poradźcie, bo ja już nie wiem

Hej poradźcie mi, może ja jestem jakaś głupia albo nie wiem co. Jakieś 3 lata temu, kiedy mieliśmy z moim facetem przerwę (rozeszliśmy się, ale potem wróciliśmy) założył sobie profil na sympatii. Ma go do dzisiaj. Szczerze mówiąc w pewnym momencie powiedziałam mu jasno, że mi się to nie podoba, bo na sympatii to raczej ludzie się rejestrują w jednym celu. On obiecał mi, że to skasuje, i co zrobił? Dodał sobie nowe foty z gołą klatą i dalej tego nie skasował. Wkońcu ponowiłam sytuację, wytłumaczyłąm mu, dlaczego mnie to boli. Obiecał, że następnym razem jak będzie w kafejce to wykasuje profil. W sobotę był w kafejce, nie dodaj, że nie skasował profilu to jeszcze mnie okłamał, że nie był. Niestety kłamstwo ma krótkie nogi i moja kumpela go widziała. Kurde, n ie wiem, czy ja jestem zbyt przwrażliwiona czyn on mnie robi w bambuko? Nie wiem co robić :(

tez by mi sie to ni epodobało na twom miejscu, musisz go potraktowac bardziej ostaro, albo niech sobie sam zostanie na tej sympatii a ty sobie poszukaj normalnego faceta

lafiryndy w kakao :D

dzzięki, bardzo mi pomogłeś ...

zeby by z takim gosciem, no nie moge.. dziewczyno wez miej troche godnosci i kopnij takiego typa w dupe.

Coraz poważniej się nad tym zastanawiam. Tylko co? Rozstać się orze głupi profl na sympatii? A zdrugiej strony, dlaczego on mi to robi???

widze, ze moj problem nie zainteresował wielu osób, w sumie to się nie dziwię .......

na takich portalach . To nie jest jakiś tam problem . gorzej jak się umawia z tymi dziewczynami.

Nie umawia się, nie ma takiej moliwości, mieszkamy razem, wiedziałabym o tym. Ale i tak mnie to boli, bo jeszcze kłamie :(

jak to nie jest problem! ja nie wyobrazam sobie ze moj facet ma profil na takim portalu, wstawia tam zdjecia swojej klaty i liczy na nie wiadomo co... to jakis zalosny typ,a Ty autorko jako bedziesz to tolerowac bedziesz jego zalosna dziewczyna

ja też sobie tego nie wyobrażam, dlatego znowu sie dziś przez to pokłóciliśmy! on uważa, że przesadzam, bo też ma choćby profil na facebook i mogę gadać z kim chcę. ale facebook to nie portal randkowy. wkurz mnie takie coś, bo jesteśmy ze sobą długo i powinien poważniej podchodzić do pewnych rzeczy.

tak samo jak fotka.pl :D

problem jest bardzie złożony, bo właściwie prócze tego jest miedzy nami bardzo fajnie. i mam się z kimś rozejść przez portal internetowy??? on powiedział, że gdyby nie naciskała to już dawno by go skasował, ale jak nie naciskać, kiedy tego nie robi???

ja wiem, że jak bedzie chciał to mnie zdradzi z laska poznaną na naszej-klasie, facebooku, na cvzacie czy gdziekolwiek indziej, nie musi to byc sympatia akurat, a jak nie bedzie chcial to nic ie zrobi. ale i tak mnie to boli ;(

to sprawdź go ....załóż sobie tam też profil zaczep i zobaczysz w jakiej formie on prowadzi rozmowy ...czy bardziej dąży do spotkania w swoich rozmowach czy jest to czysto koleżeńskie pisanie dla zabawy wiem że takie postępowanie nie jest w porządku ale przynajmniej będziesz miała jasność

" jak to nie jest problem! ja nie wyobrazam sobie ze moj facet ma profil na takim portalu, wstawia tam zdjecia swojej klaty i liczy na nie wiadomo co... to jakis zalosny typ,a Ty autorko jako bedziesz to tolerowac bedziesz jego zalosna dziewczyna" Popieram w 100 %. To na pewno nie jest normalne! My z moim facetem też mamy profile na n-k, ale większość opcji dla nieznajomych zablokowane. Nie jest to też portal randkowy, a że niektórzy go do tego wykorzystują to już inna sprawa. Natomiast jeżeli któreś z nas miałoby profil na typowym portalu randkowym to nie byłoby to normalne. Kiedy jeszcze byłam wolna założyłam sobie konto do picu, ale żeby oglądać innych, nigdy nie wstawiłabym swojego zdjęcia (nie chciałabym aby ktoś znajomy mnie poznał), nawet nie pamiętam żadnych haseł i jeżeli jestem w związku, gdzie kocham i jestem kochana to nie wchodzę na takie portale czy na czaty.

chyba nie chce się tak "bawić". boję się porażki ..

"on powiedział, że gdyby nie naciskała to już dawno by go skasował, ale jak nie naciskać, kiedy tego nie robi???" Akurat. Wierzysz w to, że sam od siebie by to skasował, skoro co chwilę tam wchodzi? Może On jest od tego uzależniony, jak np. ludzie tutaj od kafeterii ? ;)

kurde i dalej nie wiem, co robić??? zostawić??? pozwolić??? testować??? dać ultimatum???

Pozwolic na pewno nie, bo nie jesteś zimną babą, której wszystko jedno i będziesz to olewać, ale kobieta, która kocha, ma uczucia i pragnie miłości i szacunku. Poza tym, jeżeli mu pozwolisz to on może posunąć się dalej, niekoniecznie poprzestając na portalach.

Może spróbuj Go wziąć na spokojną rozmowę, powiedz, że jakby się czuł na Twoim miejscu, że nie czujesz się pewnie w Waszym związku, nie wiesz w jakim celu mu profil randkowy skoro ma Ciebie, że zastanawiasz się nad Waszą przyszłością. Jeżeli to nie pomoże to może rzeczywiście go sprawdź a wtedy to już w zależności od tego co wyniknie z tego. A czyje jest to mieszkanie?

kurde wkurza mnie, ze wogóle musimy miec takie "puste' problemy. Dobrze na sie układa, jest fajnie i na codzień i w łożku, razem spędzamy dużo czasu, śmiejemy się razem i znosimy problemy dnia codziennego. Jak w normalnym związku. a tu taki banalny problem, ktory ciagnie sie od dluzszego czasu ...

ale jakiej porażki się boisz hmmm ?.....boisz się prawdy ?...no chyba że wolisz żyć w niewiedzy dręczyć się i udawać że wszytko jest ok że mój facet ma profil ma portalu randkowym ...bo to akurat normalne nie jest ....Twój wybór

Tym bardziej po co On daje zdjęcie gołej klaty? Szuka przyjaźni na gołą klatę? Raczej chyba "przyjaźni".

nie wiem, to byl taki "odruch obronny", dlaego tak napisałam. ale na pewno wolałabym wiedzieć.

Ja juz z nim rozmwiałam na ten temat. Pozwiedziałam mu dlaczego mnie to boli, on powiedzial, ze moge mu ufac, ze on bardziej wchodzi na to z ciekawości. I wtedy wlasnie obiecał, że skasuje, ale nie skasował, a wiem, ze na necie był ... :(

Przy okazji rozmowy z Nim możesz zaproponować nowoczesny model związku, że Ty też sobie założysz profil i oboje będziecie mogli nawiazywac znajomosci z innymi osobami. Ciekawe co by na to powiedział ?

Hmm to może rzeczywiście jest od tego uzależniony ??

Ja wlasnie nie wiem, bo ogólnie wszytsko jest miedzy nami O.K. tylko ta symatia pieprzona!

Tez myslalam, aby zalozyc konto jemu na złość, ale stwierdzilam, ze skoro jestem temu przeciwna to nie moghę tego robić. Musze sie trzymac swojego zdania do konca.