Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość męczennica80

Chyba się zakochałam ,a mam męża

Polecane posty

'będę cierpieć nadal, jak długo...???', 'Cholerrrra, jak się odkochać???' Co to w ogóle jest? Dziewczyny, nie zachowujcie się jak bezwolne istoty. Waszą decyzją było nawiazanie tych znajomości i Waszą ma być ich zerwanie. Na co czekacie? Że samo się stanie? A na przyszłość skoro jesteście z związku, nie nawiązujcie takich więzi emocjonalnych z facetami z netu czy spoza netu. Bo to niestety zazwyczaj marnie się kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie "zakochania" to z reguly tylko zauroczenia (w 99 % przypadkow). on ci sie wydaje inny niz mąż, przez co zajebisty, tajemniczy itp a zazwyczaj takie historie sie zle koncza, ten drugi zwiewa, a swojej relacji z mężem juz nigdy nie odbudujesz. wiec uważaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
popieram - zwyczajnie nie warto... i zacznij myśleć o tym jak o nałogu a nie cudownej ale tragicznej miłości bo nigdy od tego nie uciekniesz....no i już wiesz że jesteś podatna na takie znajomości (chyba każda z nas jest) więc musisz być ostrożna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobie nie zrobie
A ja myślę,że trzeba być egoistką i spróbować:)Wiem,że zaraz zaczną krzyczeć obrońcy moralności...Ale mam to gdzieś....Swoje zdanie może każdy wyrazić....Jeśli nie można się oprzeć a posiada się silną psychikę,żeby potem móc zspokojnie żyć,to czemu nie spróbować się z kimś spotykać?Nie mówię tu o rozwodzie i przestawianiu całego swojego życia,ale o odskoczni.Jeśli potem będziemy lepsze dla swoich mężów,to czmu nie?Lepiej żałować,że się coś zrobiło niż żałować,że się nie zrobiło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sama męczennica
Masz rację eksy, to jest NAŁÓG, zawsze tak o tej namiętności w podświadości myślałam, ale dopiero Ty tak to nazwałaś. Bo jak nazwać codzienne słuchanie radia ( właśnie słucham Jego cudownego głosu), nakręcania się. Nie jestem już młódką, z jednym facetem od 20-stu lat, wypaliło się ognisko, pozostał tylko szacunek. To moje pierwsze zauroczenie, fatalne... ale jakże przyjemne... Dzięki niemu czuję się młodsza, zaczęłam dbać o siebie z nadzieją, że gdy wreszcie sppotkam przedmiot pożądania, spodobam się bardziej, a nie widzieliśmy się prawie od roku. To przeze mnie, bo gdy pada propozycja, głupia odmawiam, a w każdej chwili może do mnie przyjść do pracy, jestem osobą publiczną. Codziennie boję się, że to zrobi... Codziennie staram się wyglądać ładnie, weszło mi to już w nawyk. Schudłam, kupiłam ładne ciuchy, kosmetyki... Mój osobisty facet jest coraz bardziej zauroczony mną, zakochany, wzrosła mu potencja... Wniosek: nic tak nie działa na kobietę jak młoda krew !!! A swoją drogą, gdyby tak się zapomnieć i spróbować, może okazałoby się, że ten pierwszy i jedyny jest właśnie tym, którego powinno się stale pożądać i kochać... Eksy, wylecz mnie z nałogu, masz przecież doświadczenie, bo na razie nie chcę się odkochać, tak cudownie ponownie widzieć kolorowy świat, rozbrzmiewającą wokół muzykę, czuć zapachy lat młodości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
zrobie nie zrobie - nie wiem kto jest na tyle silny psychicznie by potem spojrzeć w oczy mężowi wiedząc że się go skrzywdziło, ale oczywiście to Twoje zdanie i nie mam zamiaru Cię na nie napiętnować. A moje zdanie jest takie że dla zauroczenia z neta nie warto.... męczennico - nie powiedziałabym że mam doświadczenie, ale wiem co i jak czujesz....jestem młodsza ale jak każda kobieta pragnę czułości, uwagi i tego poczucia że dla kogoś jestem wyjątkowa. Bardzo chciałabym Ci pomóc ale przede wszystkim Ty sama musisz chcieć sobie pomóc, dlatego zapytałam wcześniej czy chcesz z tym skończyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sama męczennica
" Nie doradzam wam rozpusty, lecz podkreślam z całą siłą, iż miłością szafowanie nikogo nie zubożyło."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
męczennico - łatwe pytanie krótka podpowiedź. Chcesz skończyć z tym (nim) skończyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×