Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość doriian

Jestem żonaty a kocham inną

Polecane posty

Gość doriian

Mam 36 lat, 10 letni związek na karku, dwoje dzieci, żonę, fajną pracę. Wszystko byłoby ok, gdyby nie ona. Poznałem ją dwa lata temu i już zdążyła zawrócić mi w głowie. Jest młodsza o 10 lat, ale swoją dojrzałością zagina moją żonę. Ostatnio chodziłem podłamany, miałem poważne problemy w pracy. Żona w domu żyć mi nie dawała, nie rozumiała, że chcę pobyć sam, wierciła mi dziurę w brzuchu byle tylko się dowiedzieć, co się stało. Jasno zakomunikowałem, że chcę pobyć sam, a ta strzela focha. Na mieście spotkałem Ją. Jak zwykle ćwierkała, jednak gdy tylko zauważyła, że ze mną coś nie tak przestała. Milczała razem ze mną. O nic nie pytała. Po chwili położyła głowę na moim ramieniu i nadal milczała. Przytuliłem ją pierwszy raz w życiu, pierwszy kontakt fizyczny. Opowiedziałem jej wszystko, o moich problemach a ona tylko słuchała. Od razu pomyślałem o własnej żonie, dlaczego ona nie potrafi być taka empatyczna. Mam mętlik w głowie. Żałuję, że Ona nie jest moją żoną. Bardzo żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cscscscscsc
Jeśli nie chcesz jej skrzywdzić to DAJ JEJ SPOKÓJ. Wracaj do żonki i pracuj nad waszym związkiem i odczep się od młodej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejny z Ciebie typ
może gdybys zechciał z zona porozmawiać to tez byłob inaczej ... żonie mówiśz ,że chcesz być sam a drugiej się zwierzasz .... solidny kop w dupe ci się należy ... patałachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary przeciez ona tez ci sie
znudzi. smakuje wszystko, co nowe. po czasie spowrzednieje bo ty i tak nic nie robisz, zeby zmieniac nude na radosc. nie potrafisz zrobic tego z zona, wiec nie bedziesz umial nieczego wiecej z inna. kawal lajzy z ciebie losiu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxssss
żona pyta o co chodzi to nie chcesz mówić, tylko obcej mówisz bo na nią lecisz, dla niej wychodzisz z "jaskini"... eh wy chłopy... patałachy jesteście....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo co bo ma większe tzytze
czy ciaśniejzą dziurę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facett29
nie ty jeden masz taki problem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Od razu pomyślałem o własnej żonie, dlaczego ona nie potrafi być taka empatyczna. Mam mętlik w głowie. Żałuję, że Ona nie jest moją żoną. Bardzo żałuję. " Przypomnij sobie, jaka była kiedy wasza znajomość była równie świeża. Czy może zostałeś zmuszony do ślubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfeg4eg4g
Jest takie powiedzienie, bardzo trafne "innymi nudzi się szybko ten, kto sam jest nudny" , ot takie psychologiczne przeniesienie :) A Ty stary pryku jesteś żałosnym, typowym samcem i przepowiadam Ci, że jeszcze Cię ta młódka kopnie w dupę, a wtedy na czworakach wrócisz do żonki :D mam nadzieję że ona również kopnie Cię wtedy w dupę :D czego z całego serca Ci życzę !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doriian
Nic na to nie poradzę, że nie kocham żony. To było małżeństwo z wpadki, raczej byliśmy razem dwa lata a tu nagle ciąża, potem szybki ślub i problemy. Przez 10 lat żona nie dała mi tego co Ona w ciągu dwóch lat. Żona tylko wymaga, nie daje nic w zamian. A Ona sprawiła, że w końcu poczułem się doceniony. Niczego nie żąda, nie krytykuje, akceptuje takim jakim jestem. I jak tu Jej nie kochać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalletta
kochaj...zamieszkaj z nią i zrób jej dziecko, po czym zamiast zająć się rodziną lataj na randki z następną... szybko laska wykaże cechy twojej żony :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbym slyszala mojego meza
... tez sie zakochal tak jak ty..ona ladniejsza ode mnie i moze fajniejsza..tyle ze tez mezatka.. plakalam krzyczalam cierpialam strasznie az zjawil soe on... przystojniejszy od mojego mez... fajniejszy... rozumiemy sie bez slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hr. Rozpór-Trzepiekoński
skąd my to znamy.....żona go nie rozumię, że wcale ze sobą nie śpią... Czy te oczy mogą kłamać, ależ skąd.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiadomość dla Ciebie
Autorze a ja Ciebie bardzo dobrze rozumiem. Często współmałżonkowie nie doceniają drugiej połówki, płeć nie ma tutaj znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spid
masz przekopane ja właśnie jestem po podobnym zwązku i sytuacji i wiem że to straszny ból dla obojga .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden z problemem
mam identyczna sytuacje, jakiś czas temu poznałem Ja , zupełnie zawrocila mi w głowie, poznałem Ja w kryzysowym momencie, wyciągnęła mnie z dołka psychicznego i fizycznego w pewnym sensie tez. Kocham Ja , chcę z Nia byc... Ona niby tez, zobaczymy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wszystko zależy...
Nie żąda, nie krytykuje, bo nie jesteście parą. Jest przyjaciółką. Zamieszkaj z nią, zobaczysz, czy nie zacznie żądać wypełniania jakiś obowiązków w domu, czy nie zacznie wypytywać, nieraz na siłę co się dzieje, czy nie zacznie krytykować, gdy będzie miała pewność, że już jesteś jej, a ty ją zawiedziesz. Gwarantuje Ci, że zacznie. Każdy związek na początku jest "cacy", bo człowiek chce robić dobre wrażenie. Ale z biegiem czasu, gdy nabiera się pewnych praw, każdy ma prawo czegoś żądać, a nawet krytykować, gdy się robi głupio. Daj żonie to, czego chce. A zobaczysz, że ona będzie zadowolona i przestanie gderać. Każda kobieta by się tak zachowywała, gdyby facet miał do niej o wszystko pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W temacie
Mój też poznał swój ideał. 9 razy. Słownie dziewięć razy. Kazda lepsza od poprzedniej. I to nic, że wszystkie z flaweli. Brazyliana blues. Jakie to płaskie, pospolite. Moda na sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gziumgzium
"...Przez 10 lat żona nie dała mi tego co Ona w ciągu dwóch lat..." Okłamujesz żonę już dwa lata? I dziwisz się, że jest między wami coraz gorzej? :( Wiesz, gdyby ona naprawdę była taką dobrą przyjaciółką dla niej jak myślisz, to odesłałąby Cię na rozmowę do żony... Takie kobiety, które się "czepiają" cudzych mężów, kiedy małżeństwo przeżywa kryzys.. taki kobiety są nic niewarte :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bir
do autora zapros ta nowa do domu, przedstaw ja rodzinie i powiedz ze teraz bedziecie zyc razem bedziesz miec 2 zony . przeciesz to takie proste twoja pierwsza bedzie szczesliwa adzieci odtad beda mialy 2mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbknk,m nkjm,
autor juz dawno skurwil sie a oni siedza i doradzaja kafeteria potrafi rozbawic pelikany pierdolone :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terrass
Piszesz, że żona się dopytuje o przyczynę Twoich dołów, a Ty chcesz być sam.--- "Od razu pomyślałem o własnej żonie, dlaczego ona nie potrafi być taka empatyczna." --- Jak ma być empatyczna, skoro ją odtrącasz? "Przez 10 lat żona nie dała mi tego co Ona w ciągu dwóch lat. Żona tylko wymaga, nie daje nic w zamian." Do tanga trzeba dwojga - ciąża żony nie wzięła się z powietrza. Żona nic Ci nie daje? A kto pierze Twoje gacie i podsuwa żarcie pod nos? Kto siedzi nocami przy Twoim dziecku (kochasz je?), gdy jest chore albo smutne? Kto pyta czy potrzebujesz pomocy w rozwiązaniu problemów? (bo jest empatyczny) Jesteś okropnym, infantylnym egoistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kryzys wieku sredniego? Dorian ...pukasz do drzwi i nie wiesz co moze byc za .....szykuje sie romans ,nie rob tego ,bo stracisz zone,dzieci sie dowroca od Ciebie i bedziesz sam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopie, pierdolisz jak mały Kazio! Piszesz, że żona taka niedobra a jakoś próbowała z Toba rozmawiać, to oczywiscie nie, lepiej pobyc samemu, po czym przytulasz się do obcej baby i jej się zwierzasz:O To chyba nie z Twoja żoną coś nie tak:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość her komendante
on to pisal rok temu tumany pierdolone :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gziugzium
:D:D:D on poszedł a problem został :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gziugzium
09:04 [zgłoś do usunięcia] her komendante on to pisal rok temu tumany pie**olone masz z tym jakiś problem? Bo inni, jak widać nie:D Chcesz o tym pogadać Herr komendante ?;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta twoja idealna panna
to zwykła dziwka. Tulić się do faceta z obrączką na palcu? Kolejna desperatka która udaje nie jęczącą babę,taką super,delikatną,spokojną,nie strzelającą fochów.A ty jesteś kolejnym naiwniakiem który daje się złapać na tą "dobroć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×