Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomóżcie mi prroszę

Do 10-go grudnia muszę przeżyć za 30 zł

Polecane posty

Gość pomóżcie mi prroszę

Wtedy dostaję stypendium. Środki czystości mam, potrzebne jest mi tylko jedzenie. Co najlepiej kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikimauuusss
hm, czyli masz 11 dni, 30zł więc: chleb 4 zl margaryna jakas delma najtansza 3zeta mieso mielone pół kilo 4zł parowek duza paka z tesco 5 złotych 5 zupek chińskich 5zł pomidorowy przecier 1 zł duża paka makaronu 3 zł serki topione dwa 2 zł pasztetowa kawał duży 4 zł chleb z serem albo pasztetem rano, na obiad makaron z miesem albo zupka chinska, wieczorem parowka plus chleb a jak braknie to pozycz albo wez chwilowke??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23455446
Moim rekordem było przeżycie za 34zł tygodniowo. Na deser i kolację zarazem jadłam co dzień popcorn - ale kupiłam od razu dużą ilość za ok. 3,50 starczyło na 10 razy - 10 dużych mis. Rzecz jasna taki do zrobienia, a nie gotowy. Jeden z tańszych obadów: makaron nitki, do tego jedna cebula, dwie parówki, koncentrat - dwie łyżki, przyprawy. Smażysz cebulę, dodajesz parówki drobno pokrojone na plasterki. Jak się dobrze wysmażą, dajesz koncentrat rozmieszany w filiżance wody. Do tego przyprawy: np. sól, pieprz ziołowy, czosnek sypany, paprykę, co lubisz. Podajesz makaron i na to - ten sos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie mi prroszę
Studiuję kierunek, podczas którego podjęcie pracy jest fizycznie niemożliwe. Pierwszy raz i tylko w tym miesiącu mam taką kryzysową sytuację. W mieszkaniu zostały mi jeszcze mąka, cukier, kilka jajek i tego typu podstawowe produkty, no i 5 dużych zupek chińskich :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno mmożna żyć samą miłością, więc znajdź sobie faceta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa pomponia
masakra jakas, może ugotuj gar jakiejs zupy na skrzydełkach na pare dni styknie, placki ziemniaczane, jogurty z tesco na sniadanie,schudniesz troszke;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie mieszkasz
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2345544
Dasz radę. Z mąki i jajek możesz też zrobić kluski kładzione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa pomponia
albo spróbuj się żywić energią kosmiczną-ponoć można;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.tnij.org/lux2010
musisz przeżyc jedząc jakąś wodnistą zupe i popcorn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie mieszkasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
tak zupa to dobry pomysl do tego makaron jak ci chleba braknie to mozesz zrobic placki z ciasta pierogowego- maka + woda ewentulanie jajko, walkujesz smazysz i zazerasz z keczupem :) albo nalesniki w biedronce albo tesco albo czym,s takim sie zyw dasz rade:) np. zupa biedronkowa to ok 3 zeta, do tego ziemniaczki, zlotowka, ewentualnie smietana albo co, i za 5 zeta masz teog z 5 litrow- obiad na 7-10 dni, oczywiscie musisz robic porcjami bo skisnie nawet w lodowce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie mi prroszę
Nie chcę brać chwilówek. Chyba rzeczywiście na śniadania i kolacje będę jadła po kromce z czymś, a na obiady ugotuję sobie jakąś zupę warzywną i będę jadła ją z ryżem. Strasznie będzie nudno... W mieszkaniu mam tak: bulion w proszku mąkę paczkę makaronu 8 torebek ryżu 5 zupek chińskich :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozesz dokupic cebule
i usmazyc taka jajecznice z jej duza iloscia, kupic takie hamburgery gotowe pakowane po kilka i tez je smazyc np na obiad, pamietaj o ziemniakach kaszy albo ryzu- zpchasz zoladek, mozesz dodac do nich wlasnie sos albo takiego kotleta, dasz rade o ilenie bd musial czegos kserowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie mieszkasz
moze potrafie ci jakos pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie mi prroszę
Też mnie to smuci i żenuje, zwłaszcza że teoretycznie jestem elitą narodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usunęli mojego wpisa!! bo napisałam szczerze że ja zarabiam 30 zł w 2 godziny i nie mam fanaberii studiować!!poza tym studenci biedni mieszkają w akademikach a nie mieszkaniach . prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
super ze masz ryz i makaron, koncentracik i zium:) chleb proponuje chrupki z kauflandu kosztuje ok 2,50 a ma duzo ziarenej i blonnika- zapchasz sie z makaronu i koncentratu i bulionu mozesz ugotowac pomidorowe, jak ci sie znudzi biedronkowa zupka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie mi prroszę
"Moje" mieszkanie, tzn. wynajmowany pokój nie kosztuje dużo więcej niż akademik. Napisałam też, że taką ciężką sytuację mam tylko w tym miesiącu. Weź też pod uwagę, że niektórzy jednak czują potrzebę studiowania i posiadania wyższego wykształcenia, a zawodu do którego czują powołanie za nic nie da się wykonywać bez studiów :) Dziękuję, ale nie chcę pomocy materialnej :) tylko rady, jak przyrządzić coś taniego i zjadliwego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nawidzę ludziktórzy
nie wiedzą co oznacza głód i nie potrafią zrozumieć drugiego człowieka sam zjedz kota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kup miesko mielone, pol na pol z ryzem, biala kapuste i zrob golabki - tydzien jedzenia murowany, najlepiej troche zamroz zeby ci nie skisly. poza tym mozesz zrobic pomidorowke z ryzem lub makaronem, nalesniki, kupic ziemniakow i zrobic kopytka. poza tym jakis szybki sosik do ryzu, lub ryz gotowany na mleku z dzemem na cieplo mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moge cie poratowac
niewielka kwota jesli mieszkasz w wawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamienna anna
podaj nr konta na meila ladyzgaga1@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie mi prroszę
Mam nadzieję, że każdy wie, że niektóre wpisy nie są moje... Czuję się trochę niekomfortowo, nie chodziło mi o "pomoc" w sensie materialnym. Gołąbki chyba raczej odpadają, wyjdą za drogo no i wolałabym raczej coś mniej skomplikowanego i czasochłonnego :) Radzicie zrobić zakupy od razu na cały ten czas czy kupować rzeczy na bieżąco?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś tak żyłam i to dłużej
- kasza jęczmienna (mega tania i zdrowa), - kapusta kiszona jako surówka, - szkielety kurczaków na rosół (coś poniżej 2 zeta za kg), - czerstwe pieczywo z piekarni (często mają takowe - np. o połowę taniej), - mąka, cukier i jajak = naleśniki z czymkolwiek (może np. ktoś Ci pożyczy słoik dżemu) - płatki śniadaniowe na wagę (taniocha) plus litr mleka = trzy śniadania. Trochę mało tej kasy na tyle dni, ciężko będzie nie chodzić głodnym, ale da się przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym wydała z 15 zł tak żeby wykorzystać to co już mam np. ten ryż. Dobrze jest mieć cokolwiek na czarną godzinę. A jak rozboli cię ząb i nie będziesz miała na Apap?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie mi prroszę
"kiedyś tak żyłam" - dziękuję,super sensowne rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×