Zostawił dla mnie żonę!!!

16.57 mylisz się,w obliczu prawa składał przysięge małżeńską na mocy Konstytucji RP,oraz w obliczu Boga! małżeństwo to nie przedszkole ani zabawa.

na pewno pogodzisz się suko jedna z drugą... z zapłatą odpowiednią do postępowania. Za jakiś czas będziecie oblegać forum, ale nie to......tylko dla samotnych i porzuconych. Zaboli, bardzo mocno zaboli......ale to już nie nasza sprawa. Zostało wam tylko ujadanie.......wręcz skowyt.....dlaczego po powrocie od ciebie do domu.....on będzie w tym skalanym łożu pieprzył żonę......nawet i takie wynurzenia od kochanek tu były...rozpacz, prawdziwa rozpacz...

...i wydaje wam się, że Boga nie ma.....ale on jest, i widzi. która z was nie uczęszczała na lekcje religii?......i co, można tak?

17:09 konstytucji? :D Tej książki stworzonej przez niezrównoważonych psychicznie kolesi? boga? no coraz większe schizy mają te żonki :D Małżeństwo to umowa a każdą umowę można zerwać, jeśli coś w niej nam nie pasuje. I właśnie po to są rozwody.

17:30 urojenia, choroba psychiczna, współczuję :( twój to nawet "rozwód kościelny" dostanie.

Kretynko jedna z druga nie jestem kochanką i póki co to jestem w szczęśliwym związku ale jak moj facet zacznie bzykać inna za moimi plecami to będzie koniec związku i nawet 50 sakramentów mnie nie zatrzyma. Nie ponizę sie jak tu niektóre do skomlenia tylko znajdę innego mężczyznę, nie będę płakać i jadem pluć na kochanki, to już nie będzie moj cyrk i moje małpy.

stul suczko pysk......nic więcej do dodania. Myślę, że co niektóre ....wnioski z tej dyskusji wyciągnęły.

17:42 jak będziesz wiedziała, że bzyka......bo niestety, możesz nawet o tym nie wiedzieć......i na tym ten dramat polega.

I jak nie będę wiedzieć to z tego powodu mam kochance obić twarz a nie gnojowi facetowi co mnie oszukuje? Śmieszne jesteście. Żenada

to nie wypada nic innego, jak bronić godności i honoru kochanek. To broń.....w końcu to wolny kraj........ nie chcę się w tym g*****e dłużej babrać.......cześć

Bronić to ja mogę swojego honoru a nie honoru innych ludzi. Co mnie obchodzi jak inni ludzie żyją. Nawet największemu wrogowi z czasem sie wybacza a tu takie katoliczki siedzą i nawet o tym nie wiedzą.

no właśnie katoliczki....., bo inne może by się nie czepiały żonatych

poza tym o jakim honorze ty mówisz?........

Kochankami zostają i katoliczki i niekatoliczki ale tylko katoliczki żony maja w sobie najwiecej jadu, zwłaszcza na tym forum.

moja kolezanka pozucil maz. Maja 2 dzieci wtedy malutkich :( Jej maz już 5 lat mieszka z inna. :(

poza tym, jak jesteś chętna do wybaczania, to wybaczaj.......mówisz, bo nic złego na razie nie doświadczasz......wybacz, ale żadnej szlachetności z twojej strony nie widzę.

powiem ci jeszcze raz, stul pysk suczko.......bo nie masz o czym, a jeszcze próbujesz ujadać i udowadniać, ze g****o nie śmierdzi.

do 18:34 za jakiś czas będzie próbował wrócić, tylko już nie będzie do czego, ani do kogo.......samo życie wystawi rachunek. A koleżankę pozdrów, na pewno znajdzie jeszcze kogoś wartościowego........odezwie się sumienie, odezwie.....i miłość kochanki nie pomoże

ty babo "..." skoro poszedł do innej to znaczy że byłaś dla niego nikim :D

19:17 tak jak i ty......

urojenia, choroba psychiczna, współczuję twój to nawet "rozwód kościelny" dostanie. xxxx Nie ma rozwodów kościelnych. Jest stwierdzenie nieważności małżeństwa, ale na pewno nie z takiego powodu, że do nogawki żonatego gowno się przykleiło

Oczywiście że tak bo na twojego byłego nie chciałabym nawet splunac za ten gust ze kiedyś wybrał ciebie

19:52 O kolejna ameba intelektualna :)