaj strasznie nieznosny rzucil zabawka we mnie i powiedzialam mu ze tak nie wolno bo mnie to boli itd. on jednak nei sluchal i dalej rzucal znowu ostrzegłam i powiedziałam ze jak rzuci jeszcze raz to pojdzie do pokoju ale on znow rzucil wiec wyniosłam go do pokoju i zamknełam drzwi siedział tam moze z 2 min ale była taka histeria ze poszłam i go wypusciłam on caly sie trzasł i tak jakby nie umiał złapac powietrza kurcze teraz bardzo zaluje mysle ze on ejst jednak za mały zeby go karac a ja glupia chcialam sie bawic w super nianie mozecie mi powiezdiec jakie wy stosujecie kary dla swoich 2 latków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zamykaj drzwi. tez popełniłam ten błąd i moje dziecko ma coś jakby lęk prze zamknięta przestrzenią potrafi dostawać ataków paniki w windzie! zostaw otwarte drzwi dziecko posadź na krześle powiedz ze ma kare i ma siedzieć i niech wyje. jak zejdzie z krzesła sadzasz z powrotem mówiąc ze to kara. ja już zaczęłam tak mojego 15 miesieczniaka karać i działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne mój ma prawie 16 mies.
i jakoś nie ma żadnych lęków:O u mnie to jedyna metoda, gdy się nie słucha po porstu odprowadzić do pokoju i niech sobie popłacze nie dzieje mu się żadna krzywda skoro płacz wziął się z tego powodu, że coś poszło nie po jego myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia1299
kurcze wlasnie boje sie zeby pozniej nei mial jakis leków ale tez nie pozwole zeby mi wszedl na głowe ale powiem szczerze ze jak pozneij go wyposcilam to byl grzeczny tylko ten jego straszliwy placz mnei przeraził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo dzieci są różne tak jak dorośli ludzie są różni. Moja córka bardzo przeżyła to ze ją kilka razy zamknęłam w pokoju i teraz jak wchodzimy do windy i zamykają się drzwi to ona płacze (już jest coraz lepiej bo pracujemy nad tym) Niektóre dzieci są wrażliwe po innych dużo rzeczy "spływa" Widać ze synek autorki ma problem z zamknięciem bo zareagował tak jak zareagował. W karze nie chodzi o to zeby przestraszyć i zestresowac dziecko tylko dać mu do zrozumienia ze zrobiło źle i czas żeby sobie to przemyślało- starsze i uspokoiło się- młodsze. I dać czas nam żebyśmy ochłonęli :P Wystarczy stołeczek i posadzić malucha. jak schodzi to znó i znów. Za pierwszym, drugim, trzecim razem trzeba go non stop sadzac a potem już wie że musi odsiedzieć swoje i na samo slowo "kara" jest w stanie reagować poprawą zachowania (przynajmniej tak jest u moich) Ważne żeby dziecku dac chwilke samotnosci, żeby nie było włączonego radia, tv lub innych atrakcji, ale nie trzeba wcale go więzić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj ma 21 miesiecy i tez dostaje kary. sadzam go zwykle na krzeselku ale jesli naprawde przegina i nic nie dziala na niego to mu mowie ze ma isc do swojego pokoju i on idzie i tam troche posiedzi, poplacze po czym probuje od nowa z nim rozmawiac jak wyglada na chetnego do wspolpracy ;) w sumie to nieczesto sie zdarza ze ma kare bo najczesciej idzie sie z nim jakos dogadac ale jak nie slucha w ogole to wtedy siegam po kary i nie uwazam ze jest za mlody. jak chce to wszystko rozumie wiec glupi nie jest tylko czasami udaje ze nie wie o co mi chodzi i dalej psoci. w tym wieku dzieci duzo rozumieja i tylko nam sie wydaje ze to jeszcze takie maluchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne mój ma prawie 16 mies.
nie sądzę bym WIĘZIŁA dziecko, które przebywa w swoim pokoju na czas kary tylko gdy płacze, bo gdy się uspokaja, to od razu do niego przychodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli hodzi o "super nianię"... mam o niej swoje zdanie ale to mało istotne. chciałąm tylko podkreślić fakt że we wszystkich programach drzwi albo są uchylone, albo dziecko siedzi np na schodach itd, a jeśli drzwi są zamknięte to dziecko jest starsze- dosięga do klamki. zamknięcie 2 latka w pokoju to dokładnie to smao co zamknięcie na klucz w pokoju 5-10 latka, a przecież tego nikt nie stosuje... chyba nikt bo to głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE ZALUJ....
gowniarz specjalnie plakal i sie trzasl zebys sie przerazila i wiecej go nie karala dzieci czesto az sie trzesa i zanosza jakby mialy odleciec w kosmos to ich triki #

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne mój ma prawie 16 mies.
przecież gdybym nie zamknęła pokoju, to od razu wyszedłby z niego:O niby co to ma być za kara?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a super niania
to dno odkąd reklamuje "zdrową " margarynę dla dzieci:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama co karala jkjkk
zamykac dziecko w pokoju hahah to niedziala moja mala no juz nie taka mala ma istny raj w pokoju komputer gry zabawki,tv, no wszytsko i zapewniam was,ze gdybym za kare ja tam zamykala wcale by sie nie zmartwila:) od malego jak cos zbroila dostawala kare :9 nie lubialm tego obic,ale nie bede dziecka bila zawsze klekalam przed nia wytlumaczylam jej za co i sadzalam na krzesle w kmorytarzu w ,ktorym jak dla mnie po prostu bylpo nudno zawsze od 5 do 20 minut,zalezy co zrobila.kary dostawala srednio raz w tyg.to zawsze dzialalo ja mialam ja na oku widzialam,ze nic jej sie nie dzieje przeciez nie robilam jej tymkrzywdy mamuscki nie zamykajcie dzieci w pokoju tam maja wszystko i musicie je karac w otwartych przestrzeniach nie zamykac drzwi musicie widziec dziecko te 5 lub 20 minut w nudnym korytarzu na krzesle to jest wystarczajaca kara ale pamietajcie zawsze musicie ukleknac przy dziecku nie krzyczec chodz wiem ,ze to trudne wytlumaczyc za co i na krzeslo jak zejdzie bez slowa podejsc i posadzic znowu powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyszsedłby a ty bys go wsadziła tam spowrotem i tak do skutku az odsiedzi te dwie minuty. wiem ze o trudne ale uwierz mi ze potem to działą wrecz rewelacyjnie. potem juz nie wychodzi. poprostu sadzasz na łóżku czy krzesełku mówisz ze kara a dzieciak siedzi i macha nogą mimo ze drzwi są otwarte. według mnie na tym to polega. mimo ze mozna wyjsc on ma siedziec bo to jest kara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia1299
ukaralam go pierwszy raz zawsze bylo tak ze słowa wystarczały wiem jedno napewno nei zakmne go juz w pokoju sprobuje tak jak mowicie posadzic go na krzesełku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi też siedza w przedpokoju na krzeselku z mamuta tzn synek bo u córci działą tylko "bo bedzie kara" i jest spokój. pozatym ostatnio zrobilismy plusy i minusy i małą sprzata zabawki jak oszalała bo wie ze 5 plusów i jest nowa lalka :D:D:D myslałam ze to głupota i ze nie bedzie działac ale działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne mój ma prawie 16 mies.
tylko po co? po co mam go prowadzać po 100 razy do pokoju? dla mnie to jest to samo jak w momencie, gdy po raz setny odciągam go od szafki, której nie wolno mu otwierać i dlatego właśnie ma karę, że idzie do swojego pokoju sam nie będę się przecież z nim szarpać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat moj siega do klamki i zadne drzwi nie sa dla niego przeszkoda. jak odstawia bardzo i wysylam go do jego pokoju to sam idzie i w dodatku sam zamyka drzwi za soba wiec ja go tam nie zamykam :D tyle ze u mnie to jakies gora 30 sek i wychodzi, przychodzi do mnie sie tulic i wtedy juz slucha co do niego mowie wiec do tej pory nie musialam go wysylac drugi raz do jego pokoju mysle jednak ze tak na normalna kare to najepiej gdzies sadzac. a jaka to kara? no taka ze nie moze nigdzie isc i sie bawic tylko musi swoje odsiedziec a dzieci tego nie lubia. znam wiele matek ktore to stosuja i dziala tylko na poczatku tak jak MaMani napisala troche jest biegania bo dziecko wstaje i trzeba go odnosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko z takiej niekonsekwenc
ji twoje dziecko bedzie na tobie gralo jak bedzie mu sie podobac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co? po to ze jak go zamykasz w pokoju to on nie czuje "masz kare za to co źle zrobiłeś" tylko "mama mnie nie kocha, mama mnie tu zostawi, mama mnie zamkneła nie mam jak wyjść chce do mamyyyyyyy" ono sie zwyczajnie boi. jakty bys sie czuła jakby cie za złe zachowanie mąż zamknął na lucz w sypialni na pół godziny? a ty bys nie wiedziała ze to pół godziny. bo dziecko nie wie ile to 2 minuty i sie zastaanwia czy mama po niegto wróci czy te drzwi sie otworzą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne mój ma prawie 16 mies.
Mamani, a skąd Ty wiesz co czuje moje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne mój ma prawie 16 mies.
nie chcesz rad...----------> chyba Ci się autorki topiku pomyliły:O ja nie potrzebuję rad, bo radzę sobie ze swoim dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem co czuje moje, a jak napisałam każde jest inne. moze po twoim to spływa. po mojej nie spłynęło. Dlatego odradzam to autorce. wiem tez co ja bym czuła zamknięta na klucz. więzienie to kara dla przestępców a rzucanie zabawek nie jest przestępstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam zamiaru Cię do niczego przekonywać robisz to co uważasz za słuszne. Autorka poprosiła o rady wiec tak jak umiałam jej ich udzieliłam, a teraz uciekam. Pozdrawiam i życzę dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne mój ma prawie 16 mies.
No właśnie, niech każdy mówi za siebie:) I nie przesadzaj, że gdybyś została odprowadzona do swojego pokoju na czas histerii, to nie wiem jaką traumę przeżyłabyś:O No, ale niech każdy najlepiej pisze za siebie... Pokój mojego dziecka nie jest więzieniem:O no proszę Cię:O I skoro moje metody działają na moje dziecko to pozwól, że przy nich zostanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbb bbb bb b
do NIE ZALUJ... moim zdaniem za ostro się wypowiedziałas mówiąc o dwulatku "gówniarz " itd Ja uwazam ,ze lepiej własnie stosowac taką karę " super niani " - posadzic na kilka minut w zaleznosci ile dziecko ma lat lub zaprowadzic do dziecka pokoju Najwazniejsze to nie stosowac kar cielesnych , to jest najgorsze co moze byc , bicie dzieci :-( Uwazam ,ze dobra metodą tez jest zabronienie dziecku czegos, tzn , był niegrzeczny , zle zrobił to nie bedzie oglądał swojej ulubionej bajeczki , czy nie zagra w ulubioną grę lub będzie miał zabraną nowo kupioną zabawkę ( oczywiscie na jakis krótki czas, a dziecko na pewno zrozumie) Metoda super niani i ta druga moim zdaniem są naprawde dobre A kary cielesne są straszne i niedopuszczalne :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj wiadomo ze wszystko zalezy od dziecka i na kazde trzeba znalezc sposob. dla jednego kara bedzie siedzenie gdzies, dla innego siedzenie w pokoju a dla jeszcze innego jak mu sie zabierze zabawke. jesli autorka nie chce by jej dziecko weszlo jej na glowe to musi znalezc jakas kare ktora dziala na jej dziecko. moze w jej przypadku zamykanie w pokoju nie jest dobrym pomyslem ale jakas kare trzeba miec w zanadrzu jak dziecko zaczyna przesadzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia1299
mamani dziekuje za rade masz racje syn musial sie abrdzo bac bo nie wiedzial ile bezdie siedzial i gdzie ja jestem nie chce zeby moje dziecko tak jak twoje miało lek przed pomiesczeniem wiec bede probwoała az do skutku sadzac go an krzesełku a co do wypowiedzi ze nie chce sluchac waszych rad to anpisałam ze nie chce go zamykac w pokoju i chcialam was spytac sie jak wy kazrecie dzieci jedni zamykaja i dzieci reaguja spokojnei inne tak jak moj syn wiec nie bede stosowac tej metody tylko sprobuje inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×