Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Problem z wypróżnianiem się

Problem z wypróżnianiem się

Polecane posty

Gość Problem z wypróżnianiem się

Mam taki problem. Przez 5 dni w tygodniu wstaję o godzinie piątej. Jak wstanę to zaraz robię kupę. Ale w sobotę i w niedzielę wstaję około godziny siódmej, więc kupę robię dwie godziny później niż na tygodniu. I problem zaczyna się w poniedziałek. Bo w poniedziałek nigdy nie mogę zrobić kupy jak wstanę tylko zawsze mi się zachciewa w drodze do pracy :( Jak zmusić się do robienia kupy zaraz po przebudzeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz przesrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cała naprzód ...
popłyń na uczuciowy...tam się wysrasz [bez problemu] Anoushka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problem z wypróżnianiem się
"buhahahhaa" haha bardzo śmieszne jest to co napisałam! "no ale chyba po drodze nie narobisz w portki tylko dasz rade i dojedziesz do tej pracy!" No nie zawsze wytrzymuję :( nie raz muszę się zatrzymywać i lecieć w jakieś krzaki przy drodze :( Spróbuje z tą kawą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napij się rano kawy
masz po prostu bardzo rytmiczny organizm. kawa pobudza ukł pokarmowy i istnieje duże prawdopodobieństwo, że ci się zachce kupke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w siną dal...spłynąć czas...
Anoushka, tak na chwilę[ też problem z załatwieniem miałem...], ale na uczuciowym porządnie się wy.srałem...[teraz mogę wyjść]...:o cześć🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaki czadddddd
o kurde, to ty masz zegarek w dupie:-) Żeby tak co do godziny srać się chciało. Ja sram 3 razy dziennie po każdym jedzeniu prawie ale nie o stałych porach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki czadddddd no bo mi się chce jeść a zwłaszcza po porządnym wysraniu Jeść, żeby srać. Srać, żeby jeść. Ciekawa filozofia, coś jak Zen. Z tą różnicą, że Zen wymaga niesamowitego zaangażowania ze strony psychicznej, a tutaj tylko zwieraczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chopok
wyobraź sobie prezydenta Kaczyńskiego sranie przyjdzie samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam i wiem
tez tak mialam...ale kawa to bardzo dobry pomysl a jeszcze jak palisz to hoho:-) od razu na kibel biegniesz:-). Poza tym musisz pic duzo jogurtow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielbicielka Merkaby of course
wow :) mój obiekt westchnień jak zawsze ma dobrą radę :) a szklanka ciepłej czy zimnej? moja babcia zawsze pije ciepłą wodę na czco a potem w kucki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chopok
ja sram dobrze najpierw cuchnąco i głośno pierdzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabic sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×