Jak sie zachować przy Byłym ???

Dzis sie spotkam z byłym na imprezie, nie jestesmy ze soba od 2 miesiecy, to jeszcze swierze ja go dalej kocham a on ma juz od miesiaca nowa dziewczyne, jak mam sie zachowac? Olac go i udac ze nie istnieje, musze dodac ze potraktował mnie nie fajnie, zostawił mnie po 4 latach bo stwierdził ze juz mnie nie kocha i ze moze z kim innym bedzie mu lepiej. Jak byscie sie zachowały na moim miejscu. On bedzie tak ze swoja nowa panienka, i z naszymi wspolnymi znajomymi.

Chciałabym własnie mu pokazac ze jest mi obojetny

to zachwouj sie normalnie ;) jak zagada, pogadaj zarty takze sa wskazane, to swiaczy o tym ze trzymasz do tego dystans. wspolczuuje, bylam w podobnej sytuacji tyle ze on mial nowa po 2 tyg. nie daj po sobie poznac ze masz jego powodu dola!! chociaz z drugiej strony: musisz tam isc?;]

i nie zawracaj doopy :)

ja bym olała i przyszła z jakimś przystojniakiem:)

:)

Myślę, że dziewczynie nie będzie wcale tak łatwo, jeżeli wciąż coś do niego czuje. Oni byli z sobą kawał czasu i On zadecydował o rozstaniu, a nie Ona. Mnie trudno by było przy rozmowie nie wysuwać ironii wobec Niego. Dziwne, że zaraz po miesiacu kogoś znalazł. tamta dziewczyna musiała mu się już wcześniej podobać. Swoją drogą jej też nie zazdroszczę takiej konfrontacji bo ja bym nie chciała się spotkać z byłą mojego faceta.

wiadomo, ze nie bedzie latwo ale jak mus to mus. ja bym z nim pogadala tylko na samym poczatku zanim np cos wypije. jak wypijesz mozesz zaczac wlasnie jakies glupie teksty w ich strone puszczac a po co ci to? osmieszysz sie tylko. spedzaj pozniej jak najwiecej czasu z dala od nich. jak podejdzie to pogadaj ale pierwsza tego raczej nie rob. no, i odstrzel sie niech mu oko zbieleje a tamta poczuje sie zagrozona :D no tez mysle ze juz wczesniej cos doi niej musial krecic.

Jak mój były ze mną zerwał i potem tez w krotkim czasie była impreza i jego kolega mnie zaprosił, ale ja nie byłam w stanie na nia pójść, nie wyobrażałam sobie siedziec przy 1 stoliku z byłym jak gdyby nigdy nic, bo myslałabym o tym, ze niedawno jeszcze mnie przytulał a teraz jestem dla niego obca. A był wtedy sam, nie miał innej - przynajmniej nic o tym nie wiedziałam, zreszta nie odważyłby sie chyba przyjsc z kims po takim czasie.

Wczesniej jej nie znał, poznał po miesiacu na dyskotece, nawet znajomi jej nie widzieli, to wiem napewno ze wczesniej sie nie znali. Ja po rozstaniu schudłam 8 kg wiec teraz przy zwroscie 175cm waze 62 kg wiec wygladam swietnie, mam zamiar sie ubrac w elegancka skromna obcisła sukieneczke na ramiączkach, i tak jak mowicie przywitam sie i wszysto.

Wiem tez ze w srodku bede sie gotowała jednak bede jakos musiala tego nie pokazac, to bedzie najtrudniejsze.

nie idz, olej ta impreze!

sa to urodziny mego brata wiec musze isc

Ubierz si atrakcyjnie, ale nie wyzywająco. I nie przesadź z makijażem. Niewysokie obsasy też mile widziane - będziesz wysoka i zauważalna. :) Ahaś - i sama nie inicjuj rozmowy! Tylko zdawkowo mu odpowiadaj. Możesz mu w którymś momencie powiedzieć "ale przynudzasz", jak się rozgada. :P I możesz dodać (ale nie musisz) przy okazji taki tekst "znalazłeś sobie dziewczynę po miesiącu od razstania - co za desperacja!" :P

A po co Twój brat go zaprasza? Ok. to że się rozstaliście nie znaczy, że Twój były ma zerwać kontakty ze znajomymi, ale Wy nie rozstaliście się za "obopólną zgodą", nie zadecydowaliście razem o tym, że nie pasujecie do siebie i rozstali jak przyjaciele. Twój brat chyba wie, że Cię zranił i Twój były powiniem zrozumieć gdyby brat go nie zaprosil.

Moj bra juz wczesniej go zaprosil i teraz juz poprpstu nie odmawiał, a były jak sie ze mna rozstawał to mowił " Przejdzie Ci " tak jagby miłosc to byla grypa i po kilku dniach przechodziła. Choc tydzien temu rozmawialismy to sie popłakałam i wie ze mi zalezy, ale teraz chce mu pokazac ze jest inaczej.

zrób sie na bóstwo i zachowuj normalnie nie ignoruj na pokza bo sie zorienyuje ze cierpisz rozmaiwj smiej sie pokaż ze jestes dama :)

Skoro tak to Twój były jest chyba bez uczuć, w takim razie On powinien nie zjawiać się na tych urodzinach jeszcze z nową dziewczyną z szacunku wobec Ciebie - a jej też się dziwię. Ale kto wie, może to nie takie pewne, że przyjdą i że razem ?

pogadaj z bratem i poprostu nie idz!!! dobrze Ci radze! bedziesz zryta po wszystkim!! znam to dobrze:O a on jakby miał troche rozumu to by nie przyszedł i szopki nie odstawiał! zaproszony byl ale sytuacja sie zmienila. srał go pies:p

Radzicie jej, aby zachowywała się zupełnie normalnie, jakbyście nie potrafił się postawić na jej miejscu. Owszem, powinna sie zachowywać normalnie, ale w praniu to nie takie proste i nie będzie tak do końca naturalna, trudno jej będzie nie spoglądać w jego stronę i cieszyć się zabawą.

"Choc tydzien temu rozmawialismy to sie popłakałam i wie ze mi zalezy, ale teraz chce mu pokazac ze jest inaczej". Jeśli tak się zachowasz, wyjdziesz na idiotkę. Zresztą chyba nią jesteś, jeśli myslisz, że były się nie zorientuje, że po prostu udajesz (po tygodniu od tamtego). :(

No właśnie, obawiam się, że możesz nie ukryć swoich emocji. Wystarczy jakikolwiek impuls i łzy napłyną Ci do oczu. A nawet gdybyś się dzielnie trzymała to były i tak wie, że dalej coś do niego czujesz. I musi mieć niezły tupet, jeżeli tak to po nim spływa.

mnie tez to boli ze jestem mu taka obojetna, wydawało sie do tej pory ze byłam taka wazna a teraz jak gdybym była dla niego zerem a tamta wszystkim. Musze sie jakos trzymac, w najgorszym wypadku wyjde wczesniej z imprezy, ale nie dam sie juz mu, musze byc twarda i poradzc se z ta sytuacja, powiem wam wiecej mamy wspolnego sylwestra zarezerwowanego ktorego ja wymysliłam i on powiedział ze ja zabierze, tez niewiem co mam zrobic.Jedziemy cała paczka, oboje juz zaplacilismy pieniazki. Niechce zeby staneło na jego i zeby z nia jechac ale jesli sie uprze to ja nie pojade pewnie choc bardzo bym chciała jechac:/ ku.... jak wszystko sie powaliło:/

Z tym Sylwestrem to rzeczywiście niefajnie. Ale dlaczego chcesz koniecznie tam jechać, sama, bez swojego faceta? Przecież będziesz się tam źle czuła, jak wszyscy będą "sparowani". :( A tam na razie, to zamiast rozpaczać, warto żebyś się zastanowiła, jakie błędy popełniliście w związku, żeby być mądrzejszym na przyszłość.

Hey, jak chcesz to mozesz mnie wynajac ... za darmo ... do towarzystwa. Nie bedziesz sama, a i byly zobaczy, ze mozesz sobie znalezc unowoczesniony model.

bezczelny, ja na jego miejscu nie odważyłabym się iśc na te urodziny..i ta jego nowa laska,ciekawe czy wie o tym wszystkim?bo na jej miejscu też bym nie poszła.

do łatwo sie mowi nie nastaiwiaj jej w ten sposob, przede wszystkim musi wierzyc ze bedzie dobrze a nie ze na pewno nie wytrzyma. a kolega wyzej niech swoja sobie wyzywanie od idiotek, bo top nie na miejscu, i ten tekst z ta jego desperacja - moze jest w tym cos prawdy, ale dziewczyna nie moze byc chamska bo wt4edy od razu widac ze cos czujesz. mi sie wydaje ze skoro wg niego milosc to prawie jak grypa, to w tydzien moglo ci przejsc;p hehe nie no tak poza tym to niezly z niego burak, nie wspominajac o tej lasce;p badz w miare mila zabawna i wszystko bedzie ok!

ktorej sie wybierasz