Wybijcie mi z głowy dzwonienie do faceta.

Jak w temacie. O sytuacji nie będę się rozpisywać, bo się wstydzę mieć problemy jak nastolatka, którą już jakiś czas nie jestem. Mam też sporo innych ważnych rzeczy do roboty i to nimi bym się chciała zająć a nie myśleniem o jakimś dupku. Może mnie trochę przywołacie do porządku?

dzwoń do upadłego . Co złego jest w telefonowaniu ?

a może napiszcie coś w rodzaju, że faceci nie lubią namolnych lasek, pewnie mnie nie chce, obmacuje teraz jakąś lafiryndę itp. Niby to wszystko wiem, ale jakoś nie mogę sobie wybić z głowy tej myśli (póki co nie zadzwoniłam:))

nie dzwon, doskonale cie rozumiem, mmo ze tez nie jestem nastolatką, też casaami mysle o dupku, który się mną zakonczył znajomość milczeniem. Ale obiecałam sobie nie zagadywac go, nie pisac, nie prosic o wytłumaczenie- nie chce to nie,łaski nie robi. I tez mi było ciężko pewne rzeczy zrozumiec, ale nie warto zawracac sobie głowę kimś, kto zaraz znajduje sobie inny obiekt, i inny i inny jak to było w moim przypadku. Dla mnie to zero bez klasy!!!!i tego sie t\rzymaj. Nie dzwon, bo nie jest wart tego.pozdro

dzięki :) trochę mi lepiej

jest szansa że obraca jakąś inną pannę . Zasada zawsze ta sama , do atrakcyjnej osoby płeć przeciwna lepi się jak muchy do gówna :)

palant potem będzie się z ciebie naśmiewał i wykorzystywał twoją chwilę słabości! NIECH SPADA NA DRZEWO ŻREĆ BANANY, GDZIE JEGO MIEJSCE!

ok, ja rozumiem, ze faceci tak po prostu reagują na laski, ale sorki, byłam z gosciem 3 miesiace, nawet bzyknąc sie nie zdązylismy a ten juz do tego czasu z tego co wiem, kręcił się przy co najmniej 5 dziewczynach i to wcale nie znowu jakis specjalncyh, wię, nie rozumiem goscia?!!kurwiarz i tyle, załuje ze dałam sie tak łatwo omotac, a wygladał na takiego grzecznego, spokojnego flegmatyka...

dzięki, pomagacie mi. A może ktoś ma historię z morałem w rodzaju: zadzwoniłam i żałowałam?

kobiety zawsze żałują ,a to że nie skorzystały a to że zostały wykorzystane , Miał za małego etc.

a mnie taki jeden napisal ze jestem upierdliwa....skoro tak to nie pisze od paru dni nic(jest umowa ze w niektore dni ja pierwsza mam piasc :) )....niech odpczywa od takiego babska jak ja :)

mu berło a nie pierdolisz farmazony przez smsy czy mail.

dalej mi się chce do niego zadzwonić (teraz to by mnie wyzwał że go budzę pewnie).