zrobiłam niedzielny obiad i nie mam go z kim zjeść...

i tak od kilku miesięcy... wstaje rano, z radością, że niedziela, że odpocznę, że w końcu zjem jedyny w tygodniu ciepły posiłek... rosół, pieczony kurczak, ziemniaki... i co z tego? skoro nie mam z kim nawet tego obiadu zjeść... nakrywam do stołu, biały obrus, nakładam sobie i siadam do stołu. i płaczę. jak co niedzielę. to samo... mama w Niemczech, jeździ do opieki... siostry we Wrocławiu... ojciec alkoholik śpi zalany za ścianą... chłopak mnie zostawił, bo jego mama stwierdziła, że córka alkoholika to trochę nie teges... ja sama... z psem i kotem. niedziela...

zjadlabym go chetnie z toba. ja mam obiad o 13 a juz glodna jak wilk jestem

ale napewno niedlugo sie los do Ciebie usmiechnie :-)

ja zawsze chetnie opierdole coś na ciepło

Chetnie z Tobą zjem :) Rosol + kurczak, same pysznosci, dla mnie pierś

nigdy nie byłem w takiej sytuacji moge sie tylko domyslać co czujesz. Szczerze współczuję...

zapraszam... Rudzica 42A. dla 3 osób powinno starczyć.. w przeciwnym razie jak co niedzielę moje zwierzaki będą miały ucztę...

to ja zadowole sie sutkami

Rudzica to wieś... w Dolnośląskim. mam 23 lata i nic poza tym...

nie martw sie.Raczej pomysl, jak nie wybrac takiego losu jak mama.Bo corki alkoholikow powielaja schemat matek.I tu poglowkuj przy obiedzie.To jest faktyczny problem a nie w samotnym obiedzie.Smacznego.

"mam 23 lata i nic poza tym" sory. pomyłka. mam psa i kota. i nic poza tym.

mój nr gg to 7716469... bardzo chętnie z kimś pogadam. bo od kilku miesięcy to odzywam się w zasadzie tylko do moich zwierzaków... dobrze, że chociaż one mi zostały.

z tym nr to chyba jakas sciema:-O

nie jesteś sama kochana... ja też mam ojca alkoholika. A ten facet twój to jakaś łajza chyba, zrobił ci tylko przysługę swoim odejściem, naprawdę ;)

nie mam na imię "kurwa" tylko Beata...

wpadne z moimi glodomorkami bo nie mam obiadu:P

to po co w ogóle ze mną rozmawiasz, skoro twierdzisz, że jestem "kurwa"? nie wstyd Ci z "kurwami" rozmawiać?

a swojej mamie to mówiłeś? miłego dnia.

a o czym porozmawiać? nadal od "kurwy" będziesz mnie wyzywał?

głupi

Opierdziane Gacie ale Ty masz zryty leb!!!

No to ja sie wprosze kupie tez cos np jakis deser tak na slodko mi to by sie taka przydala jak ty bo ,wiesz co to zycie a nie tipsy dyskoteka zdrada i inne dziadostwo ktorego nielubie. Ktora potrafi myslec o jutrze a nie tylko dniem dzisiejszym!

pani Beato setki osób ma podobnie jak pani...życie jest brutalne dla jednych , dla drugich jest szczęściem....sposobem na nieszczęście jest szacunek i wiara w samego siebie , wtedy łatwiej nam pokonać bariery i odnaleźć siebie...dążenie do najmniejszych celów jest także ważne z punktu widzenia samotności...wiem ze to brzmi jak teoria ale wiem ze to są fakty...:)

sedes ale z ciebie facet... nieźle ....zero szacunku dla kobiet. Nie daj się nabrać samotna. To kolrjny pojeb - jak twój stary. Później ty będziesz zapierdalać w Niemczech, bo wszystkie kobiety to kurwy, no nie sedesie??? :p

sedesie ty!

nie przejmuj sie nim...frustrat jeden :o ja mam to samo w Wawie, tyle, że Ty umiesz obiad ugotowac a mi to zajeloby 2xtyle i heroiczny wysilek....

Sam wypierdalaj. Znam takich jak ty aż za dobrze. Najpierw wmawiają dziewczynie, że jest nic nie wartą szmatą, a potem przepraszają z tekstem, ze to ich wina, bo sprowokowały itp... Pieprzony manipulator. Autorko, radzę ci nie zawracać sobie głowy agresywnymi typami, niezrównoważonymi wewnętrznie... Ty potrzebujesz przecież głównie spokoju, poszukaj sobie takiego, który da ci poczucie bezpieczeństwa. Taki spokojny chłopak nie będzie wyrózniał się z tłumu - jak sedese:p

tu jest topik o Doroslych dzieciach alkoholikow na ogolnym, to poszukaj. Moze tam Ci cos doradza. Alkoholizm sie leczy, czasem przymusowo. Mialam w sasiedztwie alkoholika-przestal pic do nieprzytomnosci, jak sie u niego w rodzinie 2 innych alkoholikow zapilo na smierc. Trwalo to naście lat.

wejdź na czat WP, tam jest maaasa facetów ;) chociażby do pogadania.

= chamstwo i buractwo to ja dziekuje za taką "oryginalność", w takim przypadku wolę nudę i szarosć