Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MEnelindaaa

Moj chlopak poszedł sam na dyskoteke

Polecane posty

Gość do dupy andrzejki.
A ja jestem zła na mojego.Dzis bylismy zaproszeni z moim na impreze do jego rodzicow z okazji andrzejek .Ojciec solenizant.A my mamy male dziecko i to byla 1 imprezka na ktorej moglismy sobie posiedziec.Corcia spala w 2 ppkoju.Byli tam jego brat z dziewczyna( dziewczyna jest z miasta ok.40 km od naszego i musial ja dzis zawiesc do domu) i siostra z mezem ( mieszkaja na wsi ok.10km od nas).Wiec jego brat nie pil bo musial wszystkim po odwozic do domu.Ok.,24 My pojechalismy 1 Ja zdzieckiem i moj.W soattniej chwili mowi ze pojedzie z bratem poodwozic siostre i jego dziewczyne bo sam sie boi jechac.Ok. A co sie okazalo odwiezli najpierw jego siostre i teraz siedza u niej i pija sobie.Jego brat tez sobie wypil i zostaja tam na noc.Super.Jestem zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kploomchudjbv
Masz prawo czuć się żle jest Ci smutno itp. to zrozumiałe tym bardziej, że jak piszesz razem nie wychodzicie raczej... Wiesz też różnica czy ta imprezę od jakiegoś czasu planował ze znajomymi czy to był spontan. Jeśli planował to bardzo brzydko z jego strony, że Cię nie wziął ze sobą. Jeśli spontan to oki. Sęk w tym, że nie znacie się zbyt długo i nawet nie wiesz jak on się zachowuje na takich imprezach. Ale wg mnie zabranianie jest bez sensu. Miłość to dawanie wolności drugiej osobie i najpiękniejsze jest to, że druga osoba wybiera własnie Ciebie, spędza z Tobą czas bo chce, bo sprawia jej to przyjemność a nie z jakiegokolwiek przymusu. Ale porozmawiajcie koniecznie, na tym i na każdym zresztą etapie to niezywkle ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MEnelindaaa
To był spontan. Mi sie wydaje ze do tej pory i tak mu na duzo pozwalałam..m.in na pisanie smsow do kolezanek przy mnie ale ostatnio juz nie mogłam. I powiedzialam ze mi to przeszkadza. Nie zabraniam niczego, mowie po prostu.Nie chce zabraniać. To bez sensu. Jeśli nic nie zrobi w tym kierunku zeby jakos pomyslec o mnie, po prostu to zakończe bo tez nie chce zeby on sie przeze mnie męczył. I ja , i on..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MEnelindaaa
Widzę roznice miedzy nami pewnie to wszystko jest tym spowodowane. Wiec jesli nie dojdziemy jakos do porozumienia zakoncze to. Nie chce zeby pozniej nienawidził mnie, ze mam ciagle do niego jakies pretensje. Ale to dwie strony musza sie postarać . Zobacze jutro czy mu zależy czy nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 546153
jesli mu zabronisz to bedzie klamal ze jest w domu, a bedzie na dyskotece jesli tak bardzo to lubisz, jesli bedziesz udawala albo naprwade wychodzila na imprezy i nawet jak mu sie to nie bedzie podobalo to i tak nie bedzie widzial nic zlego w swoim zachowaniu i pewnie dla swietego spokoju bedzie mowil ze juz nie bedzie chodzil, a bedzie po prostu sciemnial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm.. taki juz jest. ja nie mam nawet ochoty wychodzic bez mojego ukochanego,bo tylko z nim i przy nim dobrze sie bawie,choc wiadomo,kazdy musi miec jakas swoja przestrzen zyciową. Moj nie imprezuje beze mnie,ale moze dlatego ze ma 28lat i juz naimprezowal się. porozmawiaj z nim o swoich obawach. sadze ze malo rozmawiacie. gdyby zapewnial Cie o swoich uczuciach uczciwosci bardzo czesto,byla bys spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×