Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problemowa dziewczyna

Wstydze się swoich małych piersi

Polecane posty

Gość dar dar
nie dał bys rady masz za krotkiego kochany złamasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dar dar
no w koncu sie przyznałes pewnie ci od razu lżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dar dar
a kiedy odkryłes ze jestes gejem? powiedz cos wicej pomozemy Ci, uzewnetrznij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko ja też mam A
globalista-master - na szczęście nie wszyscy mężczyźni są tak płytcy jak ty :P Gdyby był to dla niego problem nie ożeniłby się ze mną :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dar dar
no dawaj dalej ...miesni , mozgu... czego jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w malinowym chruśniaku
Patrzę i oczom nie wierzę... czy w tym wątku mógłby się wypowiedzieć przynajmniej jeden sensowny facet?! Przykre, przykre bardzo, że tylu idiotów na świecie... Dziewczyno, nie przejmuj się niczym. Wierz mi, to nie rozmiar się liczy. Ja też mam mały biust, ale - szczerze - uważam, że jest super, mój facet go uwielbia i ja też z dnia na dzień coraz bardziej. Zdecydowanie jestem uważana za osobę atrakcyjną - a co wiecej - czesto właśnie ze względu na mały zgrabny biust!!! I co? nadal twierdzisz, że musi być ogromny? Bzdura, wcale nie musi. Co do facetów: jedni lubią małe, drudzy duże biusty i nic w tym dziwnego. Ale każdy facet ( o ile ma choć trochę oleju w głowie - i choć są tu głównie tacy, którym brakuje pomyślunku, to słowo daję, że jest na świecie jeszcze sporo takich, którym szare komórki nie wymarły), każdy mądry facet (ufam, że z niemądrymi się nie zadajesz) zaakceptuje Cię dokładnie taka, jaką jesteś, nie będzie próbował niczego zmienić i postara się wyleczyć Twoje kompleksy. A jeżeli naprawdę boisz się jego reakcji, spróbuj z nim wcześniej o tym porozmawiać. NIE BÓJ SIĘ! Jak jest jakiś problem, to nie można go chować. Małe piersi nie są problemem, problemem jest to, że masz z tego powodu kompleksy. Powiedz mu o tym, jeżeli jest czegoś wart, pomoże Ci. No i nie przejmuj się tym, żę "wygląda na to, że lubi mieć coś w ręku". Hm. Mój też lubił! A teraz małego biustu na nic by nie zamienił! Trzymaj się. No to porozmawiaj z nim jak najszybciej. I powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rez
Jasne, facet musi akceptowac kobiete taka, jaka jest, ale kobieta to moze miec wymagania co do wzrostu faceta, zamoznosci czy dlugosci fiuta :o hipokrytki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko ja też mam A
globaIista-master - nikt nie jest doskonały!!! Jest przystojny, dziewczyny się za nim oglądają, a mnie to strasznie wkurza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko ja też mam A
A.Kmicic_ - za Twój ostatni post napiję się z Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam ten problem
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja w sumie nawet sobie nie
wyobrażam jak takie A wygląda. Chociaż sama też nie mam zadużych B czasem małe C. Fakt kiedyś miałam mniejsze ale ciut i wtedy poznałam swojego męża. Chyba jest jakimś "odmieńcem" bo jemu wcale moje piersi nie przeszkadzają. Nawet jemu proponowałam że jakby chciał to możemy zrobić większe że pewnie byłoby fajnie. A on mi na to że jego bardziej tyłeczek kręci:-) który mam gance gal i natym koniec tematu. Może Twój też tak będzie miał. Niewiesz puki nie spróbujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niczym sie nie przejmuj
nie dla każdego biust jest na 1 miejscu,, mam małe B, czasami kupuje staniki A, mam męża, ktoremu mj biust nie przeszkadza, wcześniej miałam 3 facetów, 2 kochanków i wielkość biustu mnie nie dyskwalifikuje, bo mam inne zalety, ładną buzie i fajna dupkę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam małe i też się wstydzę. Uważam że faceci kłamią mówiąc że lubią małe. I co niektóre kobiety jak piszą że ich mężowie twierdzą że uwielbiają ich małe piersi to kłamią. To dlaczego się slinią na widok dużych? Dlatego ja unikam miejsc takich jak baseny wyjazdy nad morze i.t.p . Dla tego udaje mi się jakiś ż tym żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:34 bo duze wzrok przyciagaja. niezaleznie od preferencji. jesli zobaczysz byka bez szyi ktora ma 2m w klacie, to chocbys wolala zadawac sie z normalniej wygladajacymi mezczyznami - obejrzysz sie. chocby wbrew sobie. za duzo masz kompleksow, sam wole dziewczyny z mniejszymi piersiami. ale nie ukrywam, jak bedzie miec baba cyce wielkie jak donice to sie obejrze. ale co z tego ze sie obejrze? a moze ogladam sie z mysla "ale beda zwisaly za 5 lat"? SKONCZ SIE BICZOWAC, jestes jaka jestes, zaakceptuj to... nie tylko dla swojego dobra. niby jak mezczyzna ma byc szczesliwy, jesli bedziesz sie ciagle nad soba uzalala? w koncu mozna stracic cierpliwosc i zaczniesz takimi zachowaniami denerwowac. w najlepszym przypadku beda one olewane, ilez mozna "glaskac po glowie" dorosla osobe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o glaskanie po głowie. Jak twierdzisz jestem dorosłą osobą. Tu chodzi o to jak może się czuć kobieta która jest pokrzywdzona przez naturę. Idąc na plażę i patrząc na kobiety które mają takie właśnie piersi jak by chciała mieć. No słucham? . Łatwo jest powiedzieć niż wykonać . Uwierz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna 29
A ja teraz mam piersi o jakich marzyłam nosząc biustonosze 75a/70d - obecnie noszę 75h, ale jestem gruba, mam z kilkadziesiąt kilogramów nadwagi. Oczywiście nie przytyłam specjalnie dla cyców, złożyły się na to różne czynniki. Widzę jednak po proporcjach, że się nie zmieniły, bo i tak du/psko, nogi mam sporo grubsze od torsu i wiem, że jak schudnę, to pierwsze z czego tłuszcz poleci, to piersi. I co ja mam robić, skoro bycie grubą to wiadomo tragedia pod każdym względem, ale małe biusty są też ostro hejtowane. Złoty środek czyli średni biust i lekko pulchna sylwetka? Jaka bym nie była jest po prostu źle. Chociaż biorąc pod uwagę fakt, że ostatnimi czasy tyję jak na drożdżach, to nie mam się co martwić o nadmierny ubytek piersi, pewnie zostanę grubym babskiem ze sporym niezłym cycem, gdzie ten cyc stanowi coś w rodzaju pocieszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Złotym środkiem jest operacja. Po cos one są wymyślone. Czemu tak się wzbraniacie przed nimi? To że ludzie p*****la że plastik to ich problem. Ty się masz czuć dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez wiele lat zmagałem się z kompleksem rozmiaru penisa przez co moje życie seksualne praktycznie nie istniało. Byłem już bliski poddania się kosztownej i nie do końca bezpiecznej operacji. Na szczęscie w odpowiednim momencie trafiłem na Member XXL produkt naprawdę działa! Stosuję go dopiero przez 2 miesiące a mój penis jest już większy o 3cm. http://nplink.net/kV3xzEzE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×